Czy warto szczepić dziecko przeciw rotawirusom?

Sześć miesięcy – tyle masz czasu po urodzeniu dziecka, by zaszczepić je przeciwko rotawirusom i uniknąć koszmaru tej choroby w pierwszych latach życia malucha.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Szczepionkę, która zabezpiecza dziecko przed jednymi z najczęściej występującymi wirusami wywołującymi biegunkę, można bowiem podać tylko w ciągu pierwszych 24 tygodni życia dziecka.  Pierwszą z dwóch lub trzech dawek (w zależności od preparatu) można podać w szóstym tygodniu życia dziecka. Szczepionka jest doustna i charakteryzuje się rzadko występującymi i łagodnymi niepożądanymi odczynami poszczepiennymi (najczęściej są to luźniejsze stolce i krótkotrwały spadek apetytu). Czy warto szczepić?

O ile wiele chorób wieku dziecięcego z czasem zaciera się w pamięci rodzica, o tyle infekcja rotawirusowa zostaje w niej zwykle na zawsze. Jednoczesne: biegunka, wymioty i wysoka gorączka, choć często nie trwają dłużej niż dobę, potrafią skutecznie przestraszyć i zmęczyć wielu opiekunów, którzy nie nadążają ze sprzątaniem, ochładzaniem i pojeniem malucha. Infekcja trwa dłużej niż dobę – do 10 dni, ale faza ostra zwykle nie dłużej niż dwie. U małych dzieci taka choroba to duże ryzyko odwodnienia, a z tego powodu może dojść do śmierci.

PAP

Oparzenia u dzieci – pierwsza pomoc

Do oparzeń u dzieci najczęściej dochodzi w domu, w kuchni lub pokoju. Co zrobić w takich przypadkach? Kiedy wezwać karetkę? Oparzeniom można zapobiec. Zobacz, w jakich sytuacjach trzeba szczególnie uważać.

W krajach rozwijających się zagrożenie zgonem z powodu rotawirusa jest znacznie większe niż w Europie - z powodu odwodnienia wywołanego biegunkami wirusowymi umiera w nich niemal 2 miliony dzieci rocznie. Znaczna część biegunek u dzieci, tak w Europie, jak i w Afryce czy Azji, jest wywoływana przez rotawirusy.

W krajach rozwiniętych, takich jak Polska, zgonów jest mniej, ponieważ w krytycznych sytuacjach dzieci trafiają do szpitala, w którym podawana jest im nawadniająca kroplówka. Trzeba tylko wykazać się czujnością i wiedzieć, kiedy z dzieckiem trzeba natychmiast pojechać do szpitala.

Sygnały alarmowe: jak rozpoznać, że dziecko jest odwodnione? 

  • Jeśli dziecko nie oddaje moczu
  • Jeśli dziecko ma zimne kończyny
  • Jeśli po naciśnięciu palcem skóry dziecka (na przykład na rączce) po dwóch sekundach nie powraca zwykłe zabarwienie skóry (to test tzw. nawrotu kapilarnego) oznacza to, że jest odwodnione
  • Jeśli dziecko ma wysuszone śluzówki
  • Jeśli z dzieckiem nie ma kontaktu

Zadzwoń po pogotowie lub udaj się szybko do szpitala.

Rotawirus – jak się przed nim chronić?

Koszmar biegunki rotawirusowej u swojego dziecka pamięta dobrze wiceminister zdrowia Marcin Czech. Na konferencji prasowej, podczas której prezentowano raport „Polityki Zdrowotnej” dotyczący zakażeń rotawirusowych przyznał, że z dzieckiem pojechał w pewnym momencie do szpitala, by je nawodnić za pomocą kroplówki. Niewykluczone, że właśnie to doświadczenie sprawiło, że kolejna pociecha wiceministra została już przez niego zaszczepiona przeciwko rotawirusom.

Nieszczepionkowa ochrona przed rotawirusami to częste mycie rąk i dbałość o higienę. 

Fot. Tomasz Waszczuk/PAP

Jak programujesz otyłość swojego dziecka?

To, jak odżywia się matka w ciąży i czym karmi swoje dziecko w najmłodszych latach wpłynie na jego stan zdrowia, gdy będzie dorosły.

Do zakażenia dochodzi bowiem w sposób, który w literaturze medycznej określa się jako „drogę fekalno-oralną”, a zatem nieumycie lub niedokładne umycie rąk po wizycie w toalecie wystarczy do rozprzestrzenienia wirusa. Okres namnażania mikroba w zaatakowanym organizmie trwa ok. 4 dni. Następnie wiriony (kompletne cząstki zdolne do zakażenia kolejnych organizmów) są wydalane z obfitym, wodnistym kałem.

