Jak grillować zdrowiej

Słońce, ogródek i grill – tak wygląda jedna z ulubionych sytuacji wielu Polaków. Warto się zastanowić, jak grillowanie wpływa na zdrowie. Niestety, kiedy mięso spotyka się bardzo wysoką temperaturą i dymem, gromadzą się w nim substancje, które sprzyjają niektórym nowotworom i innym chorobom. Można jednak zadbać o to, aby grillować bezpieczniej.

Adobe Stock
Adobe Stock

Grillowanie jak palenie

Unoszące się spod soczystego mięsa kłęby dymu to zły znak, podobnie jak czarna spalona skorupka pokrywająca nakładaną na talerz porcję. 

Prawdopodobnie wiąże się z tym obecność różnych szkodliwych substancji. Głównym zagrożeniem są związki z rodziny policyklicznych węglowodorów aromatycznych (ang. polycyclic aromatic hydrocarbons – PAH) i heterocyklicznych amin (ang. heterocyclic amines – HCA). 

PAH to substancje, które można znaleźć m.in. w dymie papierosowym czy samochodowych spalinach. W czasie grillowania powstają głównie w czasie kontaktu tłuszczu z wysokimi temperaturami, czyli np. gdy będzie on spadał na rozżarzone węgle lub będzie miał kontakt z ogniem. HCA w czasie grillowania tworzą się przede wszystkim, gdy wysoka temperatura oddziałuje na białko. 

Niektóre z policyklicznych węglowodorów aromatycznych oraz heterocyklicznych amin wykazują działanie rakotwórcze. Badania wskazują, że ich wdychanie i spożycie wpływają na wzrost ryzyka różnych nowotworów – przede wszystkim okrężnicy i odbytu, a także prostaty, piersi i trzustki. HCA powiązano także ze zwiększonym ryzykiem otyłości i cukrzycy.

PAH i HCA na grillu gromadzą się bardziej, niż podczas smażenia?

Autorzy opracowania opublikowanego na łamach magazynu „Food Risk Assess Europe” przyjrzeli się bliżej zagrożeniom i temu, co wpływa na ich powstawanie. Na początku artykułu naukowcy uspokajają. Na podstawie analizy dostępnych badań i typowych zwyczajów związanych z grillowaniem stwierdzają bowiem, że dla większości ludzi ryzyko zdrowotne jest niskie. Wyrażają jednak obawy w odniesieniu do osób, które często jedzą tłuste mięso grillowane w sposób sprzyjający powstawaniu toksycznych substancji. 

Zgromadzona przez naukowców literatura naukowa pozwoliła, jak twierdzą, na wiarygodną ocenę zagrożenia ze strony policyklicznych węglowodorów aromatycznych, choć jeśli chodzi o inne potencjalne zanieczyszczenia, ilość danych była mniejsza. Informują przy tym, że w przypadku głównych dwóch grup niebezpiecznych związków – wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych i heterocyklicznych amin – istnieją dowody na wyższe stężenie w grillowanym mięsie i rybach, niż w żywności smażonej. 

Adobe Stock/Ivan

Grill wege

Wegetariańskie grillowanie może z powodzeniem zastąpić to tradycyjne, z kiełbasą i karkówką. Dobrze zbilansowane dostarczy nie tylko podstawowych składników odżywczych w lżejszej i zdrowszej wersji, ale także mniej związków rakotwórczych, które wydzielają się przy przygotowywaniu mięsa w wysokiej temperaturze.

Jednocześnie badacze wskazują na duże różnice w ilości zanieczyszczeń, nawet przy pominięciu metod grillowania. Na przykład stężenie jednego z najbardziej znanych i toksycznych wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych – benzoapirenu osiągało nawet ponad 100 razy większą wartość w grillowanej tłustej wieprzowinie i kiełbasach, niż wynosiło jego średnie stężenie w grillowanym jedzeniu w ogóle. Bardzo duże wahania obserwowano także w przypadku amin aromatycznych, których szczególnie duże ilości znaleziono np. w silnie upieczonym na grillu kurczaku.

Czynniki powstawania toksycznych substancji na grillu

Badacze zwracają uwagę na czynniki wpływające na ilość toksyn. Wpływa na nią m.in. źródło ciepła, a może to być elektryczność, gaz, węgiel drzewny w kawałkach lub brykietach czy drewno opałowe. 

Ze względu na emisję dymu przy użyciu węgla i drewna opałowego powstaje szczególnie dużo związków z rodziny PAH – najwięcej jest ich emitowane krótko po rozpaleniu grilla. Ważnym źródłem tych toksyn jest także spadający na źródło ciepła tłuszcz. Na przykład najwyższe stężenie benzoapirenu – jednego z najgroźniejszych rodziny policyklicznych węglowodorów aromatycznych – znaleziono w kiełbasach pieczonych nad ogniskiem, a także hamburgerach i tłustej wieprzowinie. 

Heterocykliczne aminy powstają tymczasem głównie w skórce lub powstającym z mięsa sosie. Jednocześnie więcej szkodliwych amin, jak podają badacze, powstaje w chudym mięsie, niż w tłustym czy w tłustych rybach. Znaczenie będzie też miała temperatura (im wyższa, tym większe ryzyko) i podobnie - czas grillowania.

Adobe Stock

Grilluj bezpiecznie

Majówka w pełni, wiele osób rozpoczyna właśnie sezon grillowy. Coraz częściej mówi się jednak, że to niekoniecznie najzdrowsza forma przygotowywania jedzenia. Przeczytajcie, dlaczego.

