Depresja nastolatka

Na depresję choruje co najmniej 4 proc. nastolatków. Objawy depresyjne może jednak przejawiać co piąty. Tego typu problemy są wynikiem przede wszystkim osamotnienia młodego człowieka, bo bardzo często nie otrzymuje on właściwego wsparcia ze strony rodziny czy szkoły.

Fot. PAP/Zdjęcie ilustracyjne
Fot. PAP/Zdjęcie ilustracyjne

Depresja nastolatków rzadko jest wynikiem nagłych wydarzeń. To choroba, która zazwyczaj rozwija się długo i podstępnie. Dobrym tego przykładem jest historia Amelii, u której depresja pojawiła się, gdy dziewczynka miała 12 lat. Objawy nasilały się bardzo powoli, stając się widoczne, kiedy jej chora od dawna mama trafiła do szpitala. Amelia i jej młodsze siostry znalazły się wtedy pod opieką dziadka.

- Zaczęły się problemy z koncentracją, z nauką, a wcześniej byłam wzorową uczennicą. Nagle przestałam chodzić do szkoły. Nie radziłam sobie z emocjami, bo było we mnie dużo żalu i złości, samotności. Zaczęłam się samookaleczać, ponieważ nie potrafiłam w żaden sposób tego wyrazić - mówi 15-letnia dziś Amelia.

Z czasem nie była w stanie odczuwać żadnej radości. Pojawiły się myśli samobójcze. - Pojawiły się, bo nie byłam w stanie uciec od tego cierpienia, w żaden sposób sobie z nim poradzić. Tylko dzięki temu, że moja nauczycielka muzyki zauważyła samookaleczenia otrzymałam pomoc. Porozmawiała ze mną, skierowała na psychoterapię  – opowiada Amelia.  

Fot. Rosa

Czego NIE mówić osobie cierpiącej na depresję

Osobie cierpiącej z powodu depresji potrzebne jest wsparcie. Są jednak takie słowa, których lepiej takiej osobie nie mówić.

Czytaj również

Psychoterapeuta skierował dziewczynkę do lekarza psychiatry, od którego dostała skierowanie do szpitala psychiatrycznego, w którym była dwa miesiące. Diagnoza: depresja.  Choroba trwała rok, a pomogły ją zwalczyć zarówno pobyt w szpitalu, jak i leki antydepresyjne oraz psychoterapia.

- Nastoletnia depresja przede wszystkim jest wynikiem niedostrzegania samotności młodego człowieka. Mówimy, że na depresję choruje około 4 proc. młodzieży. Ale objawy depresyjne ma ok. 20 proc. i oni też potrzebują jakiegoś wsparcia – mówi prof. Janusz Heitzman z Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. Przyczyną objawów depresyjnych u młodzieży może być stres związany np. z dużą ilością nauki w szkole, brakiem akceptacji, prześladowaniem czy zastraszaniem przez rówieśników.  

Samotność i ucieczka

- Ten stan osamotnienia, głębokiego smutku wewnętrznego ujawnia się przez zachowania agresywne, ucieczkę w dopalacze i marihuanę, uzależnienie od smartfonów oraz wirtualnego świata, coraz większą izolację od ludzi. Coraz częściej notuje się zaburzenia odżywiania, zwłaszcza u dziewczyn i samookaleczanie się. Zachowania autoagresywne to wołanie o pomoc – dodaje prof. Heitzman.

Często zaburzenia depresyjne, czy wręcz depresja bywają mylone z klasycznym buntem nastolatka. - Granica między objawami depresji, a buntem może być – i jest – bardzo płynna. Każda zmiana w zachowaniu dziecka powinna zaniepokoić, zarówno nauczycieli, jak i rodziców. Gdybyśmy mieli różnicować bunt młodzieńczy od depresji, taki klasyczny bunt wieku dorastania będzie przebiegał w sposób eksploracyjny, czyli dziecko będzie pogłębiało swoje rozmaite aktywności, a nie się z nich wycofywało – mówi dr Tomasz Srebrnicki  z  Kliniki Psychiatrii Wieku Rozwojowego WUM.

Co wskazuje na depresję u nastolatka?