Przed wszystkimi patogenami układu pokarmowego chroni też prawidłowa dieta, dzięki której środowisko w żołądku jest odpowiednio kwaśne, a w jelitach tworzy się zdrowa flora bakteryjna. Te dwa ostatnie sposoby nie dają jednak tak dobrej ochrony, jak przeciwciała wytworzone w efekcie podania szczepionki.

Jak często można mieć rotawirusy?

Rotawirusy odznaczają się wysoką zaraźliwością. W Polsce jest prawie 100-procentowa pewność, że maluch rotawirusa „złapie”. Niemal każde dziecko w naszym kraju do piątego roku życia przebyło infekcję rotawirusową. Na dodatek przebycie tej choroby nie daje gwarancji, że maluch ponownie nie zachoruje. Eksperci wskazują, że 69 proc. dzieci do piątego roku życia przechodzi dwie infekcje rotawirusowe, 42 proc. – trzy.

Tymczasem szczepionka przeciwko temu patogenowi jest skuteczna.

- Są dane w literaturze pokazujące, że nawet jedna dawka z zalecanych dwóch daje około 95 proc. skuteczność – mówi dr Alicja Karney, zastępca dyrektora ds. klinicznych Instytutu Matki i Dziecka. Przynajmniej, jeśli chodzi o ostrą infekcyjną biegunkę, a zatem taką, w której jest wysokie ryzyko odwodnienia (to także ta, która zapada głęboko w pamięci opiekuna).

Podczas prezentacji raportu na temat szczepień przeciwko rotawirusom eksperci cytowali dane Narodowego Funduszu Zdrowia i Państwowego Zakładu Higieny, z których wynika, że w Polsce rocznie około 172 tys. dzieci trafia do lekarza z powodu infekcji wywołanych przez te patogeny. 50 tys. z nich musi być leczonych w szpitalu.

- Dla nas dziecko z rotawirusem w szpitalu  to klęska – przyznaje dr Alicja Karney, dyrektor ds. klinicznych Instytutu Matki i Dziecka. 
Patogen jest bowiem zaraźliwy i jako taki stanowi śmiertelne zagrożenie dla małych pacjentów przebywających w szpitalu z innych powodów. Całkowita izolacja zaś jest czasem niemożliwa.

W ciągu roku w Polsce zakażeń rotawirusami jest więcej niż pokazują statystyki. Nie wszyscy lekarze dopełniają obowiązku zawiadomienia odpowiednich władz, że leczyli takie dziecko. Nadto niektórym rodzicom, zaprawionym w bojach, udaje się malucha skutecznie nawadniać w domu i nie jest potrzebna pomoc lekarska.

Jak leczyć biegunkę rotawirusową?

Najgroźniejszym powikłaniem biegunki wywołanej przez rotawirusy jest odwodnienie. Dlatego dziecko przez cały czas trzeba nawadniać, czyli poić. Uwaga, nie chodzi o wodę!

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Udar czy osłabienie cieplne? Poznaj objawy

Biegasz w upale? Uważaj - jesteś narażony na udar cieplny! Bierzesz leki moczopędne? Jesteś wśród osób zagrożonych przegrzaniem nawet jeśli nie podejmujesz wysiłku fizycznego. W upały pij dużo wody, a nie piwa, i unikaj słońca.

- Sama woda nie wystarczy, ponieważ podczas biegunki uszkodzone są jelita – zaznacza dr Ernest Kuchar z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. 

Przepis na napój nawadniający to: woda + glukoza + sól. Może to być zatem posłodzona glukozą i dobrze osolona woda z gotowanego ryżu. Lepiej jednak zaopatrzyć się w odpowiedni płyn glukozowo-elektrolitowy lub preparat do jego przygotowania w aptece i mieć go w domu pod ręką, by w razie potrzeby od razu zacząć nawadnianie. Dr Kuchar wskazuje, że podawanie coli nie jest dobrym pomysłem - brakuje w niej soli, jest słodzona cukrem.

- Jeśli jednak na biegunkę choruje niemowlę, nie warto go leczyć na własną rękę, tylko udać się do profesjonalisty. Niemowlęta bowiem bardzo szybko się odwadniają - czasem wystarczą do tego cztery luźne stolce – ostrzega dr Kuchar. 

Jak poić dziecko? 

- Podajemy niepodgrzany płyn, regularnie, w niewielkich ilościach – podpowiada dr Kuchar.

