E-papierosy: sposób na rzucenie palenia?

Coraz więcej osób „przerzuca” się na e-papierosy, chcąc skończyć z paleniem tytoniu, ale naukowcy wciąż nie są zgodni co do tego, czy zalecać tego rodzaju metodę. Choćby dlatego, że może się to skończyć uzależnieniem od… e-papierosa.

Ilustracja e-papierosów/Fot. PAP/M. Kmieciński
Ilustracja e-papierosów/Fot. PAP/M. Kmieciński

W New England Journal of Medicine (NEJM), prestiżowym czasopiśmie medycznym, właśnie ukazała się praca brytyjskiego zespołu badaczy pod kierunkiem Petera Hayeka z Queen Mary University of London, w której przedstawiono rezultaty prowadzonego przez rok badania klinicznego o wysoko ocenianej metodologii, mającego sprawdzić efektywność rzucania palenia za pomocą e-papierosów lub nikotynowej terapii zastępczej.

886 palaczy zostało podzielonych na dwie grupy. Wszyscy uczestnicy badania otrzymywali wsparcie w postaci interwencji psychologicznych, jednak jedna grupa korzystała z e-papierosów, a druga z dowolnego środka nikotynowej terapii zastępczej. Terapia taka polega na dostarczaniu organizmowi nikotyny nie z dymem papierosa, a w postaci np. przyklejanych na skórę plastrów nasączonych nikotyną, gum do żucia czy pastylek z tą substancją.

Co lepsze: e-papieros czy nikotynowa terapia zastępcza?

Okazało się, że po roku do palenia tytoniu nie wróciło 18 proc. palaczy, którzy wspomagali się e-papierosami, oraz 9,9 proc. osób stosujących nikotynową terapię zastępczą.

Także laik wysunie wniosek z tego badania, że e-papierosy są  skuteczniejszą metodą rzucania palenia. Zresztą główny jego autor uważa, że mogą być polecane palaczom jako jeden ze sposobów na zaprzestanie palenia. Skąd zatem wątpliwości?

Aż 80 proc. uczestników z grupy, która wspomagała się e-papierosami, wciąż ich używało po roku. Tymczasem w drugiej grupie tylko 9 proc. osób po roku wciąż korzystało z nikotynowej terapii zastępczej, a zatem wciąż potrzebowało dostarczać sobie narkotyk do organizmu.

„Ta różnica w modelu używania nikotyny budzi niepokój ze względu na odległe skutki korzystania z e-papierosów dla zdrowia” – tak skomentowali rezultaty brytyjskiego badania redaktorzy NEJM dr Belinda Borelli i George T. O’Connor we wstępniaku do styczniowego wydania tego czasopisma.

Fot. PAP

Poznaj 10 trików na rzucenie palenia

Nielicznym osobom udaje się rzucić palenie za pierwszym razem. Średnio potrzebnych jest siedem-osiem prób, by pozbyć się nałogu. Nie zrażaj się niepowodzeniami, tylko przygotuj się do zmiany.

Wskazują, że wdychany z urządzeń podgrzewających tytoń „dym” także zawiera wiele toksycznych substancji, choć panuje konsensus wśród naukowców, że z pewnością mniej niż dym papierosowy. Jednak coraz więcej jest doniesień naukowych o szkodliwości e-papierosów. Ponadto, jeśli chodzi o młodych użytkowników tytoniu, w USA zarysowała się tendencja, że z e-papierosów „przechodzą” oni na palenie tradycyjnych. Do krótkiego wstępniaka jego autorzy dołączyli zresztą szereg odnośników do badań, z których wiele wskazuje na zarejestrowane już niekorzystne dla zdrowia działania niepożądane e-papierosów.

„Te doniesienia powodują, że nie można ze spokojem ducha polecać przejścia z papierosów tradycyjnych na  niekończące się używanie e-papierosów jako kompletnego i w pełni skutecznego zerwania z paleniem” – piszą eksperci z NEJM.

Zwłaszcza, że skuteczność obecnego już na rynku przez wiele lat leku stosowanego w leczeniu uzależnienia od nikotyny (bupoprionu – dostępny jest jedynie na receptę) jest zbliżona do wykazanej w badaniu Hayeka metody wspomagania się e-papierosami. 

Autorzy wstępniaka podkreślają zatem,  że ich zdaniem e-papierosy jako metodę na zaprzestanie palenia powinno się polecać tylko wtedy, kiedy zawiodą wszystkie inne polecane przez Food and Drug Administration metody (połączone ze wsparciem behawioralnym), przy czym należy ustalić najniższą możliwą dawkę wdychanej przez e-papierosa nikotyny oraz określić dokładnie termin, kiedy przestanie się używać tego urządzenia.

