Tag:
  • Fot. Marcin Kmieciński

    Lekarz to zawód podwyższonego ryzyka

    Lekarz to zawód podwyższonego ryzyka. Po pierwsze, dlatego, że lekarze żyją zazwyczaj krócej niż wynosi średnia życia w Polsce. Po drugie dlatego, że za nieumyślny błąd trafić mogą przed sąd. Z tego powodu też wielu młodych lekarzy nie decyduje się na interwencyjne specjalizacje, chirurgię czy ginekologię – uważa prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski.

  • 2,38 lekarza na 1000 osób, czyli każda wizyta na wagę złota

    Polacy masowo nie odwołują wizyt lekarskich. Z tego powodu rocznie przepada aż 17 mln terminów, kolejki do specjalistów blokują się. To generuje ogromne stary dla pacjentów i dla publicznej kasy. 27 października wystartowała kampania społeczna #ODWOLUJE #NIEBLOKUJE. Jakie są przyczyny nieodwoływania wizyt, jakie skutki? Czy są skuteczne rozwiązania, żeby temu zapobiec? 

  • Fot. PAP/ Zdjęcie ilustracyjne

    Jakie mamy wymówki, by nie brać leków?

    WHO ocenia, że aż połowa pacjentów nie przyjmuje zalecanych leków zgodnie z instrukcją lekarza. W Polsce takich chorych jest jeszcze więcej. Dlaczego pacjenci to sobie robią? Czy można wpłynąć na ich decyzje?

  • Fot. Rosa

    Oj, nie wziąłem tabletki, czyli o nieprzestrzeganiu zaleceń

    Kiedy lekarz stwierdza u pacjenta na wizycie kontrolnej podwyższone ciśnienie krwi, zwykle przychodzą mu na myśl dwie alternatywy: zwiększenie dawki leku lub dołożenie kolejnego. Może się okazać, że podczas kolejnej kontroli pacjent nadal ma nieuregulowane ciśnienie. I wtedy znów mamy dwie alternatywy… Ta gra może się toczyć miesiącami.

NAJNOWSZE

  • Medycyna 2025: od immunologii po sztuczną inteligencję

    Rok 2025 może wejść do historii medycyny. Kliniczne sukcesy immunoterapii, nowe narzędzia diagnostyczne oparte na sztucznej inteligencji oraz głębsze zrozumienie mechanizmów chorób przewlekłych dają realne powody do optymizmu.

  • Marzenie o lataniu

  • Cud narodzin

  • Dieta dziecka z chorobą onkologiczną

  • Antybiotyk to nie lek na przeziębienie

  • Zdjęcie pochodzi z prezentacji Oksany Dżam, główna ulica w Buczy po rosyjskiej masakrze

    Tego, co przeżyliśmy w Buczy nie da się zapomnieć

    Wojna to straszny czas. Na własnej skórze doświadczyli tego medycy z Buczy, którzy nie opuścili swojego miasta. Zostali, by zaopiekować się rannymi, chorymi, potrzebującymi pomocy mieszkańcami. „Nieraz balansowaliśmy między bezpieczeństwem pracowników medycznych a udzielaniem pomocy medycznej cywilom. Widziałam rzeczy, których nigdy nie zapomnę” – mówi Oksana Dżam, dyrektorka Miejskiego Centrum POZ w Buczy.

  • Czatboty mogą zaszkodzić – szczególnie młodym

  • Fizjoterapeuci – niewykorzystany potencjał

Serwisy ogólnodostępne PAP