Depresja: różne objawy, ale przeszłość zawsze ciąży

Smutek i przygnębienie to częsty objaw depresji, ale może się ona manifestować zupełnie inaczej, np. wybuchami złości. Wydaje się, że wspólnym objawem dla depresji jest charakterystyczne dla tej choroby postrzeganie przeszłości.

Fot. Jacek Turczyk/PAP/Zdjęcie ilustracyjne
Fot. Jacek Turczyk/PAP/Zdjęcie ilustracyjne

Otóż cierpiący na depresję widzą przeszłość jako pasmo złych wydarzeń. Odkrycie to może wspomóc diagnostykę tej wyniszczającej i groźnej choroby.

Kiedy można podejrzewać smutek, kiedy depresję, a kiedy inną chorobę?

Każdy z nas bywa smutny, zły czy burkliwy. Są to jednak stany przejściowe mijające po pewnym czasie. Taki smutek czy przygnębienie to nie objawy choroby, a wręcz zdrowia. Doskonale znane są również przypadki osób, z którymi nie da się normalnie porozmawiać zanim nie wypiją kawy.

W przypadku depresji stan przygnębienia, smutku, bezsilności i poczucia braku kontroli utrzymuje się przez wiele tygodni, a czasami nawet i lat.

Depresja może być jednak maskowana innymi objawami, w tym somatycznymi – najczęściej brzucha lub klatki piersiowej, a także kołataniem serca, dusznościami, które nie mają przyczyny w chorobie układu pokarmowego, krążenia czy oddechowego. Depresja może też objawiać się ciągłą irytacją, skłonnością do wybuchów złości, pogorszeniem pamięci, a także skróceniem snu, koszmarami sennymi. W takich sytuacjach osoba cierpiąca na depresję wcale nie odczuwa smutku i nie jest przygnębiona.

Fot. PAP/ Zdjęcie ilustracyjne

Bunt u nastolatka – to może być depresja

Myślisz, że Twój nastolatek jest po prostu niegrzeczny i głupio się buntuje? Uważaj, nieprzestrzeganie norm, złe wyniki w nauce, drażliwość, wybuchowość, pobudzenie, godziny przed komputerem - mogą być objawami depresji.

Wbrew pozorom, inne niż te najbardziej kojarzone z depresją objawy, zdarzają się znacznej części chorych, a trudności diagnostyczne i leczenie objawowe wdrażane z powodu np. bólu czy bezsenności, prowadzi czasem do uzależnienia od leków przeciwbólowych i nasennych.

Jak człowiek z depresją postrzega przeszłość?

Niemieccy naukowcy z Heinrich-Heine-Universität Düsseldorf i University of Portsmouth odkryli kolejny symptom, który może pomóc w diagnostyce depresji. W świetle ich eksperymentu wygląda na to, że osoby z depresją w dość charakterystyczny sposób postrzegają bowiem swoją przeszłość. Zdrowy człowiek ma tendencję do wręcz gloryfikowania „starych dobrych czasów”, kiedy minione zdarzenia, nawet jeśli były bolesne, tracą z czasem swój nieprzyjemny wydźwięk. Tymczasem u osoby cierpiącej na depresję nie dochodzi do takiego „przepracowania” przeszłości.

- Depresja nie jest tylko i wyłącznie powiązana z negatywnym postrzeganiem świata, siebie i przyszłości, ale również negatywnym postrzeganiem przeszłości – mówi jeden z autorów badań opublikowanych w „Clinical Psychological Science” dr Hartmut Blank z University of Portsmouth.

W ramach eksperymentu naukowcy postanowili się bliżej przyjrzeć, w jaki sposób depresja odzwierciedla się w tzw. efekcie pewności wstecznej („efekt wiedzy po fakcie”). To jeden z powszechnie występujących błędów poznawczych, czyli tendencja do oceniania przeszłych wydarzeń jako bardziej przewidywalnych, niż rzeczywiście były („Wiedziałem, że tak będzie”).

W eksperymencie wzięła udział ponad setka studentów, z których połowa cierpiała na depresję o różnym stopniu nasilenia. Zdrowi młodzi ludzie stanowili zaś grupę kontrolną.

Wszyscy uczestnicy badania słuchali historii „ z życia wziętych” i mieli za zadanie wyobrazić sobie siebie w tych sytuacjach. Każdy z zaprezentowanych przez naukowców scenariuszy miał dwa zakończenia: pozytywne i negatywne. Omawiając wyobrażone wydarzenia, uczestnicy eksperymentu opowiadali, na ile były one przewidywalne i nieuchronne. W ten sposób zasymulowano efekt pewności wstecznej.

Analiza zebranych danych ujawniła, że im silniejsza depresja, tym badani częściej i bardziej dobitnie mówili o przewidywalności oraz nieuchronności negatywnych zdarzeń. Co ciekawe, cierpiący na depresję nie postrzegali tak wydarzeń pozytywnych, co z kolei było charakterystyczne dla osób zdrowych. Zdrowi mówili, że negatywne zdarzenia były nieoczekiwane.

Fot. PAP/Zdjęcie ilustracyjne

Emocje, czyli nasz sprzymierzeniec w życiu

Efekt pewności wstecznej był silnie powiązany ze stopniem nasilenia objawów depresji, co zdaniem naukowców sugeruje, że jest on częścią ogólnie negatywnego postrzegania świata i sytuacji, także tych z przeszłości, typowego dla tej choroby.