E-papierosy w doświadczeniu polskich praktyków

Opisane badanie nie dotyczy polskiej populacji. Spytaliśmy ekspertów z Poradni Antynikotynowej Wielkopolskiego Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii im. Eugenii i Janusza Zeylandów w Poznaniu o ich doświadczenia z tymi nowymi urządzeniami.

Zdjęcie ilustracyjne/ PAP/ M.Kmieciński

E-papierosy: argumenty za i przeciw

Polskie Ministerstwo Zdrowia twierdzi, że e-papierosy nie są zdrowszą alternatywą dla palenia tytoniu. Resort podkreśla, że najzdrowiej jest nie palić w ogóle. Tymczasem po e-papierosy coraz chętniej sięgają młodzi ludzie.

„W naszej poradni nie obserwujemy osób z uzależnieniem wyłącznie od e-papierosów. Zdarzają się czasami wśród palących osoby okresowo używające zamiennie e-papierosy z tradycyjnymi” – odpowiedziały Ewa Chrząstowska i Marta Błachut-Laskowska. 

Zastrzegły, że niektóre osoby, które mają historię uzależnienia od zwykłych papierosów, po okresie palenia tylko elektronicznych, w chwilach wystąpienia sytuacji odbieranych jako trudne, mogą wracać do pierwotnego uzależnienia, czyli palenia papierosów tradycyjnych.

Czy polecają e-papierosy jako metodę na rzucenie palenia?

Nie. A to „ze względu na to, że wdychane z e-papierosów substancje są także toksyczne - pojawiają się badania o ich szkodliwym wpływie na zdrowie”.  Zwróciły uwagę, że przerzucenie się na wdychanie podgrzanego tytoniu można także traktować jako przyjmowanie substancji uzależniającej nadal i tym samym, podtrzymywanie mechanizmu uzależnienia w nie do końca określonej, mierzalnej dawce. „Wspomniany w artykule tzw. efekt furtki (gateway effect), również nie przemawia za korzystaniem z takich urządzeń” – dodają w nadesłanym do Serwisu Zdrowie komentarzu ekspertki.

Jakie metody na rzucenie palenia polecają? 

„W poradni, jako podstawę w drodze do rzucenia palenia, przyjmujemy pracę nad motywacją pacjenta, następnie dostosowujemy program rzucenia palenia do indywidualnych potrzeb danej osoby. Z kolei w ramach stacjonarnego lecznictwa szpitalnego - dla osób z dużą motywacją do rzucenia palenia, mamy w planach dalej rozwijać  5 – dniowy program rzucania palenia przy pomocy cytyzyny. W programie tym istotna jest intensywna psychoedukacja, interwencje terapeutyczne oraz rehabilitacja. Program jest wzorowany na przedstawianym podczas IASCL w 2017 r. przez Seo Hong Gwan M. D. Ph. D. z National Cancer Center w Korei” – czytamy w komentarzu.

Długa droga do rzucenia palenia

Najlepiej nigdy nie zacząć palić, bo pozbycie się nałogu jest bardzo trudne. Z badań naukowych wynika, że dla większości uzależnionych dopiero 6-7. próba okazuje się skuteczną. W Polsce od początku lat 90. ubiegłego wieku zaznaczała się tendencja spadkowa użytkowników tytoniu, przy czym wśród kobiet nie była tak wyraźna, jak wśród mężczyzn. W 1996 roku paliło 40 proc. mieszkańców Polski i 19,4 proc. mieszkanek.

W 2014 roku odpowiednio: 28 proc. i 17, 2 proc. Główny Urząd Statystyczny w tym roku policzył nie tylko palaczy tradycyjnych papierosów, ale i użytkowników e-papierosów (dane za 2018 rok). Okazuje się, że paliło:

  • tylko papierosy - 27,8 proc. mężczyzn,
  • papierosy oraz e-papierosy – 4,8 proc. panów,
  • a użytkowników jedynie e-papierosów było 3,1 proc.

Jeśli chodzi o panie, to:

  • palaczek wyłącznie papierosów w ubiegłym roku było 15,4 proc.,
  • 3,3 proc. paliło zarówno tradycyjne, jak i e-papierosy,
  • zaś tylko te ostatnie – 1,7 proc. kobiet.
AdobeStock

Rzuć palenie – zyskasz zdrowie i górę pieniędzy!

