Szczęśliwi mają zdrowsze serce

Zadowolenie z życia, optymizm i dobry stan psychiki sprzyjają zdrowiu układu krążenia – wskazują badania. Eksperci nawołują, aby w ramach opieki nad pacjentami lekarze zwracali uwagę na ich dobrostan psychiczny.

Zoran Zeremski/Adobe Stock
Zoran Zeremski/Adobe Stock

Według ustaleń naukowców dobra kondycja psychiczna wiąże się m.in. z wyraźnie niższym ryzykiem zawału czy udaru. Ma to złożone przyczyny – biologiczne, behawioralne i społeczne. Chodzi zarówno o lepsze funkcjonowanie organizmu, jak i o większą dbałość o zdrowie oraz o tworzenie bardziej wspierających relacji.

Wysoki poziom zadowolenia wiąże się z niższym ryzykiem zawału 

Szczęśliwi mają mniej zawałów i udarów – donoszą naukowcy z Uniwersytetu Nauki i Technologii w Hefei w Chinach na łamach „Journal of the American Heart Association”. To rezultat analizy danych na temat ponad 120 tys. dorosłych Brytyjczyków, którzy uczestniczyli w projekcie UK Biobank. 

Naukowcy brali pod uwagę poziom satysfakcji badanych z życia rodzinnego, przyjaźni, zdrowia, finansów i oraz ich ogólne zadowolenie. Odnosili to do zagrożenia rozwojem najważniejszych schorzeń układu krążenia: choroby wieńcowej, zawału, niewydolności serca oraz udaru. Sprawdzali również wpływ samopoczucia na różne elementy stylu życia, a także markery stanów zapalnych. Dodatkowo zaawansowana analiza genetyczna (tzw. randomizacja Mendla) pozwoliła na sprawdzenie różnych modyfikowalnych czynników ryzyka. 

Rezultaty wskazują na wyraźne zależności między samopoczuciem a zdrowiem układu krążenia. 

W porównaniu z osobami o niskim poczuciu dobrostanu, w analizowanej próbie ogólne ryzyko rozwoju chorób sercowo-naczyniowych było o 10 do 21 proc. niższe u osób o najwyższym poziomie  odczuwanego dobrostanu. Osoby z najwyższymi wynikami w tym względzie cieszyły się niższym ryzykiem choroby wieńcowej (o 44 proc.), udaru (o 45 proc.), niewydolności serca (o 51 proc.) i zawału (o 56 proc.).

Zadowolone osoby lepiej o siebie dbają

Przynajmniej częściowo brały w tym udział czynniki związane ze stylem życia, a także stanami zapalnymi. Przeprowadzona przez badaczy analiza sugeruje, że osoby o wyższym poziomie postrzeganego dobrostanu miały tendencję do prowadzenia zdrowszego stylu życia oraz niższe wskaźniki typowe dla stanów zapalnych. 

„Wyniki te pokazują głęboki wpływ, jaki zdrowie emocjonalne i psychologiczne mogą mieć na kondycję fizyczną, rzucając światło na złożone mechanizmy biologiczne, które wcześniej nie były w pełni uwzględniane” – podkreśla dr Wen Sun, jeden z głównych autorów badania. 

Dobre samopoczucie i zdrowie psychiczne seniorów w 10 krokach

Zdrowie psychiczne jest ważne dla każdego człowieka. U osób w podeszłym wieku może być ono szczególnie narażone ze względu na czynniki i zdarzenia   takie jak: samotność, utrata bliskich, choroby przewlekłe czy zaburzenia poznawcze – podkreślali prelegenci III Ogólnopolskiego Kongresu „Pacjent w Centrum Uwagi” zorganizowanego przez DOZ S.A.  

„Nasze rezultaty pokazują wagę holistycznego podejścia do opieki zdrowotnej, w którym poprawa dobrostanu psychicznego i emocjonalnego jest integralną częścią zapobiegania chorobom serca i udarom. Pracownicy służby zdrowia mogliby rozważyć włączenie strategii poprawy satysfakcji życiowej i szczęścia jako części rutynowej opieki. Mowa np. o zalecaniu regularnej aktywności fizycznej, działań społecznych lub nauki technik radzenia sobie ze stresem. Mogą to być skuteczne sposoby na poprawę osobistego dobrostanu” – przekonuje specjalista.

