Nasze dzieci są za pulchne

Jedna trzecia polskich ośmiolatków cierpi z powodu nadwagi i otyłości. Problem otyłości częściej dotyka chłopców. Co 10. polski ośmiolatek ma nieprawidłową wartość ciśnienia tętniczego. Co to oznacza? Duże problemy tych dzieci w najbliższej i dalszej przyszłości.

Fot. PAP/Zdjęcie ilustracyjne
Fot. PAP/Zdjęcie ilustracyjne

Polskie dzieci częściej są za pulchne niż za chude – wynika z badania European Childhood Obesity Surveillance Initiative (COSI) zorganizowanego w naszym kraju w ramach projektu WHO, a sfinansowanego ze środków Narodowego Programu Zdrowia na lata 2016-2020. Koordynatorem badań był Instytut Matki i Dziecka.

W dwóch ostatnich miesiącach ubiegłego roku w całej Polsce przebadano 3400 uczniów 2-gich i 3-cich klas szkół podstawowych. Średnia wieku dzieci wyniosła 8,5 roku. Dodatkowo rodzice dzieci (w przeważającej większości matki) wypełnili ankiety dotyczące stylu życia dzieci.

Wstępne wyniki opracowano na podstawie badań 1474 uczniów (72 klasy drugie i 72 klasy trzecie), przy czym nieznaczną większość (52 proc.) stanowili chłopcy. Analizie 1287 ankiet wypełnionych przez rodziców.

Wyniki analiz

W świetle kryteriów ustanowionych przez Światową Organizację Zdrowia większość (56,6 proc.) ośmiolatków na BMI w normie. Jednak, co niepokojące, aż jedna trzecia (31,2 proc.) cierpi z powodu nadwagi (18,5 proc.) i otyłości (12,7 proc.).

Niedowagę - głównie małego stopnia - ma 12,2 proc. dzieci.  

- Z ankiet wypełnionych przez rodziców wynika jednak, że w większości postrzegają masę ciała swoich dzieci jako prawidłową – tylko 14 proc. rodziców uznało, że dziecko ma nadwagę – zaznacza główna koordynatorka badań prof. Anna Fijałkowska, kardiolog z Instytutu Matki i Dziecka.

Może dlatego aż 38 proc. dzieci matek mających problemy z wagą, także jest otyłych lub ma nadwagę.  Badania polskich naukowców dowiodły również, że 25 proc. badanych dzieci miało nieprawidłowy (za duży) obwód pasa.

W połączeniu z nadwagą lub otyłością oraz podwyższonym ciśnieniem oznacza to, iż są w grupie bardzo wysokiego ryzyka zespołu metabolicznego.

Słodyczy (podobno) dzieci nie jedzą

Ciekawe wyniki przyniosły również ankiety dotyczące codziennych zajęć i nawyków żywieniowych maluchów. Śniadanie w domu je codziennie 82 proc. dzieci. Rzadziej niż raz w tygodniu, warzywa je aż prawie 12 proc. dzieci.

Zaledwie 54,6 proc. spożywa je przez większość dni w tygodniu/codziennie.

Zalecenia mówią o pięciu porcjach warzyw i owoców dziennie, przy czym warzyw powinno być więcej niż owoców. 

Spożycie owoców jest bardziej rozpowszechnione –  przez większość dni w tygodniu/codziennie spożywa je 68,4 proc. uczniów.

Z badania wynika, że w weekendy prawie 72 proc. dzieci spędza ponad dwie godziny dziennie na aktywności fizycznej na powietrzu (gry, biegi itp.) lub uprawianiu sportu w pomieszczeniach zamkniętych (sale sportowe, kluby).  W ciągu tygodnia  odsetek ten spada do 41,7 proc.
 
W tygodniu największy odsetek ośmiolatków spędza około godziny na odrabianiu lekcji i czytaniu książek – 45,2 proc. Co ciekawe, w weekendy na te zajęcia dokładnie tą samo ilość czasu poświęca ok. 40 proc. dzieci.

Z deklaracji rodziców wynika, że niewielki odsetek dzieci je słodycze przez większość dni w tygodniu lub codziennie, zaś ponad połowa zjada je rzadziej niż raz w tygodniu.