Palaczu, zastanawiałeś się kiedyś ile pieniędzy kosztuje Cię twój nałóg? Paląc paczkę papierosów dziennie w ciągu 50 lat z dymem puścisz blisko 300 tys. zł, czyli równowartość luksusowej limuzyny.

Co ciekawe, o ile wśród palaczy tradycyjnych papierosów zdecydowanie dominują osoby z wykształceniem zasadniczym zawodowym oraz podstawowym, to wśród użytkowników e-papierosów przeważają osoby z wykształceniem wyższym oraz średnim i policealnym. 

Justyna Wojteczek, zdrowie.pap.pl

Źródło:

P. Hayek at al: A randomized trial of e-cigarettes vs nicotine replacement therapy, w: NEJM, styczeń 2018

B. Bordelli, G. T. O’Connor: E-cigerettes to assist with smoking cessation, w: NEJM, styczeń 2018

B. Wojtyniak, P. Goryński: Sytuacja zdrowotna ludności Polski i jej uwarunkowania – synteza, NIZP-PZH, Warszawa, 2018

Autorka

Justyna Wojteczek

Justyna Wojteczek - Pracę dziennikarską rozpoczęła w Polskiej Agencji Prasowej w latach 90-tych. Związana z redakcją społeczną i zagraniczną. Zajmowała się szeroko rozumianą tematyką społeczną m.in. zdrowiem, a także polityką międzynarodową, również w Brukseli. Była też m.in. redaktor naczelną Medical Tribune, a później także redaktor prowadzącą Serwis Zdrowie. Obecnie pełni funkcję zastępczyni redaktora naczelnego PAP. Jest autorką książki o znanym hematologu prof. Wiesławie Jędrzejczaku.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe

    Nie ma szczepionki na samobójstwo

  • zdj. Campaign for TobaccoFree Kids

    Młodzi nie chcą być pionkami w rękach przemysłu tytoniowego

    Narastająca fala uzależnienia od nikotyny, szczególnie wśród młodych ludzi, nielegalny handel oraz nowe zasady dotyczące produktów nikotynowych - to wiodące tematy obrad, które odbędą się w ciągu najbliższych dni w Genewie podczas trwającej właśnie 11. sesji Konferencji Stron Ramowej Konwencji WHO o Ograniczeniu Użycia Tytoniu (COP11). Pokolenie młodych reprezentuje Julia Nowicka-Janik z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

  • Adobe Stock

    Ciężkie skutki choroby alkoholowej

    Choroba alkoholowa może powodować m.in. marskość wątroby, ostre zapalenie trzustki, uszkodzenia mózgu. Zmiany można zatrzymać, ale są w zasadzie nieodwracalne. Do szpitala trafia wiele młodych osób z ciężkimi uszkodzeniami, wynikającymi z picia alkoholu. Pomimo wysiłków lekarzy, nie udaje się ich często uratować – wyjaśnia prof. dr hab. n.med. Leszek Czupryniak, kierownik Kliniki Diabetologii i Chorób Wewnętrznych Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

  • Adobe Stock

    Alkohol to neurotoksyna, która niszczy komórki nerwowe

    Alkohol jest neurotoksyną, która niszczy komórki nerwowe, a każdy kolejny kieliszek zwiększa prawdopodobieństwo uzależnienia. Kiedy kończy się nawyk, a zaczyna nałóg, na czym polega różnica w piciu kobiet i mężczyzn oraz jak leczy się chorobę alkoholową, wyjaśniają lekarze specjaliści.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Zawał serca – stan nagły, na który możemy pracować latami

    Zawał to stan nagły, choć możemy latami na niego pracować. Niektóre z czynników są niezależne od nas, jednak w dużej mierze gubią codzienne niezdrowe nawyki. Jak rozpoznać zawał i czym on w ogóle jest, wyjaśnia prof. Marek Gierlotka, prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.

  • Jelita wpływają na odporność i nastrój

  • Arytmia arytmii nierówna

  • Nie ma szczepionki na samobójstwo

  • Okres dojrzewania trwa aż do trzydziestki

  • Adobe

    Nosiciele Li-Fraumeni: skazani na nowotwór

    Zespół Li‑Fraumeni to predyspozycja genetyczna, która sprawia, że u dzieci mogą rozwijać się rzadkie i agresywne nowotwory, często we wczesnym wieku, a standardowe leczenie wymaga szczególnej ostrożności. Prawdopodobieństwo zachorowania szacuje się na 80 proc. 

  • Od czego zależy, kto doznaje stresu pourazowego?

  • Odżywianie a indeks studencki

Serwisy ogólnodostępne PAP