Praca w ogródku to aktywność fizyczna. Zalecana także dla psychiki

Praca w ogrodzie to doskonały sposób na zachowanie zdrowia i poprawę kondycji psychicznej – to nie tylko intuicje, ale i rezultaty naukowych badań. Taka forma rekreacji jest dobra w każdym wieku. Warto tylko nauczyć się tak wykonywać ogrodowe prace, by nie obciążać stawów, bo w przeciwnym razie może się to zemścić nawet zwyrodnieniami.

AdobeStock
AdobeStock

Mimo strachu przed wirusem i pandemicznego lockdownu, do parku czy do lasu można już wychodzić. Jeśli jednak ktoś chce nadal unikać kontaktów z innymi lub po prostu zastanawia się nad dobrym sposobem spędzania wiosną czasu, a ma dostęp do ogródka, niech zacznie regularnie go odwiedzać. Korzyści jest wiele.

Badanie opublikowane w piśmie „HortTechnology” pokazało na przykład, że uprawa ogródka to świetny sposób zadbania o zdrowie dla kobiet w starszym wieku. Uczestniczki w wieku powyżej 70 lat, które wzięły udział w 15 sesjach prac w ogrodzie odniosły szereg wymiernych korzyści zdrowotnych:

  • zmniejszyły obwód talii,
  • utrzymały na stałym poziomie współczynnik beztłuszczowej masy ciała,
  • poprawiły wydolność oddechową,
  • poprawiły sprawność manualną
  • znacznie podniosły możliwości intelektualne.

Naturalnie, wzrosła też ilość czasu, który spędzały na aktywności fizycznej. Tymczasem wśród kobiet z grupy kontrolnej ogólna ilość czasu przeznaczanego na ruch spadła, obwód talii nieznacznie wzrósł, a współczynnik beztłuszczowej masy ciała spadł. U kobiet z grupy kontrolnej doszło w tym samym czasie doszło także pogorszenia nastroju, czego nie doświadczyły panie uprawiające ogródek. 

„Co więcej, satysfakcja z prac ogrodowych w ramach spędzania wolnego czasu była bardzo wysoka” - piszą autorzy publikacji. 

Grafika PAP

Jak starzeć się zdrowo i aktywnie

Odpowiedzi na te i wiele innych pytań związanych z kondycją i jakością życia osób w starszym wieku będzie można uzyskać podczas specjalnej debaty organizowanej 14 listopada w Warszawie przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego-Państwowy Zakład Higieny (NIZP-PZH).

Uprawa ogrodu to wśród starszych osób popularny sposób spędzania wolnego czasu w ruchu. Panie, które opiekowały się ogródkiem, miały różne zajęcia. Do nich należał m.in. projektowanie ogrodu, przygotowanie grządek i ich oznaczanie, sadzenie roślin, nawożenie, pielenie, podlewanie i zbieranie plonów. Według badaczy, prace wiązały się z ruchem o niskiej lub umiarkowanej intensywności. A zatem takiej, jaka jest szczególnie polecana osobom w starszym wieku.

Dowody na korzyści dla młodych

Naukowcy z południowokoreańskich Konkuk University i Hongik University sprawdzili natomiast, jak będą działać różne ogrodowe prace na ludzi młodych. Przeprowadzili w tym celu eksperyment z iście technologicznym podejściem. Grupa osób w wieku dwudziestu kilku lat wykonywała typowe ogrodowe prace. W tym czasie na ciele nosili baterię elektronicznych urządzeń - miernik spalanych kalorii, maskę mierzącą zużycie tlenu i przyrząd monitorujący pracę serca. 

- Intensywność fizycznej aktywności może się różnić między osobami z różnych grup wiekowych i o różnym poziomie sprawności. Brakowało danych na temat metabolicznych wartości prac ogrodzie w różnych przedziałach wiekowych – wyjaśnia zawiłości przedsięwzięcia Ki-Cheol Son, główny autor badania. 