Jeśli większość z poniższych objawów trwa u twojego dziecka przez dłużej niż dwa tygodnie, warto się zwrócić do specjalisty:

  • drażliwość, chwiejność nastroju, impulsywność, pobudzenie psychoruchowe
  • obniżony nastrój, apatia, niechęć do aktywności, które wcześniej sprawiały radość
  • wycofanie się z relacji z rówieśnikami i rodziną, brak energii, bezczynność
  • pogorszenie zdolności intelektualnych, problemy z koncentracją, pamięcią, gorsze stopnie w szkole
  • zmiana apetytu - jego brak, chudnięcie lub przeciwnie – objadanie się
  • zbyt mało lub zbyt dużo snu. Nocna aktywność, niechęć do wstawania rano
  • skargi na nudę, poczucie beznadziei
  • zaniechanie dbałości o wygląd
  • krytycyzm wobec siebie, nadwrażliwość z powodu odrzucenia, poczucie winy
  • nasilone skargi na dolegliwości fizyczne – np. bóle brzucha, głowy
  • autoagresja, samookaleczenie się, odurzanie (alkohol, leki, narkotyki)
  • zainteresowanie tematyką śmierci i samobójstw.

Kiedy skorzystać z pomocy?

- Kiedy pojawia się nagły objaw albo coś, czego rodzice się nie spodziewali,  wtedy należy udać się do specjalisty. Sygnałem alarmowym mogą być myśli samobójcze, wycofanie tak poważne, że dziecko przestaje realizować obowiązek szkolny, bo jest apatyczne, nie chce mu się nic robić, nie udziela się towarzysko. Wtedy specjalistyczna konsultacja jest niezbędna - mówi dr Artur Wiśniewski z Kliniki Psychiatrii Wieku Rozwojowego WUM.

Trzeba pamiętać, że depresja to choroba, która daje się leczyć.  Podstawową metodą leczenia depresji u nastolatków (i dorosłych) jest psychoterapia. W większości przypadków potrzebne jest zaangażowanie w nią również rodziców. Psychoterapia może być indywidualna – młody człowiek uczy się rozpoznawać i nazywać swoje problemy, wyłapywać błędne „schematy myślowe”. Uczy się funkcjonowania na nowo, radzenia sobie z emocjami.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Cyberprzemoc: jak uchronić przed nią swoje dzieci

Znęcanie się rówieśników nad kolegami nie jest niczym nowym, ale za sprawą internetu chuligani mają dziś ułatwione zadanie i większą siłę rażenia. Bez wsparcia dorosłych ofiary same mogą sobie nie poradzić.

Czasami przydaje się terapia grupowa, w trakcie której nastolatek rozmawia z innymi osobami posiadającymi podobne problemy, uczy się komunikacji i tworzenia relacji w grupie rówieśniczej. Z kolei terapia rodzinna pozwala zidentyfikować problemy, które sprawiają, że relacje rodziców z dzieckiem nie są prawidłowe i pomaga podjąć próbę ich rozwiązania. U części chorych konieczne jest też włączenie leków antydepresyjnych, ale o tym zawsze decyduje lekarz psychiatra.  

- Świat dziecka jest dziś pusty, rodzice w pracy, z jednej biegną do drugiej, a jak z niej wracają siadają do komputera i mówią: „nie przeszkadzaj mi”.   Wszyscy odgradzają się od świata smartfonami, nie potrafią już rozmawiać ze sobą – mówi prof. Heitzman.  

Tymczasem, bagatelizowana depresja może doprowadzić młodego człowieka do podjęcia próby samobójczej. W 2016 r. odnotowano 481 takich zdarzeń, z czego 161 stanowiły niepotrzebne śmierci.

Słowa ważne w depresji:

  • Kocham Cię
  • Jesteś dla mnie ważna/ważny
  • Nie zostawię Cię
  • Nie wiem co się z Tobą dzieje, ale chce Ci pomóc

Gdzie szukać pomocy?

