Zaburzony poziom selenu, cynku i arsenu zwiększa śmiertelność u chorych na nowotwory

To FAKT! Umiera co druga kobieta z niskim stężeniem selenu, poniżej 76 µg/l (mikrogramów na litr surowicy) - dowiódł zespół prof. Jana Lubińskiego, kierownika Zakładu Genetyki i Patomorfologii Centrum Nowych Technologii Medycznych, Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie.

Fot. PAP/S. Leszczyński
Fot. PAP/S. Leszczyński

Badania zostały powtórzone przez Szwedów, ale to zespół prof. Lubińskiego jako pierwszy na świecie pokazał, jakie znaczenie ma badanie selenu dla przeżyć kobiet z rakami piersi.

Selen w dużej ilości występuje w: 

  • borowikach, 
  • orzechach (włoskich, nerkowcach), 
  • soczewicy, 
  • serze żółtym  
  • jajach.

Niski poziom selenu i cynku, wysoka śmiertelność z powodu nowotworów

Zbliżone wyniki osiągnięto w badaniu cynku w 10 - letniej grupie obserwacyjnej. Przy niskim cynku - poniżej 700 µg/l. była wyższa śmiertelność.

Co ciekawe i obiecujące, sytuacja z selenem powtarza się we wszystkich innych nowotworach. Przy niskim selenie śmiertelność jest większa u pacjentów z czerniakiem. Podobna sytuacja jest w raku prostaty. Przy wyższym poziomie selenu w surowicy krwi przeżycie wciągu 10 lat jest pięciokrotnie wyższe. W raku krtani niski poziom selenu jest zły, wysoki dobry. Podobnie z cynkiem – gdy jego poziom jest niski - to źle, wyższy – gwarantuje czterokrotnie wyższą przeżywalność. 

Szczecińscy naukowcy badali też poziom selenu w przypadku raka płuca. Gdy jest niski prawdopodobieństwo wykrycia nowotworu jest 10 - krotnie wyższe. Podobnie sprawa się ma przy raku trzustki, jelita grubego (przy niskim selenie należy bezwzględnie wysłać pacjenta na kolonoskopię), pęcherza i nerki - wszędzie selen ok. 100 µg/l daje zdecydowanie lepsze rokowania na przeżycie. Cynk ok. 1100 µg/l też daje lepsze rokowanie. 

W przypadku raka prostaty nawet mocniej od selenu działa cynk – gdy jest wyższy, mamy siedmiokrotnie lepsze przeżycie pięcioletnie.

U kobiet z optymalnym poziomem selenu we krwi ryzyko raka piersi i jajnika jest trzykrotnie mniejsze. Szczecińscy badacze udowodnili również, że podawanie selenu kobietom z mutacją genu BRCA1 może być dla nich niekorzystne. Dla niektórych osób optymalne jest stężenie 70 μg/l, a nie wyższe – rekomendowane jako prawidłowe. Na uzupełnianie więc selenu preparatami aptecznymi szczególnie powinny uważać kobiety, które mają podejrzenie mutacji lub mają ją stwierdzoną. Jeśli już zdecydujemy się na suplementację, warto co jakiś czas zbadać sobie poziom selenu. Podwyższony nie jest dobry dla naszego organizmu.

Fot. PAP/Jacek Turczyk

Selen i arsen mogą być istotne dla rozwoju kobiecych nowotworów

Poziom selenu oraz arsenu w surowicy krwi może być przydatnym wskaźnikiem ryzyka nowotworów kobiecych: piersi i jajnika. Specjaliści nie wykluczają, że odpowiednią dietą uwzględniającą te pierwiastki można wpływać na ryzyko rozwoju niektórych nowotworów.


Wysoki poziom arsenu, wysokie ryzyko nowotworów kobiecych 

Zespół prof. dr hab. n. med. Jana Lubiński przez pięć lat przebadał ponad 1,7 tys. Kobiet, by dojść do wniosku, że wysokie stężenie arsenu we krwi jest najsilniejszym czynnikiem ryzyka raków u kobiet w Polsce.

Do badań zakwalifikowano wyjściowo zdrowe kobiety – 601 będących nosicielkami mutacji BRCA1 oraz 1702 w wieku powyżej 40 roku życia, u których mutacji w genie BRCA1 nie wykryto. Obecność takiej mutacji niezwykle podwyższa ryzyko zachorowania na raka piersi i/lub raka jajnika – lekarze szacują je na nawet na 80 proc.

W trakcie obserwacji odnotowano łącznie 152 nowotwory, w tym 98 - piersi oraz 16 - jajnika.

Co ciekawe, wśród kobiet z mutacją w genie BRCA1, ale tych, które miały poziom stężenia arsenu we krwi niższy niż 0,65 µg/l, stwierdzono istotne, bo  ponad 4-krotnie obniżone ryzyko rozwoju raków.
U kobiet bez mutacji, ale ze stężeniem arsenu we krwi poniżej 0,60 µg/l wyniki badań wykazują blisko 30-krotnie obniżone ryzyko rozwoju raka.