Okazało się, że praca w ogródku to dla młodych osób całkiem zauważalny wysiłek. Takie czynności, jak sadzenie roślin, mieszanie ziemi, sianie, grabienie, podlewanie, pielenie czy zbiory, ciała ochotników odbierały jako wysiłek umiarkowany. Inaczej z kopaniem: to  stanowiło dla nich intensywny wysiłek. 

„Określenie intensywności ruchu w czasie wykonywania ogrodowych zdań powinno stanowić przydatną informację przy pracach nad programami zajęć w ogrodzie opartymi na zaleceniach odnośnie ruchu i zdrowia” - podkreślają badacze.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Jaka drzemka dobra dla mózgu

Krótki sen w ciągu dnia może poprawić samopoczucie, zwiększyć czujność, usprawnić koncentrację i myślenie. Jednak, aby więcej zyskać niż stracić, z drzemek trzeba umieć korzystać.

W podobny sposób, zdaniem naukowców, mogą powstać programy terapeutyczne dopasowane do indywidualnych potrzeb poszczególnych osób. Ten sam zespół ekspertów twierdzi, że zajmowanie się ogródkiem to także doskonały sposób spędzania czasu przez dzieci. W podobnym eksperymencie badacze sprawdzili wpływ ćwiczeń na młode organizmy (dzieci nie nosiły tylko masek mierzących zużycie tlenu). Ogrodowe zajęcia stanowiły dla dzieci umiarkowany lub intensywny wysiłek.     

Uprawa ogródka a psychika

Naukowcy z  Anglia Ruskin University sprawdzili natomiast dokładnie, jak uprawianie ogródka wpływa na stan psychiki, a konkretnie na własny obraz siebie samego. Badanie z udziałem 84 miłośników ogrodnictwa i 81 ochotników niezawiązanych z tego rodzaju rekreacją pokazał, że takie hobby wiąże się z dużo wyższym docenianiem własnego ciała, jego możliwości oraz dumy z niego. Autor eksperymentu, prof. Viren Swami wcześniej potwierdził już w badaniach, że nawet sam kontakt z naturą pomaga utrzymać zdrowsze postrzeganie ciała. 

- Pozytywny obraz własnego ciała jest korzystny, ponieważ wspiera psychiczną i fizyczną odporność, co wpływa na ogólne samopoczucie - wyjaśnia prof. Swami. - Moje wcześniejsze badania pokazały korzyści z przebywania w ogóle na łonie przyrody, przy czym rosnąca urbanizacja oznacza, że wielu ludzi utraciło kontakt z naturą. Rezultaty tego badania mają duże znaczenie, ponieważ precyzyjnie pokazują korzyści płynące ze spędzania czasu na działkach ogrodowych, które zwykle są niewielkimi wysepkami zielonej przestrzeni w generalnie zurbanizowanym otoczeniu. Zapewnienie możliwości uprawiania ogrodu każdemu może pomóc w zmniejszeniu długofalowych kosztów ponoszonych przez system opieki zdrowotnej. Jednym ze sposobów na osiągnięcie tego, poza decyzjami zapewniającymi wszystkim obywatelom dostęp do przyrody, byłoby udostępnienie specjalnego obszaru ze społecznymi działkami - uważa specjalista. 

Ból pleców i ramion po pracy w ogródku: można do tego nie dopuścić

Fot. PAP

Ergonomia - ważny element stanowiska pracy

Wady postawy, bóle kręgosłupa, pleców, szyi oraz problemy ze wzrokiem – to tylko niektóre problemy zdrowotne, do których przyczynia się niewłaściwie urządzone stanowisko pracy. Jak uczynić nasze biura bardziej przyjaznymi dla zdrowia? Sprawdź co w tym temacie radzą eksperci.

Ale uwaga! Zespół z Coventry University odkrył, że nieprawidłowa technika kopania powoduje aż dwukrotne zwiększenie obciążenia niektórych stawów, co może prowadzić do kontuzji. 

