Niechciane pamiątki z wakacji – konferencja

Jeśli po powrocie z egzotycznych wakacji masz gorączkę, biegunkę, wysypkę, bóle brzucha lub stawów - jak najszybciej udaj się do lekarza i nie zapomnij poinformować go o tym, gdzie spędziłeś wakacje.

Fot. PAP
Fot. PAP

W strefie tropikalnej (między Zwrotnikami Raka i Koziorożca), czyli zazwyczaj w krajach mniej rozwiniętych, z racji cieplejszego i bardziej wilgotnego klimatu, a także gorszych warunków sanitarnych choroby zakaźne są znacznie częstsze niż w naszej strefie klimatycznej. Co więcej, z uwagi na małą dostępność szczepień, w krajach tych występują choroby, które w Polsce zostały już praktycznie wyeliminowane (np. polio, wścieklizna) lub też znacznie ograniczone (odra, gruźlica).

Podróż do krajów tropikalnych wiąże się zatem z dużym ryzykiem zachorowania na różnego rodzaju infekcje.

Zemsta faraonów i inne przypadłości, czyli jakie objawy powinny niepokoić

Choroby tropikalne najczęściej manifestują się:

  • gorączką,
  • biegunką,
  • wysypką,
  • objawami grypopodobnymi.

Objawy takie mogą wystąpić nawet wiele tygodni po powrocie z podróży do tropików, przez co chory może nie wiązać ich z wyjazdem. To duży błąd! Nawet po dłuższym czasie od powrotu z dalekiej podróży, jeśli wystąpią niepokojące objawy chorobowe, trzeba poinformować lekarza o fakcie odbycia podróży do krajów tropikalnych. Bez udzielenia takiej informacji ryzykujemy, że nasza tropikalna choroba nie będzie rozpoznana lub też będzie rozpoznana z opóźnieniem, co może mieć negatywne skutki dla naszego zdrowia, a nawet życia.

Często się zdarza, że u osób powracających z krajów tropikalnych w sezonie jesienno-zimowym objawy malarii są błędnie rozpoznawane początkowo jako objawy infekcji grypopochodnych. A to właśnie z powodu pominięcia informacji o wyjeździe przez chorego podczas wizyty lekarskiej. Związana z tym strata czasu może nas wiele kosztować, bo malaria potrafi zabić człowieka w ciągu zaledwie kilkunastu dni. Opóźnienie w zgłoszeniu się do lekarza lub też postawieniu właściwej diagnozy jest też szczególnie niebezpieczne w przypadku wścieklizny.

Zastępca głównego inspektora sanitarnego Grzegorz Hudzik przestrzega przed sytuacją, do której może dojść, jeśli przed wyjazdem turysta nie zadba o profilaktykę. Jeśli nie jest zaszczepiony zgodnie z przepisami kraju celu turystycznej podróży, proponuje mu się albo powrót, albo wykonanie szczepień w antysanitarnych warunkach, co faktycznie niesie z sobą jeszcze większe ryzyko.

Wysokie ryzyko jest także związane z przyjmowaniem szczepionek przeciwko wściekliźnie w Azji, Ameryce Południowej czy Afryce – nie dość, że mogą być podane w złych sanitarnie warunkach, to na dodatek nie są to dobre jakościowo szczepionki.

Specjalistów zajmujących się chorobami tropikalnymi mamy pod dostatkiem

Występowanie chorób tropikalnych w Polsce zwiększa się z roku na rok w efekcie rozwoju turystyki. Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - Państwowy Zakład Higieny podaje, że w 2015 r. zarejestrowano w Polsce 12 przypadków dengi, a rok później już 41. W 2015 r. zarejestrowano 29 przypadków malarii, a rok później już 38. W tym roku tylko do połowy lipca odnotowano już 43 przypadki przywleczonej z tropików malarii. I to właśnie malaria jest najczęściej diagnozowaną chorobą tropikalną w Polsce.