Naukowcy dokonali też analizy, kategoryzując badane pod względem poziomu stężenia arsenu we krwi. Okazało się, że w grupie 425 kobiet o najniższym poziomie arsenu (poniżej 0,6 µg/l) na nowotwory zachorowały tylko cztery, w kolejnej grupie o wyższym poziomie arsenu we krwi – 24 kobiety, w następnej – 36 kobiet i kolejnej - o najwyższym poziomie stężenia arsenu – 47. Im wyższa była wartość stężenia arsenu we krwi, tym wyższe było ryzyko zachorowania na raka. Różnica jest w sumie ponad 10-ciokrotna. Tak więc wysoki poziom arsenu jest potężnym czynnikiem ryzyka raka u Polek. Tym bardziej, że z badań zespołu prof. Lubińskiego wynika, iż ok. 25% Polek ma niski poziom arsenu, a 75% – zbyt wysoki. 

Arsen występuje w: 

  • azjatyckim ryżu (arsen jest w tamtejszej glebie; w Indiach, Wietnamie czy na Tajwanie dużym problemem jest obecność arsenu w wodach gruntowych. Według norm Światowej Organizacji Zdrowia – WHO – stężenie arsenu w wodzie pitnej nie powinno przekraczać 10 μg/l.)
  • owocach morza,
  • rybach morskich  
  • kakao
  • suplementach, jak tran czy kwasy omega-3

- Na ogół ze zbyt wysokim poziomem arsenu staramy się walczyć poprzez dietę. Często to nie wystarcza. Odtruwaczem arsenu okazała się witamina C. serwowana w dawce 1 g już po miesiącu zdecydowanie obniża stężenie arsenu – mówi prof. Jan Lubiński.

- Ważne, żeby mierzyć poziom arsenu, selenu, cynku. Jeśli wyniki pomiaru są odpowiednio zinterpretowane, można je traktować jako bardzo mocne markery wysokiego ryzyka raka u kobiet i u mężczyzn – podsumowuje prof. Lubiński.

Źródła:
Konferencja Polka w Europie 2022; wykład prof. dr hab. n. med. Jana Lubińskiego, Kierownika Zakładu Genetyki i Patomorfologii Centrum Nowych Technologii Medycznych, Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie „Pierwiastki w profilaktyce i leczeniu raków. Najnowsze badania”
Lubiński J et al., Breast Cancer Res. Treat 2018
Szwiec M et al.,Nutrients 2021
Rogoza-Janiszewska E. et al., Biomedicines 2021
Marciniak, Int J Cancer, 2020

Autorka

Beata Igielska

Beata Igielska - Dziennikarka z wieloletnim doświadczeniem w mediach ogólnopolskich, gdzie zajmowała się tematyką społeczną. Pisała publicystykę, wywiady, reportaże - za jeden z nich została nagrodzona w 2007 r. W Serwisie Zdrowie publikuje od roku 2022. Laureatka nagród dziennikarskich w kategorii medycyna. Prywatnie wielbicielka dobrej literatury, muzyki, sztuki. Jej konikiem jest teatr – ukończyła oprócz polonistyki, także teatrologię.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

    Niedobór jodu może wywołać chorobę charakteryzującą się głębokim ubytkiem możliwości intelektualnych. To właśnie on odpowiadał w dawnych czasach za występowanie na terenie Szwajcarii tzw. kretynizmu endemicznego. Polska ustrzegła się tego losu, bo w 1935 roku wprowadzono skuteczną profilaktykę - do soli kuchennej dodawany był jodek potasu.

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Droga mleka kobiecego od dawczyń

    Nie zawsze kobieta po urodzeniu dziecka może zapewnić dziecku swój pokarm. Dlatego stworzono Regionalny Bank Mleka Kobiecego. To bezpieczny sposób na pozyskanie tak kluczowego dla rozwoju noworodka składnika, zapewnia dr hab. n. med. i n. o zdr. Aleksandra Wesołowska, kierująca Uniwersytecką Pracownią Badań nad Mlekiem Kobiecym i Laktacją przy Regionalnym Banku Mleka Kobiecego w warszawskim Szpitalu Specjalistycznym im. Świętej Rodziny.

  • Limit na żywienie

  • Medycyna uczy się na swoich błędach

  • Późniejsze przejście menopauzy wiąże się ze zdrowszymi naczyniami krwionośnymi

  • Żelazo – toksyczne, ale niezbędne

  • Adobe

    Nie zapomnij o zielonym do zupy

    Troska o zdrowie i zbilansowaną dietę to przede wszystkim codzienne drobne wybory i nawyki – na przykład decyzja, by dorzucić garść zielonych listków do zupy lub innej potrawy. Niepozorna zielenina kryje w sobie bogactwo witamin, minerałów i innych cennych składników.

  • Nauka kontra łysienie – mecz wciąż trwa

  • Jaki sport i jak długo uprawiać w trosce o psyche