-
30 września tracą ważność „pandemiczne” orzeczenia o niepełnosprawności
30 września 2024 roku tracą swą ważność ostatnie orzeczenia o niepełnosprawności wydłużane automatycznie w pandemii. Do końca tego miesiąca złóż wniosek o nowe orzeczenie! To sprawi, że zachowasz status osoby z niepełnosprawnością w czasie oczekiwania na wydanie nowego, ale nie dłużej niż do 31 marca 2025 r.
-
Nowotwór. Z jakiej pomocy socjalnej można skorzystać?
Choroba onkologiczna może spowodować często ograniczoną w czasie niepełnosprawność. Warto postarać się wtedy o orzeczenie o niepełnosprawności – jest ono przepustką do różnych ulg i form pomocy w trakcie choroby i rekonwalescencji. O aspekcie pomocy socjalnej w czasie choroby nowotworowej opowiada Monika Szawłowska, pracownik socjalny z Poradni Psychoonkologii Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie - Państwowy Instytut Badawczy w Warszawie.
-
Ważne! W orzeczeniach o niepełnosprawności jeden dzień robi różnicę!
Wprowadzona w związku z pandemią zasada automatycznego wydłużania ważności orzeczeń o niepełnosprawności przestanie obowiązywać od 6 sierpnia br. Oznacza to, że orzeczenie, które traci swą ważność 6 sierpnia br. lub później, wygaśnie już zgodnie z określoną w dokumencie datą. Inaczej jest z tymi z terminem ważności do 5 sierpnia br.
-
Bez wniosku o nowe orzeczenia o niepełnosprawności. Jest podpis prezydenta.
Prezydent podpisał w środę, 15 marca br., nowelizację ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, z której ostatecznie wykreślono przepis, który byłby istotny dla osób niepełnosprawnych, którym w czasie pandemii automatycznie wydłużono ważność orzeczeń o niepełnosprawności. Wprowadzono go na etapie prac w Sejmie, a uchylono poprawką senacką. Ostatecznie posłowie przychylili się, by go z regulacji wykreślić.
NAJNOWSZE
-
Wyzwania medycyny: poprzeczne zapalenie rdzenia
Poprzeczne zapalenie rdzenia kręgowego to rzadka, nagła choroba rdzenia, która bywa pierwszym objawem chorób zapalnych ośrodkowego układu nerwowego, w tym stwardnienia rozsianego. Dla pacjenta oznacza to, że wstępne rozpoznanie „zapalenie rdzenia” wymaga szybkich i dokładnych badań — nie tylko po to, by zahamować ostry proces, lecz także by sprawdzić, czy nie chodzi o chorobę przewlekłą, która będzie związana z długotrwałym leczeniem i monitoringiem.
-
XXI Kongres Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii
Patronat Serwisu Zdrowie -
Infekcje pokarmowe a podróże
Patronat Serwisu Zdrowie -
Kremy nie wystarczą - AZS wymaga kompleksowego podejścia
-
Muchomor sromotnikowy - najbardziej trujący grzyb w Polsce