Zasady bezpiecznego i zdrowego grillowania

Co więc robić? Dane wskazują, że niekoniecznie trzeba od razu rezygnować z grilla. Jak to zwykle bywa, pierwszy punkt to rozsądek i umiar – grill co drugi dzień przez cały rok raczej nie będzie najlepszym pomysłem. 

Eksperci z American Institute for Cancer Research proponują kilka podstawowych zasad bezpieczeństwa. 

Sugerują po pierwsze, aby grillować przy niższej temperaturze. Jeśli mięso jest tłuste, radzą usuwać nadmiar tłuszczu, co będzie zapobiegało jego spadaniu na żar czy rozgrzaną płytę. 

Warto zadbać o równomierne pieczenie wszystkich porcji, co można osiągnąć przez ich częste obracanie i utrzymywanie możliwie blisko środka grilla. 

Pokrojenie większej porcji na mniejsze kawałki pomoże skrócić czas jej grillowania. W przypadku dużych kawałków mięsa dobrym pomysłem jest ich wcześniejsze ugotowanie lub podpieczenie w piekarniku. 

Eksperci proponują także stosowanie marynowania, co może pomóc w ograniczeniu ilości toksycznych związków, choć tutaj badania nie dają spójnych wyników. Jeśli na mięsie pojawi się spalona warstwa, lepiej ją usunąć. 

Do posiłku warto dodawać także duże ilości różnych warzyw czy owoców, także grillowanych – mogą to być np. szparagi, papryka, cukinia, pomidory, mango czy ananas. Jak podkreślają specjaliści, w warzywach czy owocach nie powstają rakotwórcze substancje, a dodatkowo zawarte nich witaminy i przeciwutleniacze pomagają chronić organizm przed szkodliwym działaniem toksycznych związków. 

Wszystkie te informacje wskazują, że jeśli kogoś nie dotyczą szczególne medyczne przeciwwskazania, od czasu do czasu można cieszyć się grillem, warto tylko pamiętać o kilku zaleceniach.

Autor

Marek Matacz

Marek Matacz - Od ponad 15 lat pisze o medycynie, nauce i nowych technologiach. Jego publikacje znalazły się w znanych miesięcznikach, tygodnikach i serwisach internetowych. Od ponad pięciu lat współpracuje serwisem "Zdrowie" oraz serwisem naukowym Polskiej Agencji Prasowej. Absolwent Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

ZOBACZ TEKSTY AUTORA

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe Stock

    Zakiszone zdrowie

    Kisić, czyli fermentować można kapustę, ogórki, ale też marchewkę, czosnek, mleko, oliwki, a odleglej kulturowo – soję, uzyskując jeden z najzdrowszych produktów na świecie: natto. Fermentacja to proces wykorzystujący bakterie mlekowe do rozkładu cukrów. Proces ten podbija wartości zdrowotne, wspomaga przemianę materii.

  • Adobe

    Grelina to nie tylko hormon głodu

    Jeszcze niedawno żołądek kojarzył się wyłącznie z trawieniem i wydzielaniem kwasu. Dziś wiemy, że to organ o znacznie szerszych kompetencjach. Wydziela hormony, komunikuje się z mózgiem i resztą ciała, a jeden z jego peptydów – grelina – wręcz zrewolucjonizował postrzeganie przewodu pokarmowego.

  • Adobe

    Naturalne środki na odporność – kiedy mogą zaszkodzić?

    Czosnek, imbir, kurkuma i miód od lat uchodzą za sprzymierzeńców odporności. W sezonie przeziębień dodajemy je do herbaty lub mleka bądź zażywamy w formie syropów i suplementów, których producenci chętnie podkreślają ich działanie przeciwzapalne czy przeciwwirusowe. Jednak – jak pokazują badania – nie zawsze są one bezpieczne, a w pewnych sytuacjach mogą przynieść więcej szkody niż pożytku.

  • Muchomor sromotnikowy - najbardziej trujący grzyb w Polsce

    Jest śmiertelnie trujący, a że często bywa mylony z innymi grzybami, w tym smakowitą czubajką kanią, notuje się wiele ciężkich zatruć. Wystarczy jeden owocnik, by pozbawić życia całą rodzinę.  Prawdopodobnie po spożyciu muchomora sromotnikowego zmarła w szpitalu 88-letnia kobieta z warmińsko-mazurskiego, a jej mąż walczy o życie.

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Ortotropia – obietnice bez pokrycia

    Obiecują piękne twarze, szerokie łuki zębowe i zdrowe drogi oddechowe. Dlaczego ortotropia budzi tak duży sprzeciw naukowców?

  • Z wiekiem ciało się zużywa, ale to nie musi boleć

  • Polki potrzebują screeningu HPV. Nowoczesna diagnostyka może uratować tysiące kobiet

  • Immunoterapia w raku jelita grubego?

  • Kobiety powinny odwiedzać ginekologa regularnie. Bez wyjątku

  • AdobeStock/Yura Yarema

    Lekarze uzależniają się tak samo jak każdy inny człowiek

    Mechanizm uzależnienia bazuje na ucieczce od negatywnych uczuć, takich jak stres, lęk czy smutek. U lekarzy działa to tak samo, jak u każdego innego człowieka. Wykształcenie i wiedza medyczna o mechanizmach uzależnienia nie chronią przed tą chorobą- mówi dr n. med. Bohdan Woronowicz, specjalista psychiatra oraz specjalista i superwizor psychoterapii uzależnień, który od dziesięcioleci próbuje znaleźć rozwiązanie problemu uzależnień w środowisku medycznym.

  • Antarktyda i rak piersi

  • Czy antykoncepcja szkodzi?

Serwisy ogólnodostępne PAP