Oddawanie szpiku kostnego w czasie pandemii

Białaczki i inne choroby, które można leczyć przeszczepianiem komórek krwiotwórczych nie czekają na koniec pandemii. Choć podmioty, które zajmują się poszukiwaniem ich dawców, musiały się do nowej sytuacji dostosować, to nadal dawcy są poszukiwani, a przeszczepienia komórek krwiotwórczych są wykonywane. Opowiada o tym dyrektor ds. medycznych Fundacji DKMS dr Tigran Torosian.

Fot. PAP/Jacek Turczyk
Fot. PAP/Jacek Turczyk

- Wpływ pandemii na dawstwo szpiku był dość istotny i duży - mówi.

Nie tylko taki, że pandemia wstrzymała wszystkie nasze rejestracje potencjalnych dawców podczas różnych akcji, czyli „na żywo”. Wciąż jednak zarejestrować się można on-line. 

Także w czasie pandemii potencjalny dawca może stać się dawcą realnym, czyli okazuje się, że istnieje jego „bliźniak” genetyczny potrzebujący jego komórek krwiotwórczych. Trzeba wtedy w szczególny sposób zadbać o bezpieczeństwo zarówno dawcy, jak i biorcy oraz osób z nimi się stykających.

- To, na co musimy tu zwrócić uwagę, to dobrze przeprowadzony wywiad, musimy ustalić ewentualne czy to medyczne, czy epidemiczne przeciwwskazania. Potem dawca jest proszony, żeby więcej czasu w tym okresie przed pobraniem komórek bardziej uważał na siebie. Czyli nie spotykał się z ludźmi, miał taką samoizolację – wyjaśnia dr Torosian. 

Także po pobraniu dawca jest proszony, by przez pewien czas – około tydzień-dwa - bardziej na siebie uważał i nie kontaktował się z ludźmi. 

- Sama procedura jako taka, czyli pobranie komórek krwiotwórczych, najczęściej z krwi obwodowej, się nie zmieniła - dodaje.

Obecnie rzadko pobierany jest szpik z kości biodrowej. Najczęściej komórki krwiotwórcze pobierane są z krwi obwodowej. 
 

jw, zdrowie.pap.pl

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe Stock/Photographee.eu

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Liszaje – wspólna nazwa, odmienne mechanizmy

    Liszaj nie jest jedną chorobą. Pod tą nazwą kryją się różne schorzenia skóry i błon śluzowych, od autoimmunologicznych po wynikające z przewlekłego świądu. Nauka coraz lepiej rozumie ich mechanizmy. 

  • Trąd powraca?

  • Przeciwko pneumokokom mamy broń nowej generacji, której nie używamy

  • Ile NFZ zapłacił w 2024 roku za zdrowie jednego pacjenta?

  • Nowe badania na temat alkoholu – groźne nawet małe ilości

  • AdobeStock/gpointstudio

    Tej zimy grypa ma być groźniejsza niż w poprzednich sezonach

    W wielu krajach Europy grypa pojawiła się tej zimy wcześniej, a eksperci przewidują, że może to być wyjątkowo trudny sezon ze względu na krążącą zmutowaną wersję wirusa. Choć początkowe dane dla Polski nie są jeszcze alarmujące, lekarze POZ już obserwują więcej przypadków zachorowań. Jest jeszcze czas, żeby się zaszczepić i uniknąć ciężkiego przebiegu tej groźnej choroby.

  • Od czego zależy, kto doznaje stresu pourazowego?

  • Odżywianie a indeks studencki

Serwisy ogólnodostępne PAP