COVID 19: Profilaktyka, leczenie, konsekwencje – 2. odcinek w środę 12 lipca

Jak wygląda obecnie przebieg COVID-19? Z jakimi objawami zgłaszają się do przychodni pacjenci? Czy najgorsze mamy już za sobą? I dlaczego post-COVID stał się ogromnym wyzwaniem dla ochrony zdrowia?  -  z tymi m.in. pytaniami zmierzą się w najbliższą środę zaroszeni eksperci: prof. Andrzej M. Fal, prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego i dr Michał Sutkowski z Kolegium Lekarzy Rodzinnych. Start o godz. 10.00.

Infografika PAP
Infografika PAP

Spotkanie 12 lipca będzie drugim w ramach „Eksperckich rozmów PAP”. Partnerem cyklu jest Pfizer Polska. 

Choć COVID-19 nie budzi już tylu emocji, co jeszcze kilka miesięcy temu, to pozostaje ogromnym wyzwaniem dla ochrony zdrowia. Dla blisko 7 mln osób na świecie zakończył się tragicznie. Nie tylko sam przebieg choroby może okazać się groźny, ale też powikłania, które  po sobie pozostawia. Określono je pojęciem "post-COVID".

Zaproszeni do studia eksperci spróbują wyjaśnić, czym jest ten zespół dolegliwości i dla kogo jest szczególnie niebezpieczny oraz opowiedzą o tym, czego lekarze i naukowcy zdążyli się o nim dowiedzieć. Poruszymy również kwestię dotyczącą aktualnych wariantów wirusa SARS-CoV-2. Zapytamy naszych gości, jak mutacje patogenu wpływają na obraz choroby i  ślad,  jaki po sobie często pozostawia.

Rozmowa przewidziana jest na ok. 20 minut, prowadzić ją będzie Klaudia Torchała z Serwisu Zdrowie.

jw, zdrowie.pap.pl
 

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe Stock/Photographee.eu

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

    Niedobór jodu może wywołać chorobę charakteryzującą się głębokim ubytkiem możliwości intelektualnych. To właśnie on odpowiadał w dawnych czasach za występowanie na terenie Szwajcarii tzw. kretynizmu endemicznego. Polska ustrzegła się tego losu, bo w 1935 roku wprowadzono skuteczną profilaktykę - do soli kuchennej dodawany był jodek potasu.

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Warto rozciągać mięśnie

    Kiedy myślimy o ćwiczeniach, pierwsze skojarzenia to bieganie, podnoszenie ciężarów lub zajęcia fitness, które podkręcają tętno. Rozciąganie i joga często pozostają na marginesie tych rozmów — traktowane bywają jako dodatki do treningu, coś, co robi się „dla relaksu”. Tymczasem badania naukowe dowodzą, że systematyczne rozciąganie mięśni i praktyki opierające się na kontroli oddechu i uważności niosą realne, mierzalne korzyści nie tylko dla umysłu, ale i dla ciała.

  • Choroby reumatyczne nie są w Polsce priorytetowo traktowane

  • Samorząd lekarski za zakazem nocnej sprzedaży alkoholu

  • Bezpłatne narzędzie wspomaga w ocenie, czy dziecko rozwija się prawidłowo

  • Dieta a ryzyko demencji

  • AdobeStock

    Relacja dziewczynki z ojcem rzutuje na życie dorosłej kobiety

    Niekiedy ojciec hołubi córkę w sposób, który zaczyna ją ograniczać. Może wówczas dochodzić do tzw. uwikłania emocjonalnego. Potocznie mówimy o „córeczce tatusia”. Z drugiej strony możliwy jest rozwój tzw. syndromu tatusia (ang. daddy issues) wynikający z nieprzepracowanych relacji z ojcem – opowiada psycholożka Anna Mackiewicz-Garbiec z Centrum Terapii Dialog.

  • Eksperci: trzeba ograniczyć dostęp do alkoholu

  • Addio pomidory, witaj likopenie

Serwisy ogólnodostępne PAP