Piwo pite przez nastolatków zwiększa ryzyko depresji w dorosłości

W Polsce na depresję choruje ok. 1,2 mln ludzi. Przyczyny choroby są różne, zarówno fizjologiczne, jak i psychologiczne. Kolejne badania wskazują, że już na wczesnych etapach życia warto unikać picia alkoholu czy palenia marihuany - może to nasilić zagrożenie depresją.

Fot. PAP/ Zdjęcie ilustracyjne
Fot. PAP/ Zdjęcie ilustracyjne

Uzależnienie od alkoholu w okresie nastoletnim to większe prawdopodobieństwo rozwoju depresji w późniejszym życiu – ostrzegają naukowcy z University College London, na łamach prestiżowego periodyku „The Lancet Psychiatry”. Przy czym spożywanie nawet dużych ilości alkoholu, lecz bez objawów uzależnienia, nie zwiększało zagrożenia zachorowania na depresję.

„Korzystając z obszernego, wzdłużnego zasobu danych, znaleźliśmy dowód na to, że problematyczne picie w późnym wieku nastoletnim może podnieść ryzyko depresji lata później” – mówi dr Gemma Lewis, autorka badania. „Problematyczne picie może być znakiem ostrzegawczym dla przyszłych kłopotów ze zdrowiem psychicznym. Pomaganie młodym ludziom w unikaniu takiego spożywania alkoholu może przynieść długofalowe korzyści dla stanu ich psychiki” – dodaje. 
Ona i jej zespół przeanalizowali dane na temat prawie 4 tys. dzieci urodzonych w latach 1991-1992 i regularnie badanych w ramach znanego projektu Avon Longitudinal Study of Parents and Children – ALSPAC. Naukowcy porównali konsumpcję alkoholu u tych osób w wieku 18 lat i ryzyko depresji w wieku lat 24. Uwzględnili przy tym czynniki towarzyszące, w tym objawy depresyjne w wieku lat 16 czy nadużywanie innych substancji, co wskazuje na relację przyczynowo-skutkową między uzależnieniem od alkoholu i późniejszą depresją.

 Marihuana sprzyja depresji

Jeszcze bardziej szkodliwa może być marihuana, przed którą ostrzegają m.in. eksperci z Columbia University. Jak zauważyli, nastolatki, które rekreacyjnie palą marihuanę, są aż od 2 do 2,5 razy bardziej zagrożone rozwojem zaburzeń psychicznych, takich jak depresja i tendencje samobójcze. Uzależnieniu towarzyszył nawet 4,5-krotny wzrost zagrożenia. Rosło także ryzyko pogorszenia wyników w nauce, wagarowania i kłopotów z prawem.
 
„Wśród młodzieży, rodziców i nauczycieli panuje przekonanie, że okazyjne palenie marihuany jest niegroźne” – zwraca uwagę prof. Ryan Sultan, autor pracy opublikowanej na łamach „JAMA”. „Byliśmy zaskoczeni, widząc, że używanie marihuany ma tak silny związek ze szkodliwymi skutkami dla zdrowia psychicznego i jakości życia u nastolatków, które nie spełniały kryteriów uzależnienia” – podkreśla.

Fot. PAP

Niebezpieczna gra z marihuaną

Palenie marihuany może zwiększać ryzyko rozwoju cukrzycy typu II. Dostarczanie organizmowi dodatkowych kannabinoidów zakłóca funkcjonowanie komórek produkujących insulinę.

 To pierwsze badanie, które wskazało takie korelacje. Uwzględniło ono dane na temat aż 70 tys. nastolatków biorących udział w amerykańskim National Survey on Drug Use and Health. Naukowcy zwracają, przy tym, uwagę na liczne badania wskazujące, że marihuana zaburza rozwój mózgu, powodując m.in. problemy z myśleniem, rozwiązywaniem problemów czy pamięcią.

