Gry komputerowe pomagają po udarze?

Gry komputerowe mogą wspomóc rehabilitację ruchową osób po niedokrwiennym udarze mózgu. Wiele wskazuje, że obszar mózgu odpowiedzialny za uwagę jest sprzęgnięty z rejonem związanym z ruchem.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Udar, niezależnie od tego jak poważny, zawsze pozostawia po sobie spustoszenie w mózgu. W powrocie do normalnego życia kluczowa jest rehabilitacja pacjenta. Nad sposobami usprawnienia jej metod w przypadku osób po udarze pracuje międzynarodowy zespół badaczy pod kierunkiem dr Paula Bentleya z brytyjskiego Imperial College London. Przez trzy lata uczeni ci śledzili losy 167 pacjentów, którzy doznali niedokrwiennego udaru mózgu. (Polega on na niedostatecznym dopływie krwi do mózgu, co może doprowadzić do obumarcia jego fragmentu.)

Głównym celem naukowców było ustalenie miejsca i zakresu uszkodzeń jakie powstają w mózgu w trakcie udaru. Dzięki wykorzystaniu rezonansu magnetycznego w każdym z analizowanych przypadków stworzyli „mapę” strat w tkance mózgowej oraz ustalili powiązania pomiędzy obszarami uszkodzonymi a innymi częściami mózgu. Było to możliwe dzięki poproszeniu osób biorących w badaniach o wykonywanie prostych czynności, m.in. chwytania i ściskania określonych przedmiotów. W tym czasie obserwowano co się dzieje w mózgu pacjentów, które rejony się uaktywniają. Okazało się, że osoby, które mają problemy z operowaniem przedmiotami doświadczyły uszkodzeń w obszarach mózgu odpowiedzialnych za uwagę.     

Skupienie uwagi wspiera rehabilitację

Według badaczy oznacza to, że rejon odpowiedzialny za uwagę jest bezpośrednio powiązany z obszarem związanym z motoryką. Jeśli więc chcemy poprawić mobilność pacjenta po udarze powinniśmy  nie tylko  zaordynować mu stosowną fizjoterapię, ale też potrenować jego umysł. Dobrym rozwiązaniem mogłyby być w tym przypadku gry komputerowe. Wymagają one dużego skupienia uwagi, koordynowania działań w powiązaniu z wieloma aspektami środowiska gry. Im gra jest bardziej skomplikowana, tym bardziej może się przysłużyć pacjentowi.       

Według współautora badań, prof. Davida Soto z Basque Center on Cognition, Brain and Language w hiszpańskim San Sebastian, zanim jego zespół podjął pracę sądzono, że obszary związane z kontrolą uwagi i ruchu należą do dwóch zupełnie odmiennych systemów. Nie podejrzewano również, że metody terapii przeznaczone dla osób z uszkodzonym obszarem uwagi mogą się przydać w przypadku pacjentów cierpiących na problemy z poruszaniem się. Teraz okazuje się, że to wszystko daje się powiązać.

Indywidualne podejście do pacjenta

- Musimy najpierw wiedzieć, jak funkcjonuje nasz mózg, żeby zaprojektować efektywnie działające narzędzia terapeutyczne dla pacjentów po udarze i odpowiednie sposoby rehabilitacji dla każdej jednostki w zależności od tego, gdzie jej mózg jest uszkodzony  – mówi prof. Soto.

Fot. PAP/Zdjęcie ilustracyjne

Siedem grzechów prowadzących do zawału i udaru

Eksperci ostrzegają, że w najbliższych latach przybędzie ludzi cierpiących na choroby układu krążenia. Poznaj siedem czynników im sprzyjających, a zatem zyskaj wiedzę, jak chronić się przed zawałem i udarem.

Teraz zespół dr Paula Bentleya z Imperial College London, którego członkiem jest prof. Soto, zamierza przeprowadzić kolejne badania, które potwierdzą ich teorię. W  ramach dalszych eksperymentów jedna grupa osób po udarze przejdzie standardową procedurę fizjoterapii, natomiast druga oprócz tego będzie grała w gry komputerowe. Porównanie wyników obydwu tych grup pozwoli stwierdzić na ile wcześniejsze ustalenia naukowców były trafne.

