Jak wybrać bezpieczne łóżeczko dla dziecka

Nieprawidłowości w prawie 35 proc. skontrolowanych łóżeczek, kołysek, kojców i nosidełek dla małych dzieci wykryli inspektorzy Inspekcji Handlowej. Sprawdź, na co trzeba zwrócić uwagę, kupując takie produkty.

Fot. PAP/vik/Zdjęcie ilustracyjne
Fot. PAP/vik/Zdjęcie ilustracyjne

Kontrola była przeprowadzona na zlecenie Urzędu Ochrony Konsumentów i Konkurencji. Inspektorzy badali bezpieczeństwo i zgodność z normami 343 partii produktów, w tym 213 łóżeczek i kołysek dziecięcych, 108 nosidełek i 22 kojców.

Do Specjalistycznego Laboratorium Badania Zabawek UOKiK w Lublinie przekazano cztery partie łóżeczek i pięć partii nosidełek i stwierdzono, że aż cztery próbki nosidełek i jedna łóżeczek miała wady konstrukcyjne, które mogą zagrozić bezpieczeństwu dzieci.

Jakie nieprawidłowości stwierdzili inspektorzy?

  • Braki formalno-prawne, czyli m.in. brak nazwy i adresu producenta, instrukcji, niepełne instrukcje, brak ostrzeże w instrukcjach
  • Nieprawidłowości konstrukcyjne: zbyt duże odstępy między listwami w dnie łóżeczka, brak oparcia dla główki dziecka w nosidełkach.

Infografika PAP/Serwis Zdrowie/M. Samczuk

Jak wybierać artykuły dla dziecka?

  • Nie mogą mieć ostrych krawędzi
  • Nie mogą mieć wystających elementów, takich jak np. śruby
  • Układ kołysania łóżeczka lub kołyski nie może być napędzany elektrycznie
  • Przestawienie regulowanego dna łóżeczka lub kojca z wyższego na niższy poziom było możliwe wyłącznie z użyciem narzędzia
  • Małe elementy, które można odłączyć, powinny być na tyle duże, że dziecko nie może się nimi zakrztusić,
  • Nosidełko dla dzieci poniżej 4. Miesiąca życia musi mieć podparcie dla główki.

Justyna Wojteczek (zdrowie.pap.pl)
 

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe Stock/Photographee.eu

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Adobe Stock

    Dziecko ze spektrum autyzmu ma inaczej, rodzice jego też

    Dziecko rozwijające się w spektrum autyzmu to wyzwanie dla rodzica. Życie z nim ma wiele odcieni. Zdarzają się wzloty i upadki, jak w życiu każdego, tylko trochę inaczej. Czym jest spektrum autyzmu w czterech ścianach, 24 godziny na dobę?  - Przyciągał uwagę jak magnes metal, pochłaniał mój czas – opisuje jedna z mam już prawie dorosłego syna z zespołem Aspergera.

  • Adobe Stock

    Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

    O higienę jamy ustnej dziecka należy dbać jeszcze przed wyrznięciem się pierwszego zęba, a ze szczoteczką do zębów i pastą zaznajamiać, zanim wyrośnie ono z pieluch. Samodzielność w myciu zębów owszem, ale pod czujnym okiem dorosłego i to dość długo.

  • Adobe Stock

    Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

    Rzadko się nad tym zastanawiamy, ale posiłek to nie tylko smak, ale cała gama doznań sensorycznych wynikających z kolorów, zapachów, konsystencji, kompozycji na talerzu. Dzieci z nadwrażliwością zmysłów mogą czuć się przytłoczone tą kakofonią i w rezultacie jeść bardzo mało i bez urozmaicenia.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Ile NFZ zapłacił w 2024 roku za zdrowie jednego pacjenta?

    W 2024 roku koszt leczenia pacjenta wyniósł średnio 5250 zł. Łącznie na świadczenia i leki Narodowy Fundusz Zdrowia wydał w tym czasie blisko 169 mld zł, a na najdroższe terapie 100 chorujących przeznaczył 357 mln zł – wynika z analizy kosztów przygotowanej przez płatnika.

  • Nowe badania na temat alkoholu – groźne nawet małe ilości

  • Nosiciele Li-Fraumeni: skazani na nowotwór

  • Zawał serca – stan nagły, na który możemy pracować latami

  • Jelita wpływają na odporność i nastrój

  • Adobe Stock

    Przeciwko pneumokokom mamy broń nowej generacji, której nie używamy

    Penumokoki to bakterie, przeciwko którym mamy bardzo skuteczną ochronę – szczepienia. Sęk w tym, że przeciwko najgroźniejszym serotypom, które są wielolekooporne, nie uodparniamy najmłodszych w ramach obowiązkowych szczepień. Dlaczego? – wyjaśnia dr n. med. August Wrotek, specjalista pediatrii, członek zarządu Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego.

  • Od czego zależy, kto doznaje stresu pourazowego?

  • Odżywianie a indeks studencki

Serwisy ogólnodostępne PAP