- Polska służba zdrowia jest dobrze przygotowana do rozpoznawania i leczenia chorób tropikalnych. Mamy w kraju wystarczającą liczbę poradni chorób zakaźnych i tropikalnych – zapewniał dr Konstanty Radziwiłł, minister zdrowia, podczas konferencji prasowej na temat chorób tropikalnych, która odbyła się w siedzibie Polskiej Agencji Prasowej.

Konkretnie, w naszym kraju zarejestrowanych jest 378 poradni chorób zakaźnych i 98 poradni chorób tropikalnych, w tym 5 poradni chorób tropikalnych dla dzieci. Są też dwa oddziały szpitalne specjalizujące się w leczeniu chorób tropikalnych, w których jest 48 łóżek. W Polsce wykonuje się też specjalistyczne badania laboratoryjne wykrywające patogeny i pasożyty z odległych miejsc świata. Ośrodkiem specjalizującym się w tego typu diagnostyce jest Krajowy Ośrodek Medycyny Tropikalnej w Gdyni.

Czy kobieta w ciąży może pojechać  w tropiki?

Specjaliści odradzają taką podróż, bo kobiety w ciąży to grupa szczególnie narażona na jej niebezpieczne konsekwencje zdrowotne.

- Zdecydowanie odradzam kobietom w ciąży wyjazdy do krajów tropikalnych. Na przykład wirus zika stanowi poważne ryzyko dla zdrowia płodu. Z kolei wirus zapalenia wątroby typu E jest śmiertelnie groźny dla kobiet ciężarnych, zabija 25 proc. zakażonych – ostrzegał w czasie konferencji prof. Andrzej Horban, konsultant krajowy w dziedzinie chorób zakaźnych.

Wirus E jest zawlekany m.in. z Indii.

Eksperci wypowiadający się podczas konferencji prasowej ostrzegali też turystów przed podejmowaniem ryzykownych kontaktów seksualnych podczas podróży do tropików. Z praktyki lekarskiej wiadomo bowiem, że jedną z najczęściej przywożonych do kraju z egzotycznych wakacji niechcianą pamiątką są choroby przenoszone drogą płciową (w tym m.in. kiła, wirusowe zapalenie wątroby typu C i HIV). Skąd o tym wiedzą? Szczepy patogenów występujące w różnych krajach różnią się między sobą - często jest możliwe wyśledzenie źródła zakażenia.

Więcej informacji i wypowiedzi ekspertów na temat chorób tropikalnych można znaleźć w załączonej relacji video z konferencji.

Justyna Wojteczek, Wiktor Szczepaniak (www.zdrowie.pap.pl)

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe Stock/Photographee.eu

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

    Niedobór jodu może wywołać chorobę charakteryzującą się głębokim ubytkiem możliwości intelektualnych. To właśnie on odpowiadał w dawnych czasach za występowanie na terenie Szwajcarii tzw. kretynizmu endemicznego. Polska ustrzegła się tego losu, bo w 1935 roku wprowadzono skuteczną profilaktykę - do soli kuchennej dodawany był jodek potasu.

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Światło w nocy szkodzi sercu

    Ekspozycja na światło w ciągu nocy zwiększa ryzyko różnych problemów z sercem i układem krążenia – w tym zawałów czy niewydolności – wskazują badania. Niekorzystnie działa również brak światła w ciągu dnia.

  • Spacer w stylu retro

  • Morze hartuje ciało i psychikę

  • Krwawienie z nosa to ostrzeżenie

  • Leczenie SMA w Polsce: walka o każdy motoneuron

  • Adobe Stock

    Jak chorują dziecięce brzuchy

    Ból brzucha to chyba najbardziej typowa dolegliwości wieku dziecięcego. Jednak gdy szybko nie przechodzi lub współtowarzyszą mu inne objawy, diagnostykę trzeba pogłębić. Może to być ostry stan np. zapalenie wyrostka robaczkowego, alergia pokarmowa lub choroby zapalne przewodu pokarmowego – wylicza dr hab. Michał Brzeziński, pediatra, specjalista gastroenterologii dziecięcej, profesor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

  • Eksperci: wciąż za mało pacjentów z chorobami jelit objętych nowoczesnym leczeniem

  • Co się dzieje z naszymi genami po śmierci?

Serwisy ogólnodostępne PAP