Psyche działa na ciało na różne sposoby

Naukowcy z Northwestern University zwracają natomiast uwagę na różnorodne mechanizmy oddziaływania psychiki na układ krążenia. Zespół przeprowadził przegląd badań na temat związków między chorobami układu sercowo-naczyniowego a psychicznym samopoczuciem, w tym poziomem optymizmu. 

„Zajęliśmy się tym, w jaki sposób środowisko społeczne, dobrostan psychiczny oraz skuteczność strategii interwencyjnych mogą poprawić stan pacjenta. Skupiliśmy się na pytaniu, czy dobrostan psychiczny może być konsekwentnie powiązany z obniżonym ryzykiem chorób serca” – mówi prof. Darwin R. Labarthe, autor publikacji, która ukazała się na łamach „Journal of the American College of Cardiology”. 

Ryzyko sercowo-naczyniowe badacze oceniali według dwóch kryteriów. Jedno obejmowało właśnie sprzyjające zdrowiu zachowania związane z dietą, aktywnością fizyczną, unikaniem palenia oraz wskaźnik masy ciała. Drugie – m.in.: ciśnienie krwi, poziom cholesterolu i poziom glukozy. 

Autorzy przeglądu stwierdzili, że dobrostan psychiczny wpływa na zdrowie serca na różne sposoby – oprócz procesów biologicznych, także przez zachowania prozdrowotne i zasoby psychospołeczne. 

Fot.PAP/P.Werewka

Więcej optymizmu to lepsze zdrowie

Optymistyczni ludzie żyją dłużej, mają zdrowsze serca, rzadziej chorują na cukrzycę i inne choroby. Częściej mają sprzyjające zdrowiu nawyki i łatwiej radzą sobie ze stresem. Zdaniem specjalistów, nad swoim nastawieniem do życia można do pewnego stopnia pracować. Może więc warto spróbować?


„Optymiści wytrwale dążą do celu, stosując korzystne strategie rozwiązywania problemów i planowania mające na celu radzenia sobie ze stresogennymi sytuacjami. Jeśli inni napotykają na czynniki, które są poza ich kontrolą, zaczynają zmieniać swoje cele i stosować potencjalnie nieadaptacyjne strategie radzenia sobie, a to ostatecznie prowadzi do podniesienia poziomu stanów zapalnych i pogorszenia ogólnego stanu zdrowia serca” – tłumaczy dr Labarthe. 

Jak podkreślają naukowcy, posiadanie silnej sieci wsparcia społecznego pozwala także zyskać większą pewność odnośnie przyszłego zdrowia, lepiej reagować na zalecenia lekarskie oraz angażować się w rozwiązywanie problemów i podejmować aktywne działania profilaktyczne. 

Prawdopodobnie to m.in. wynik tego, że korzystne środowisko społeczne stanowi jeden z czynników zachowania dobrego samopoczucia psychicznego.

American Heart Association zaleca dbanie o umysł

Na zależności między dobrostanem psychicznym a zdrowiem sercowo-naczyniowym zwróciło też uwagę American Heart Association. Według ekspertów AHA kondycja psychiczna może pozytywnie lub negatywnie wpływać na ogólne zdrowie, w tym na czynniki ryzyka chorób serca i udaru. 
„Umysł, serce i ciało są ze sobą powiązane i wzajemnie się uzupełniają, tworząc coś, co można nazwać połączeniem umysł-serce-ciało” – stwierdza prof. Glenn N. Levine z Baylor College of Medicine, przewodniczący komitetu odpowiedzialnego za przygotowanie stanowiska AHA. 

„Badania jednoznacznie wykazują, że negatywne czynniki psychologiczne, cechy osobowości i zaburzenia zdrowia psychicznego mogą niekorzystnie oddziaływać na zdrowie układu krążenia. Z drugiej strony badania wykazały również, że pozytywne cechy psychologiczne są związane z niższym ryzykiem chorób układu krążenia i śmiertelności” – wyjaśnia ekspert. 

Wśród stanów psychicznych szkodzących zdrowiu fizycznemu eksperci AHA wymieniają: depresję, przewlekły stres, lęk, gniew, pesymizm i niezadowolenie z życia. Jak wyjaśniają, stany te są związane z potencjalnie szkodliwymi reakcjami biologicznymi, takimi jak: nieregularny rytm serca, dolegliwości trawienne, podwyższone ciśnienie krwi, stany zapalne oraz zmniejszony dopływ krwi do serca. 

Według specjalistów zły stan zdrowia psychicznego jest również powiązany ze szkodliwymi zachowaniami zwiększającymi ryzyko chorób serca i udaru mózgu, takimi jak: palenie papierosów, niższy poziom aktywności fizycznej, niezdrowa dieta, utrzymywanie nadwagi i nieprzyjmowanie leków zgodnie z zaleceniami. 