Wystarczy nikotyna

Nikotyna palona przez nastolatków  w „łagodnej” postaci - coraz modniejszy waping też koreluje z depresją w dorosłości. Badanie przeprowadzone na University of Louisville w Kentucky, z udziałem 2,5 tys. osób w wieku od 13 do 24 lat pokazało, że te, które korzystały z e-papierosów z nikotyną, a także z THC (pozyskiwane z konopi indyjskich, odpowiedzialne za działanie psychoaktywne), czy z dwiema tymi substancjami jednocześnie częściej zaczynały skarżyć się na objawy związane z lękami i depresją oraz myślami samobójczymi. Ponad połowa „palaczy” doświadczała objawów depresji, podczas gdy wśród pozostałych osób odsetek ten osiągał 25 proc. O lękach mówiło 70 proc., w porównaniu z 40 proc. osób, które nie stosowały wapingu.

Fot.PAP/M.Kmieciński

Elektroniczne papierosy i podgrzewacze tytoniu a zdrowie publiczne

Czy zyskujące szybko na popularności tzw. alternatywne systemy dostarczania nikotyny mogą odegrać istotną rolę w prewencji nowotworów i innych chorób? W świecie medycyny trwa gorąca dyskusja na ten temat. I choć najlepszym wyjściem jest oczywiście całkowite niepalenie, w jakiejkolwiek postaci, to jednak coraz więcej ekspertów przyznaje, że są sytuacje, w których wspomniane „alternatywy” mogą być pomocne, służąc jako narzędzie do redukcji szkód.

 
„E-papierosy to stosunkowo nowy wynalazek w porównaniu z innymi wyrobami tytoniowymi, takimi jak zwykłe papierosy czy fajki, więc potrzebnych jest więcej badań dla zrozumienia ich popularności. Potrzebne jest poznanie powodów, dla których ludzie sięgają po waping i związanych z tym czynników ryzyka” – mówi autor badania, prof. Joy Hart.

Liczy się cały ekosystem

W młodym wieku działa wiele czynników, które mogą wpływać na ryzyko depresji. Specjaliści z University College Dublin, aby zbadać wpływ różnych czynników predysponujących do depresji i zaburzeń lękowych, a także chroniących przed takimi problemami, przyjrzeli się danym na temat ponad 6 tys. uczniów z 72 szkół. Okazało się, że aż 1/3 młodych osób doświadczała objawów zaburzeń lękowych lub depresyjnych.
 
„Ponieważ czynniki chroniące i narażające młodzież na ryzyko lęków i depresji istnieją na każdym poziomie ekosystemu życia młodych ludzi, badanie wskazuje na znaczenie podejścia chroniącego zdrowie psychiczne młodzieży opartego na poprawę funkcjonowania całej społeczności” – podsumowują naukowcy z University College Dublin.

I to chyba jeden z najważniejszych wniosków, bo młodzież uczy się, przecież od dorosłych.
 
Źródła:
Witryna NFZ na temat depresji
https://ezdrowie.gov.pl/portal/home/badania-i-dane/zdrowe-dane/raporty/nfz-o-zdrowiu-depresja

Doniesienie o znaczeniu alkoholu
https://ezdrowie.gov.pl/portal/home/badania-i-dane/zdrowe-dane/raporty/nfz-o-zdrowiu-depresja

Doniesienie o wpływie marihuany
https://www.columbiapsychiatry.org/news/recreational-cannabis-use-among-u-s-adolescents-poses-risk-adverse-mental-health-and-life-outcomes

Doniesienie o znaczeniu wapingu
https://newsroom.heart.org/news/depression-anxiety-symptoms-linked-to-vaping-nicotine-and-thc-in-teens-and-young-adults?preview=b14c

Praca naukowa na temat różnorodnych czynników wpływających na ryzyko lęków i depresji
https://www.cambridge.org/core/journals/irish-journal-of-psychological-medicine/article/abs/risk-and-protective-factors-associated-with-depression-and-anxiety-in-a-national-sample-of-irish-adolescents/6E4BD77B4919EA5F11A3137ADC62F930