Uczyć, nie piętnować

Jak zatem walczyć ze złymi nawykami żywieniowymi u naszych milusińskich? Przede wszystkim należy rozmawiać z rodzicami, bo to oni zazwyczaj nie wiedzą jak wprowadzić w życie zalecenia zdrowej diety dla dzieci. W zalewie tysięcy informacji płynących z mediów różnorakiego typu, wiele jest błędnych lub niewystarczających lub fragmentarycznych.

– Nadmiarowe kilogramy nie są wynikiem lenistwa czy braku motywacji. Dorośli często nie wiedzą jak zdrowo jeść, nie wiedzą jak dobrze schudnąć – mówi dr Anna Januszewicz z Instytutu Psychodietetyki we Wrocławiu.

Opinię tę potwierdza prof. Fijałkowska. – Dostępność informacji jest duża, ale ludzie nie wiedzą, która dieta z internetu jest dobra – podsumowuje polska badaczka.

Najlepiej spotkać się ze specjalistą, który doradzi co zrobić, żeby zdrowo schudnąć lub poszukać wiarygodnych informacji - dobrym źródłem wiedzy są np. strony instytutów badawczych.   

Anna Piotrowska

Infografika PAP

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe Stock

    Odżywianie a indeks studencki

    Studenci zapominają często o zdrowym talerzu. Jedzą w pośpiechu, nieregularnie, podjadają między posiłkami. Wybierają często te tańsze produkty, gotowe, a więc zawierające mniej wartościowych składników. Jak dowodzą liczne badania naukowe, to może odbijać się na ich zdrowiu. Co i jak jeść, by zachować siły – nie tylko w czasie sesji?

  • Adobe

    Leczenie żywieniowe warto zacząć przed diagnozą onkologiczną

    Odpowiednio zaplanowane leczenie żywieniowe, najlepiej rozpoczęte jeszcze przed postawieniem ostatecznej diagnozy onkologicznej, może istotnie poprawić efekty terapii oraz rokowania pacjentów - powiedziała PAP dietetyczka kliniczna i profesor Śląskiego Uniwersytetu Medycznego dr Agnieszka Białek-Dratwa.

  • AdobeStock

    Słodziki mogą pogarszać funkcje poznawcze. Szczególnie u osób z cukrzycą.

    Choć nie ma jednoznacznych dowodów, że słodziki w ilościach dopuszczonych do spożycia są szkodliwe dla zdrowych dorosłych, coraz więcej badań wskazuje, że mogą mieć pewne niekorzystne skutki - zwłaszcza przy długotrwałym, nadmiernym spożyciu lub u osób z zaburzeniami metabolicznymi. Jak dowiedli brazylijscy naukowcy wysokie spożycie słodzików może wpływać na myślenie i pamięć w średnim wieku.

  • Czy suplementy na wątrobę pomagają schudnąć?

    W aptekach zajmują całe półki: preparaty z sylimaryną, fosfolipidami, karczochem, ostropestem, kurkumą. Reklamy przekonują, że oczyszczają, regenerują i chronią wątrobę, a przy okazji „pomagają w odchudzaniu”. Czy to możliwe, by leki i suplementy powodowały utratę wagi?

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Liszaje – wspólna nazwa, odmienne mechanizmy

    Liszaj nie jest jedną chorobą. Pod tą nazwą kryją się różne schorzenia skóry i błon śluzowych, od autoimmunologicznych po wynikające z przewlekłego świądu. Nauka coraz lepiej rozumie ich mechanizmy. 

  • Trąd powraca?

  • Przeciwko pneumokokom mamy broń nowej generacji, której nie używamy

  • Ile NFZ zapłacił w 2024 roku za zdrowie jednego pacjenta?

  • Nowe badania na temat alkoholu – groźne nawet małe ilości

  • AdobeStock/gpointstudio

    Tej zimy grypa ma być groźniejsza niż w poprzednich sezonach

    W wielu krajach Europy grypa pojawiła się tej zimy wcześniej, a eksperci przewidują, że może to być wyjątkowo trudny sezon ze względu na krążącą zmutowaną wersję wirusa. Choć początkowe dane dla Polski nie są jeszcze alarmujące, lekarze POZ już obserwują więcej przypadków zachorowań. Jest jeszcze czas, żeby się zaszczepić i uniknąć ciężkiego przebiegu tej groźnej choroby.

  • Od czego zależy, kto doznaje stresu pourazowego?

  • Odżywianie a indeks studencki

Serwisy ogólnodostępne PAP