Choć w zawodach medycznych dominują kobiety, nadal mężczyźni rządzą
Medycyna jest kobietą, bo aż 65 proc. kadry medycznej stanowią właśnie one. Natomiast to głównie mężczyźni zarządzają systemem ochrony zdrowia. Chcemy to zmienić. Chcemy, by nasz głos też był słyszany, bo jesteśmy pracowite, empatyczne, zależy nam na jakości – mówi lekarka, rezydentka psychiatrii Julia Pankiewicz, która była jedną z prelegentek VIII Kongresu Wyzwań Zdrowotnych w Katowicach.
- Sam tytuł zawodowy to „lekarz” i nawet jeśli to kobieta, to mówimy „lekarz”, więc w naszym umyśle pojawia się automatycznie mężczyzna – wyjaśnia lekarka pełniąca również funkcję koordynatorki ds. Praw Kobiet i Walki z Dyskryminacją w Ogólnopolskim Związku Zawodowym Lekarzy na Mazowszu.
Zauważa, że pomimo pewnych stereotypów obecnie coraz więcej kobiet związanych z zawodami medycznymi zabiera publiczne głos. I to dobrze, bo kobiety mają wiele do zaoferowania.
- Ile można żyć w cieniu? My też chcemy mieć osiągnięcia. Chcemy, aby o nas mówiono, bo jesteśmy bardzo pracowite. Zależy nam na jakości. Ponadto jesteśmy bardzo empatyczne, co też jest istotne w tym zawodzie, chociaż do tej pory niedoceniane - podkreśla.
Jej zdaniem zawodowe wycofanie kobiet często wynika z wychowania.
- Z domu często wynosimy takie przekonanie, że powinnyśmy siedzieć cicho, wykonywać tylko czyjeś polecenia, zadania. Powinnyśmy się dostosować. Nie możemy się buntować, a jednak, żeby osiągać, trzeba trochę to robić. Stawiać mocno granice. Łamać czasem konwenanse – stwierdziła lekarka.
- Nie jesteśmy pchane do tego, by wychodzić przed szereg. Pokazywać się. Jest raczej tendencja, by dziewczynki onieśmielać. Potem takie wchodzimy w życie zawodowe – dodała.
VIII Kongres Wyzwań Zdrowotnych w Katowicach odbył się w marcu. Zgromadził setki menadżerów ochrony zdrowia, naukowców, przedstawicieli biznesu, samorządowców, naukowców i polityków. Serwis Zdrowie był jednym z partnerów medialnych kongresu.
Klaudia Torchała, zdrowie.pap.pl