Grill wege

Wegetariańskie grillowanie może z powodzeniem zastąpić to tradycyjne, z kiełbasą i karkówką. Dobrze zbilansowane dostarczy nie tylko podstawowych składników odżywczych w lżejszej i zdrowszej wersji, ale także mniej związków rakotwórczych, które wydzielają się przy przygotowywaniu mięsa w wysokiej temperaturze.

Adobe Stock/Ivan
Adobe Stock/Ivan

„Mięso, szczególnie czerwone i przetworzone, podczas grillowania może wytwarzać rakotwórcze związki: HCA (heterocykliczne aminy aromatyczne), które powstają z białek mięsa pod wpływem wysokiej temperatury, oraz PAH (wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne), które tworzą się, gdy tłuszcz z mięsa skapuje na ogień i powoduje powstawanie dymu”  – wyjaśnia Damian Dziewiałtowski, dietetyk Grupy Lux Med.

Jednocześnie zaznacza, że te zjawiska w przypadku warzyw czy produktów roślinnych są ograniczone lub w ogóle nie występują. 

Posiłek wege na tacce

Reguła dobrze zbilansowanego produktu sprawdza się również w przypadku wegetariańskiego grillowania. Białko możne pochodzić z grillowanej fasoli, tempeh, tofu czy innych produktów roślinnych zawierających np. soję.

„Grillować możemy również bataty, kukurydzę czy każde warzywo, uzupełniając tym samym źródło węglowodanów” – podkreśla dietetyk. 

Image
Infografika PAP
Infografika PAP

Jarzyny na grilla – np. cukinię, bakłażana, ziemniaki, bataty, paprykę, pieczarki – można zamarynować ciut wcześniej w oliwie z przyprawami. Warto również zastąpić pieczywo pszenne pełnoziarnistym, które dostarczy błonnika, a ponadto omijać przetworzone produkty, które mogą zawierać sól czy olej palmowy. Dobrze też pilnować, by produkty nie przypaliły się, a jeśli tak się zdarzy, zastosować pewien trick.

„W przypadku lekko przypalonego produktu warto dodać na talerz większą ilość świeżych warzyw – antyoksydanty mogą „naprawić” szkody wynikające ze spalonego produktu” – zaznacza dietetyk. 

Także w przypadku wegetariańskiego grillowania konieczna jest ostrożność. Brunatnienie produktów, np. ziemniaków czy pieczywa, pod wpływem temperatury (120°–150°C) wiąże się z wydzielaniem się szkodliwego związku – akryloamidu.

„Akryloamid jest związkiem chemicznym o udokumentowanym – na zwierzętach i kulturach komórkowych – działaniu neurotoksycznym, genotoksycznym i kancerogennym” – wyjaśnia na stronie internetowej Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej Iwona Gielecińska.

Wolny czas to dobra pora na odkrywanie smaków i zdrowe eksperymenty. Jeśli do tej pory jarzyny nie gościły zbyt często na talerzu, grill może stać się dobrym początkiem.

 

Autorka

Klaudia Torchała

Klaudia Torchała - Z Polską Agencją Prasową związana od końca swoich studiów w Szkole Głównej Handlowej, czyli od ponad 20 lat. To miał być tylko kilkumiesięczny staż w redakcji biznesowej, została prawie 15 lat. W Serwisie Zdrowie od 2022 roku. Uważa, że dziennikarstwo to nie zawód, ale charakter. Przepływa kilkanaście basenów, tańczy w rytmie, snuje się po szlakach, praktykuje jogę. Woli małe kina z niewygodnymi fotelami, rowery retro. Zaczyna dzień od małej czarnej i spaceru z najwierniejszym psem - Szógerem.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe Stock

    Ryby – ile i które jeść?

    Ryby to nieocenione źródło makroskładników, szczególnie kwasów omega-3 i pełnowartościowego białka. Ich spożycie buduje, uodparnia, usprawnia nie tylko ciało, ale też umysł. Jakie są zalecane porcje i dlaczego trzeba uważać, by nie zjadać ich w nadmiarze, szczególnie będąc w ciąży.

  • Adobe Stock

    Dieta dziecka z chorobą onkologiczną

    Dieta w chorobie onkologicznej jest szczególnie ważna, by układ immunologiczny miał siłę przejść terapię, która potrafi trwać miesiącami. Mali pacjenci nie dość, że mają swoje upodobania kulinarne, to pobyt w szpitalu najczęściej odbiera apetyt i trzeba przestrzegać pewnych zasad. Jak sprawić, by dziecko z ochotą zjadało wartościowe posiłki – radzi Katarzyna Stankow, dietetyczka kliniczna, której doświadczenie z chorobą onkologiczną córki podpowiedziało wiele przepisów, które znalazły się w dwóch częściach książeczki pt. „JedzONKO”.

  • Od opiatów do makowca

    Wigilijny makowiec to symbol świąt i nieodłączny element rodzinnych spotkań, ale makowa masa skrywa tajemnicę, która może zaskoczyć – spożycie większej porcji nasion maku bywa przyczyną fałszywie dodatnich wyników testów na opioidy. Mak jest bowiem niezwykłą rośliną. To z jego soku wyizolowano jedne z najważniejszych leków przeciwbólowych, a jednocześnie to on odpowiada za jeden z najpoważniejszych problemów zdrowia publicznego - epidemię uzależnień.

  • Adobe Stock

    Odżywianie a indeks studencki

    Studenci zapominają często o zdrowym talerzu. Jedzą w pośpiechu, nieregularnie, podjadają między posiłkami. Wybierają często te tańsze produkty, gotowe, a więc zawierające mniej wartościowych składników. Jak dowodzą liczne badania naukowe, to może odbijać się na ich zdrowiu. Co i jak jeść, by zachować siły – nie tylko w czasie sesji?

NAJNOWSZE

  • AdobeStock

    Marzenie o lataniu

    Dziś, aby zostać pilotem nie trzeba już spełniać tak rygorystycznych wymagań zdrowotnych, jak kiedyś. Można np. nosić okulary, co jeszcze kilka lat temu już na wstępie dyskwalifikowało kandydata. Chyba, że chce się zostać pilotem odrzutowca, wtedy w grę nie wchodzą żadne zdrowotne kompromisy.

  • NFZ: gdzie się leczyć podczas świąt

  • Ryby – ile i które jeść?

  • Dieta dziecka z chorobą onkologiczną

  • Od opiatów do makowca

  • Adobe Stock

    Cud narodzin

    Rozmnażanie człowieka często bywa przedstawiane jako naturalny, oczywisty element biologii. Naukowcy od dawna jednak podkreślają, że to narracja uproszczona. W rzeczywistości jest to proces niepewny, obarczony ogromnym ryzykiem błędu i porażki na każdym etapie. Jak mówią embriolodzy, biologia ludzkiej płodności jest taka, że zamiast gwarantować sukces – raczej balansuje na granicy prawdopodobieństwa. I każde narodziny – z tego punktu widzenia – to cud.

  • Czatboty mogą zaszkodzić – szczególnie młodym

  • Fizjoterapeuci – niewykorzystany potencjał

Serwisy ogólnodostępne PAP