Czyli: mało i często. Jeśli dziecko wymiotuje, warto postarać się o leki powstrzymujące wymioty (czyli nie obędzie się bez wizyty u lekarza). W okresie ostrego zakażenia dziecko nie będzie chciało jeść i nie warto go do tego zmuszać. Priorytetem w tym momencie jest zapobiegnięcie odwodnieniu. Kiedy dziecko jest już nawodnione i jest w stanie coś zjeść, należy mu podawać w niewielkich ilościach potrawy oparte na gotowanej skrobi (doskonały jest wtedy ryż czy ziemniaki), wzbogacone w gotowane warzywa i mięso. Do normalnej diety można wrócić, gdy miną u dziecka wszelkie dolegliwości. 

Justyna Wojteczek
 

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe Stock

    Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

    O higienę jamy ustnej dziecka należy dbać jeszcze przed wyrznięciem się pierwszego zęba, a ze szczoteczką do zębów i pastą zaznajamiać, zanim wyrośnie ono z pieluch. Samodzielność w myciu zębów owszem, ale pod czujnym okiem dorosłego i to dość długo.

  • Adobe Stock

    Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

    Rzadko się nad tym zastanawiamy, ale posiłek to nie tylko smak, ale cała gama doznań sensorycznych wynikających z kolorów, zapachów, konsystencji, kompozycji na talerzu. Dzieci z nadwrażliwością zmysłów mogą czuć się przytłoczone tą kakofonią i w rezultacie jeść bardzo mało i bez urozmaicenia.

  • Adobe Stock

    Dysleksja rozwojowa: jej objawy pojawiają się już w przedszkolu!

    U dziecka z trudnościami w czytaniu i pisaniu, które nie otrzyma odpowiedniego wsparcia, nieuchronnie pojawiają się niepowodzenia szkolne, które z czasem mogą doprowadzić do rozwoju wtórnych zaburzeń emocjonalnych. Lepiej więc nie lekceważyć pierwszych objawów dysleksji rozwojowej u dzieci. Dobrze też pamiętać, że dysleksja nie uniemożliwia uzyskiwania wielkich nawet osiągnięć. W gronie dyslektyków znajdziemy I. Newtona, J.Ch. Andersena i Agatę Christie.

  • Rys. PAP/j. Turczyk

    Jak się lepiej uczyć? Jest kilka trików

    Ręka do góry - kto lubił, albo lubi chodzić do szkoły! Kto lubi spędzać całe godziny w ławkach, wkuwać nazwy rzek, daty bitew albo zapamiętywać, co ma płucotchawki, a co nibynóżki? Czy pojawi się las rąk, czy może niezręczna cisza? Można chyba postawić orzechy przeciwko kamykom, że przynajmniej wiele osób będzie trzymało ręce w dole. Tylko dlaczego?

NAJNOWSZE

  • PAP/P. Werewka

    Uzależnienia u dzieci i młodzieży – na co należy zwrócić uwagę?

    Za występowanie uzależnień wśród dzieci i młodzieży w dużej mierze odpowiadają czynniki środowiskowe, czyli to, co dzieje się w najbliższym otoczeniu tych dzieci. Nastolatki przyznają, że sięgają po substancje psychoaktywne albo z ciekawości albo dlatego, że nie radzą sobie ze stresem, z wyzwaniami, że czują się samotni, przeciążeni presją wywieraną przez osoby dorosłe. O tym jakie są objawy uzależnienia u dziecka czy nastolatka - wyjaśnia dr n. med. Aleksandra Lewandowska, ordynator oddziału psychiatrycznego dla dzieci w Specjalistycznym Psychiatrycznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Łodzi, konsultant krajowa w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży.

  • Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

  • Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

  • Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

  • HIV: kiedyś drżeliśmy, dziś ignorujemy

  • Adobe Stock

    CRM – zespół sercowo-nerkowo-metaboliczny. Nowe spojrzenie na szereg schorzeń

    Na każdego pacjenta z problemami sercowo-naczyniowymi należy spojrzeć szeroko i badać go także pod kątem cukrzycy i choroby nerek – przestrzegają specjaliści. Jak tłumaczą, mechanizmy leżące u podstaw tych chorób są ze sobą powiązane i wzajemnie się napędzają. W efekcie jedna choroba przyczynia się do rozwoju kolejnej.

  • Kobiety żyją dłużej – zwłaszcza w Hiszpanii

  • Badania: pozytywne nastawienie do starości wiąże się z lepszym zdrowiem w późnym wieku