- Każdy z nas jest podatny na „efekt wiedzy po fakcie”, ale przybiera to bardzo specyficzną formę w przypadku depresji. Podczas gdy zdrowi ludzie wykazują efekt pewności wstecznej w przypadku zdarzeń o pozytywnym wydźwięku, a nie negatywnym, osoby z depresją mają zupełnie odwrotnie – mówi dr Blank.

Fatum w toksycznej kombinacji w depresji

Dr Blank uważa, że sytuacja cierpiących na depresję jest niebezpieczna. Chorzy postrzegają negatywne scenariusze zdarzeń jako nie tylko bardziej przewidywalne, ale i nieuniknione – co stanowi toksyczną kombinację z postrzeganiem teraźniejszości i przyszłości w czarnych barwach. Taka mieszanka wzmacnia poczucie beznadziei i braku kontroli nad życiem u osób i tak postrzegających świat w czarnych barwach.

- Każdy od czasu do czasu doświadcza rozczarowania i żalu. Pomaga to nam adaptować się, wzmacniać i podejmować lepsze decyzje. Ale osoby z depresją zmagają się z negatywnymi uczuciami i efekt pewności wstecznej napędza u nich koło przygnębienia – dodaje dr Blank.

Było to dopiero pierwsze badanie związane z depresją i opisywanym efektem, zatem należy związek między postrzeganiem przeszłości i diagnozowaniem depresji badać nadal. Wiele jednak wskazuje na to, że potwierdzanie takich objawów może się przyczynić do lepszej diagnostyki tej choroby. To byłoby istotne choćby dla lekarzy rodzinnych, napotykających trudności w prawidłowym diagnozowaniu depresji. Według badań brytyjskich nawet 1/3 pacjentów zgłaszających się do lekarza pierwszego kontaktu (przychodzących do lekarza z powodów innych niż zmiana nastroju) cierpi ze względu na zaburzenia depresyjne i lękowe.

Anna Piotrowska (zdrowie.pap.pl)

Źródła: http://journals.sagepub.com/doi/abs/10.1177/2167702617712262?journalCode=cpxa

Sławomir Murawiec: Depresja w praktyce lekarza rodzinnego, portal Medycyny Praktycznej

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe Stock

    Dziecko ze spektrum autyzmu ma inaczej, rodzice jego też

    Dziecko rozwijające się w spektrum autyzmu to wyzwanie dla rodzica. Życie z nim ma wiele odcieni. Zdarzają się wzloty i upadki, jak w życiu każdego, tylko trochę inaczej. Czym jest spektrum autyzmu w czterech ścianach, 24 godziny na dobę?  - Przyciągał uwagę jak magnes metal, pochłaniał mój czas – opisuje jedna z mam już prawie dorosłego syna z zespołem Aspergera.

  • Adobe Stock

    Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

    O higienę jamy ustnej dziecka należy dbać jeszcze przed wyrznięciem się pierwszego zęba, a ze szczoteczką do zębów i pastą zaznajamiać, zanim wyrośnie ono z pieluch. Samodzielność w myciu zębów owszem, ale pod czujnym okiem dorosłego i to dość długo.

  • Adobe Stock

    Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

    Rzadko się nad tym zastanawiamy, ale posiłek to nie tylko smak, ale cała gama doznań sensorycznych wynikających z kolorów, zapachów, konsystencji, kompozycji na talerzu. Dzieci z nadwrażliwością zmysłów mogą czuć się przytłoczone tą kakofonią i w rezultacie jeść bardzo mało i bez urozmaicenia.

  • Adobe Stock

    Dysleksja rozwojowa: jej objawy pojawiają się już w przedszkolu!

    U dziecka z trudnościami w czytaniu i pisaniu, które nie otrzyma odpowiedniego wsparcia, nieuchronnie pojawiają się niepowodzenia szkolne, które z czasem mogą doprowadzić do rozwoju wtórnych zaburzeń emocjonalnych. Lepiej więc nie lekceważyć pierwszych objawów dysleksji rozwojowej u dzieci. Dobrze też pamiętać, że dysleksja nie uniemożliwia uzyskiwania wielkich nawet osiągnięć. W gronie dyslektyków znajdziemy I. Newtona, J.Ch. Andersena i Agatę Christie.

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Brukiew: zdrowy symbol strasznych czasów

    Brukiew jest niskokaloryczna i sycąca, ma niskie IG, mnóstwo makro i mikroelementów, a także przeciwnowotworowe glukozynolany. Mimo to Polacy niemal jej nie jadają, bo wciąż jest postrzegana jako symbol biedy i wojny. 

  • Halitoza – oddech, który nie pachnie miętą

  • Gdy mleko kobiece staje się darem

  • Kotlet sojowy kontra schabowy

  • Dlaczego pamięć płata nam figle

  • AdobeStock/motortion

    Atak paniki to jak utrata zmysłów

    Atak paniki to reakcja organizmu na przeciążenie stresem, nadmiarem bodźców lub traumatycznych przeżyć sprzed lat. Może być też objawem choroby somatycznej. Jeżeli takie intensywne napady lęku nawracają, lepiej zgłosić się po pomoc do specjalisty. Mamy dziś wiele możliwości, by pomóc w takiej sytuacji - mówi psychiatra dr n. med. Ewa Drozdowicz-Jastrzębska, Kierownik Poradni Nerwic i Lęku w Poradni Dialog.

  • Lek na potencję – okazjonalnie, nie regularnie

  • Melatonina nie tylko na sen. To hormon regeneracji