Marek Matacz
 

Autor

Marek Matacz

Marek Matacz - Od ponad 15 lat pisze o medycynie, nauce i nowych technologiach. Jego publikacje znalazły się w znanych miesięcznikach, tygodnikach i serwisach internetowych. Od ponad pięciu lat współpracuje serwisem "Zdrowie" oraz serwisem naukowym Polskiej Agencji Prasowej. Absolwent Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

ZOBACZ TEKSTY AUTORA

ZOBACZ PODOBNE

  • M.Kmieciński/PAP

    Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

    Zwyrodnienie plamki żółtej (AMD) to jedna z najważniejszych chorób, z którymi boryka się okulistyka i najczęstsza przyczyną utraty wzroku w krajach rozwiniętych. Dla lekarzy to wyzwanie, bo pacjenci często zgłaszają się zbyt późno, a wystarczy wykonać prosty test – podkreśla prof. dr hab. n. med. Sławomir Teper, okulista, chirurg witreoretinalny ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    "Niepełnosprawny" czy "osoba z niepełnosprawnością"?

    Język jest materią żywą. Słowo potrafi z jednej strony krzywdzić i ranić, z drugiej uskrzydlać i wspierać. Niektóre zwroty czy pojedyncze słowa odchodzą do lamusa, nabierają innego znaczenia lub są zastępowane innymi, bo wydają nam się stygmatyzujące. Czy dlatego coraz częściej słyszymy wyrażenie: „osoba z niepełnosprawnością” zamiast: „osoba niepełnosprawna”?

  • Fot. PetitNuage/Adobe Stock

    Nikt nie odda wzroku skradzionego przez jaskrę

    Jaskry nie można wyleczyć. Kradnie nam wzrok i wcale nie jest przypisana starości. Nowe okulary na nosie, po badaniu jedynie ostrości widzenia, nie świadczą o tym, że na dnie oka nie czai się ta podstępna choroba, którą ma około milion Polaków, a połowa z nich o tym nie wie. O diagnostyce i leczeniu jaskry opowiada prof. dr hab. n. med. Iwona Grabska-Liberek, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.

  • AdobeStock

    Jąkanie – gdy mowa nie nadąża za myślami

    Nawet aktorzy czy politycy się jąkają, ale przypadłość ta potrafi mocno utrudniać życie. Pojawia się zwykle w dzieciństwie. Szczęśliwie w większości przypadków ustępuje samoczynnie. Czasami potrzebna jest jednak pomoc specjalistów, więc trzeba być czujnym.

NAJNOWSZE

  • PAP/P. Werewka

    Uzależnienia u dzieci i młodzieży – na co należy zwrócić uwagę?

    Za występowanie uzależnień wśród dzieci i młodzieży w dużej mierze odpowiadają czynniki środowiskowe, czyli to, co dzieje się w najbliższym otoczeniu tych dzieci. Nastolatki przyznają, że sięgają po substancje psychoaktywne albo z ciekawości albo dlatego, że nie radzą sobie ze stresem, z wyzwaniami, że czują się samotni, przeciążeni presją wywieraną przez osoby dorosłe. O tym jakie są objawy uzależnienia u dziecka czy nastolatka - wyjaśnia dr n. med. Aleksandra Lewandowska, ordynator oddziału psychiatrycznego dla dzieci w Specjalistycznym Psychiatrycznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Łodzi, konsultant krajowa w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży.

  • Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

  • Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

  • Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

  • HIV: kiedyś drżeliśmy, dziś ignorujemy

  • Adobe Stock

    CRM – zespół sercowo-nerkowo-metaboliczny. Nowe spojrzenie na szereg schorzeń

    Na każdego pacjenta z problemami sercowo-naczyniowymi należy spojrzeć szeroko i badać go także pod kątem cukrzycy i choroby nerek – przestrzegają specjaliści. Jak tłumaczą, mechanizmy leżące u podstaw tych chorób są ze sobą powiązane i wzajemnie się napędzają. W efekcie jedna choroba przyczynia się do rozwoju kolejnej.

  • Kobiety żyją dłużej – zwłaszcza w Hiszpanii

  • Badania: pozytywne nastawienie do starości wiąże się z lepszym zdrowiem w późnym wieku