Jedno jest pewne, biorąc pod uwagę, że każdego roku udaru mózgu doznaje w Polsce 60-70 tysięcy osób, z czego większość wymaga rehabilitacji, każda metoda, która mogła by ją usprawnić wydaje się warta zainteresowania.

Anna Piotrowska (zdrowie.pap.pl)

Źródło:

http://www.pnas.org/content/early/2017/12/27/1715617115

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe

    Nie musisz biegać

    Bieganie wydaje się oczywistym wyborem, gdy chcemy zadbać o zdrowie, kondycję czy schudnąć. Jednak nie każdy może, chce czy powinien biegać. Zresztą istnieje wiele alternatyw, które oferują porównywalne korzyści zdrowotne bez obciążania stawów i ryzyka kontuzji: nordic walking, slow jogging, marszobiegi czy trening funkcjonalny.

  • zdj. AdobeStock

    Złe nawyki w toalecie prowadzą do dysfunkcji

    Stres i pośpiech jaki towarzyszy nam we współczesnym życiu źle wpływają na dno miednicy. Dodatkowo znaczna część społeczeństwa praktykuje złe nawyki w toalecie. Te oraz inne czynniki powodują, że mięśnie dna miednicy pracują na zwiększonych obrotach. Są permanentnie przeciążone. Nauczyliśmy się funkcjonować w biegu i ta nasza ciągła gotowość do działania stopniowo nas oddala od pełnego odczuwania naszych ciał, zaburza jego świadomość i powoduje chroniczne napięcie mięśni. Często dzieje się to do tego stopnia, że w końcu „zapominamy”, jak to jest umieć się rozluźniać – mówi fizjoterapeutka uroginekologiczna Barbara Forczek-Iwon.

  • Adobe Stock

    Endoprotezy – od cementu po druk 3D i sensory

    Endoprotezy to jedno z najważniejszych osiągnięć współczesnej medycyny, łączące w sobie najnowsze zdobycze chirurgii oraz inżynierii biomedycznej, czerpiące też z technologii kosmicznych. Stałe implanty wszczepiane do wnętrza ciała mogą zastąpić nie tylko uszkodzone stawy lub kości, ale nawet zniszczoną chorobą krtań czy drogi żółciowe

  • Adobe

    Haluksy to trójwymiarowa deformacja

    Haluksy, zwane też koślawymi paluchami to jedna z najczęstszych deformacji stóp. Choć często kojarzą się głównie z charakterystycznym „guzkiem” po przyśrodkowej stronie stawu palucha, w rzeczywistości stanowią złożoną, trójwymiarową wadę, której mechanizm powstawania wciąż jest obiektem badań i debat w środowisku ortopedycznym. 

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Czego nie wiecie o wit. B

    Dlaczego witamin B jest kilka, a A i C tylko jedna? I czy potrzebujemy ich wszystkich, czy niektóre są ważniejsze? Może najlepiej suplementować „B-kompleks”? – to tylko niektóre z pytań, jakie przewijają się w internetowych dyskusjach. Warto poszerzyć wiedzę o wit. B, bo bywają one… niebezpieczne.

  • Sylkistyna i rezylastyna – nowe białka z polskiego laboratorium

  • Niebieskie Igrzyska przekraczają Atlantyk

  • Wstęp do diagnozy autyzmu w bilansie dwulatka

  • Brak apetytu może być winą nowotworu

  • Adobe Stock

    Rozmawiajmy szczerze z dzieckiem o śmierci

    Warto dziecku wyjaśniać od samego początku, czym jest śmierć, nazywając rzeczy wprost. Dziecko może nie zrozumieć, co znaczy „odeszła”, „jest w niebie” – mówi Serwisowi Zdrowie Milena Pacuda, psycholożka i psychoterapeutka zajmująca się m.in. traumą i żałobą.

  • Szybki test diagnozujący endometriozę

  • 8 powodów, by porządnie się wyspać