  • Każdy ma prawo prosić o pomoc. Można ją znaleźć m.in. na stronie internetowej: www.forumprzeciwdepresji.pl.
  • Antydepresyjny telefon forum działa w każdą środę i czwartek w godzinach 17.00-19.00: (22) 594 91 00
  • Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży: 116 111
  • Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka: 800 12 12 12
  • Historie nastolatków, którzy poradzili sobie z depresją – www.porcelanoweaniolki.pl
  • Listę przydatnych kontaktów można znaleźć na stronie - www.pokonackryzys.pl
  • Można też zadzwonić pod numer alarmowy 112.

Anna Piotrowska (zdrowie.pap.pl)

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe

    Czy rządzi nami „gadzi mózg”?

    W środku nocy budzi cię koszmar – serce wali, oddech przyspiesza, ciało zalewa zimny pot. Twój organizm jest w trybie alarmowym: gotowy do walki lub ucieczki. W takich momentach zrzucamy winę na „gadzi mózg” – prastary fragment układu nerwowego, który rzekomo przejmuje nad nami kontrolę w stresie. 

  • AdobeStock

    Trendy na TikToku: szkodliwe, a nawet niebezpieczne

    Obserwujemy dziś 10 tys. dzieci w wieku od 10 do 18 lat, które publikują niepokojące i niebezpieczne treści w aplikacji TikTok. Ich wspólne motto to „nie radzę sobie z życiem". Dzielą się smutkiem, żalem, treściami autoagresywnymi czy suicydalnymi. Gdy sytuacja jest krytyczna (np. dziecko siedzi na moście lub na torach), zawiadamiamy odpowiednie organy – mówi Kinga Szostko, twórczyni portalu bezpiecznedziecko.org, w którym edukuje rodziców przed zagrożeniami czyhającymi na najmłodszych w sieci.

  • Photographee.eu/Adobe Stock

    Bullying karmi się ciszą i samotnością

    Przemoc rówieśnicza polegająca na długotrwałym nękaniu czy poniżaniu obecna jest niemalże w każdej klasie liceum lub technikum. Nie zależy od wielkości szkoły czy lokalizacji. Sprzyjają jej złe relacje w klasie. Karmi się samotnością i ciszą. By osoba jej doświadczająca odważyła się o niej mówić, potrzebuje wsparcia, czasem anonimowości. System RESQL to zapewnia. Szkoły, które go wprowadziły, dzielą się doświadczeniem.

  • AdobeStock

    Pornografia, agresja i wulgarne treści - na to natykają się dzieci skrollując telefon

    Pod nakładką kaczuszki na popularnym medium społecznościowym pojawić się może twarda pornografia, a niewinne zdjęcie z przedszkolnej imprezy może zacząć żyć w zupełnie innym kontekście – przestrzega Kinga Szostko, twórczyni portalu bezpiecznedziecko.org, w którym edukuje rodziców przed zagrożeniami czyhającymi na najmłodszych w sieci.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Opieka paliatywna – by uśmierzyć ból

    Pacjent objęty opieką paliatywną nie musi być wcale osobą w ostatnich chwilach życia. W tej specjalizacji chodzi o to, by uśmierzyć ból i nam się to w tej chwili z sukcesem udaje, bo mamy praktycznie refundowane wszystkie nowoczesne leki, ale też kilka absurdów, które można by rozwiązać jednym podpisem ministry zdrowia – zaznacza dr hab. n. med. Tomasz Dzierżanowski, kierownik Kliniki Medycyny Paliatywnej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

  • Senior Café – filiżanka kawy zmieniająca opiekę długoterminową

    Materiał partnerski
  • Sąd uznał „metodę pulsacyjną” w leczeniu boreliozy za nieskuteczną

  • Przełom w leczeniu cytomegalii wrodzonej

  • Nadwaga, otyłość i szkoła

  • Adobe

    Przeszczep mikrobioty w chorobie alkoholowej

    Trwają zaawansowane badania nad leczeniem choroby alkoholowej za pomocą przeszczepów mikrobioty od nieuzależnionych dawców. Wyniki są tak obiecujące, że zdaniem badaczy przyczyn alkoholizmu można szukać w jelitach. 

  • Komórki macierzyste – nadzieja w leczeniu cukrzycy

  • Trendy na TikToku: szkodliwe, a nawet niebezpieczne