Badacze wykorzystali sprzęt, z którego zwykle korzystają twórcy animacji filmowych analizujący ruchy ciała aktorów. W kluczowych anatomicznych punktach ochotników umieścili specjalne znaczniki, po czym nagrywali ich szybkimi, działającymi w podczerwieni kamerami. Dzięki temu, mogli dokładnie przebadać ruch uczestników w specjalnym komputerowym programie. 

Okazało się, że przy wadliwej postawie utrzymywanej w czasie kopania, odcinek lędźwiowy kręgosłupa obciążany był o połowę bardziej, niż przy prawidłowym ustawieniu. To właśnie ten odcinek pleców często właśnie dokucza miłośnikom prac w ogródku. W jeszcze gorszej sytuacji były ramiona, których obciążenie rosło aż dwukrotnie. Badacze przestrzegają, że nakładanie na stawy zbyt dużych ciężarów może prowadzić do choroby zwyrodnieniowej, najczęstszego schorzenia stawów. 

Badacze ustalili jednocześnie, jak należy prawidłowo kopać. Właściwa technika obejmuje regularne, powtarzalne ruchy zamiast chaotycznych i przypadkowych. Plecy są w niej zgięte w minimalnym stopniu, a kolana w dużym. Złą postawę cechuje natomiast silne pochylenie do przodu, wyciąganie kończyn i słaba kontrola ruchów. Dobre i złe podejście do pracy z łopatą można zobaczyć na filmie

Jeśli więc ktoś ma tyle szczęścia, że jest posiadaczem ogródka, warto aby ruszył na jego podbój, tym bardziej, że teraz nawet naukowcy doradzają, jak zrobić to najlepiej.

Autor

Marek Matacz

Marek Matacz - Od ponad 15 lat pisze o medycynie, nauce i nowych technologiach. Jego publikacje znalazły się w znanych miesięcznikach, tygodnikach i serwisach internetowych. Od ponad pięciu lat współpracuje serwisem "Zdrowie" oraz serwisem naukowym Polskiej Agencji Prasowej. Absolwent Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

ZOBACZ TEKSTY AUTORA

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe Stock/Photographee.eu

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

    Niedobór jodu może wywołać chorobę charakteryzującą się głębokim ubytkiem możliwości intelektualnych. To właśnie on odpowiadał w dawnych czasach za występowanie na terenie Szwajcarii tzw. kretynizmu endemicznego. Polska ustrzegła się tego losu, bo w 1935 roku wprowadzono skuteczną profilaktykę - do soli kuchennej dodawany był jodek potasu.

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Mięśnie dna miednicy – nieodkryta część ciała

    Mięśnie dna miednicy wymagają ćwiczeń. Świadomość tego miejsca w ciele okazuje się nieoceniona, gdy mierzymy się z chorobami ginekologicznymi. Kiedy i jak ćwiczyć dno miednicy – wyjaśnia mgr Katarzyna Grodzica, fizjoterapeutka uroginekologiczna.

  • Pracodawcy wciąż zbyt mało zaangażowani w promocję zdrowia

  • Operacje bariatryczne w większości dają dobre wyniki

  • Nie tylko kobiety mają latem problem z pęcherzem

  • Mikrobiom mózgu. Kontrowersyjna hipoteza, która może zmienić neurologię

  • AdobeStock

    Szkodliwy pocałunek? Czasem lepiej go unikać.

    Podczas pocałunku partnerzy wymieniają się mniej więcej 80 milionami bakterii – policzyli to holenderscy naukowcy z muzeum mikroorganizmów Micropia w Amsterdamie i Netherlands Organisation for Applied Scientific Research (TNO). Taki kontakt z innym, zdrowym mikrobiomem buduje naszą odporność. Niestety, czasami „w pakiecie” dostajemy chorobotwórcze drobnoustroje.

  • Klimatyzacja w aucie? Tak, ale rozsądnie.

  • Sprawdź, czy umiesz korzystać bezpiecznie ze słońca

Serwisy ogólnodostępne PAP