Tymczasem dobrostan psychiczny wiąże się m.in. z: niższym ciśnieniem tętniczym, lepszą kontrolą poziomu glukozy, mniej nasilonymi stanami zapalnymi i niższym poziomem cholesterolu. Sprzyja także m.in. rzuceniu palenia, zwiększonej aktywności fizycznej, zdrowemu odżywianiu, lepszemu przestrzeganiu leczenia, regularnym kontrolom oraz badaniom medycznym. 

Specjaliści AHA zwracają również uwagę na znaczenie wsparcia społecznego. Jak piszą, osoby z lepszym zdrowiem psychicznym mają tendencję do utrzymywania bardziej pozytywnych, wspierających relacji społecznych, które m.in. ułatwiają adaptację do wyzwań życiowych. Eksperci zalecają więc odpowiednie dbanie o psychikę. 

„Dobrostan to coś więcej niż tylko brak choroby. Jest to aktywny proces skierowany na zdrowsze, szczęśliwsze i bardziej spełnione życie, a my musimy dążyć do ograniczania negatywnych aspektów zdrowia psychicznego i promowania ogólnego pozytywnego i zdrowego stanu. U pacjentów z chorobą serca lub zagrożonych nią pracownicy służby zdrowia powinni zajmować się dobrostanem psychicznym pacjenta w połączeniu ze stanem fizycznym” – stwierdzają eksperci.

Autor

Marek Matacz

Marek Matacz - Od ponad 15 lat pisze o medycynie, nauce i nowych technologiach. Jego publikacje znalazły się w znanych miesięcznikach, tygodnikach i serwisach internetowych. Od ponad pięciu lat współpracuje serwisem "Zdrowie" oraz serwisem naukowym Polskiej Agencji Prasowej. Absolwent Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

ZOBACZ TEKSTY AUTORA

Źródła

Jinghui Zhong i in., „Well‐Being and Cardiovascular Health: Insights From the UK Biobank Study”, JAHA, 18.09.2024

„Happy with your life? Research links contentment with fewer heart attacks and strokes”, AHA Newsroom, 18.09.2024


Laura D. Kubzansky i in., „Positive Psychological Well-Being and Cardiovascular Disease: JACC Health Promotion Series”, Journal of the American College of Cardiology, 18.09.2018
 

Glenn N. Levine i in., „Psychological Health, Well-Being, and the Mind-Heart-Body Connection: A Scientific Statement From the American Heart Association”, Circulation, 25.01.2021
 

„Mental health is important to overall health, and heart disease prevention and treatment”, AHA Newsroom, 25.01.2021
 

ZOBACZ PODOBNE

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

    Niedobór jodu może wywołać chorobę charakteryzującą się głębokim ubytkiem możliwości intelektualnych. To właśnie on odpowiadał w dawnych czasach za występowanie na terenie Szwajcarii tzw. kretynizmu endemicznego. Polska ustrzegła się tego losu, bo w 1935 roku wprowadzono skuteczną profilaktykę - do soli kuchennej dodawany był jodek potasu.

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

NAJNOWSZE

  • AdobeStock/ Andrii Lysenko

    Zaburzony rytm snu może sprawiać wiele problemów

    Twój nastolatek kładzie się spać o 2 lub 3 w nocy i jeśli może śpi do południa? W tygodniu ma duże trudności z wstawaniem rano do szkoły, w dzień jest zmęczony, ale potem nie może zasnąć aż do północy? Sprawdź czy nie cierpi na zespół opóźnionej fazy snu i czuwania.

  • Wczesna diagnoza CT1 – jak uniknąć stanu zagrożenia życia

  • Leki ratujące życie – zmiany w definicji pierwszej pomocy

  • Nie zapomnij o zielonym do zupy

  • Limit na żywienie

  • Adobe

    Sekretne życie gronkowca złocistego

    Jest jakieś 30 proc. szans, że czytacie ten tekst wspólnie – ty i twój gronkowiec złocisty: przyczajony w nozdrzach, przycupnięty na skórze. Staphylococcus aureus to „cichy lokator”. Przez długi czas może pozostawać w ukryciu, nie wyrządzając nam żadnej szkody. Jednak gdy tylko dostrzeże słabość, atakuje bezwzględnie. 

  • Cukier szkodzi, a nie krzepi

  • Droga mleka kobiecego od dawczyń