Porzuć przetworzone produkty! Oto 10 powodów

Rozwój technologiczny nie zawsze dobrze działa na zdrowie. Dr Robert H. Lustig, amerykański endokrynolog dziecięcy z University of California w San Francisco poddał miażdżącej krytyce dietę składającą się z przetworzonych produktów.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Jego artykuł na ten temat ukazał się na łamach periodyku „JAMA”. 

Oto 10 powodów, dla których lepiej unikać przetworzonych produktów:

  1. Mają za mało błonnika. Błonnik w jelitach opóźnia wchłanianie składników odżywczych, zwłaszcza cukrów. W rezultacie zmniejsza się wydzielanie insuliny (w przypadku zatrzymania procesów przeróbki glukozy) i produkcja tłuszczy w wątrobie (kiedy powstrzymuje się metabolizowanie fruktozy). Ponadto dzięki błonnikowi więcej pożywienia zostaje dla mikroflory jelitowej, która produkuje dobroczynne dla nas substancje.
  2. Zawierają zbyt mało kwasów omega-3 i za dużo omega-6. Kwasy omega-3 (dokozaheksaenowy i eikozapentaenowy) mają działanie przeciwzapalne. Natomiast wśród kwasów omega-6 znajduje się kwas arachidonowy, który ma wręcz przeciwny efekt. Stosunek obydwu grup kwasów w naszym pożywieniu powinien wynosić 1:1. Tymczasem w diecie bazującej na produktach przetworzonych wskaźnik ten wynosi 1:25 na rzecz kwasów omega-6.
  3. Zbyt mało witamin i minerałów. Na przykład witaminy: C i E mają działanie przeciwutleniające, co zapobiega uszkodzeniu komórek, natomiast karotenoidy i kwas liponowy unieszkodliwiają wolne rodniki.
  4. Zbyt wiele tłuszczów trans. Nasze ciało nie potrafi ich zneutralizować, pozostają więc w organizmie i przyczyniają się do wytwarzania szkodliwych wolnych rodników.
  5. Za dużo aminokwasów BCAA (ang. branched-chain amino acids, aminokwasów rozgałęzionych). Leucyna, izoleucyna i walina wprawdzie pozytywnie wpływają na działanie mięśni, jednak ich nadmiar jest przerabiany w wątrobie na tłuszcz.
  6. Zbyt wiele emulgatorów. Substancje te są używane np. przy produkcji lodów, by tłuszcze nie oddzielały się od wody. Problem w tym, że działają jak detergenty - usuwają warstewkę mucyn wyścielających żołądek oraz jelita. Mucyny chronią błony śluzowe przed działaniem enzymów trawiennych. Ich brak może skutkować pojawieniem się alergii lub rozmaitych chorób układu pokarmowego.
  7. Zbyt wiele azotanów. Szczególnie dużo zawierają ich produkowane masowo wędliny. Istnieją dowody na to, że ich metabolity mogą odpowiadać za raka jelita grubego. 
  8. Za dużo soli. Zbyt duże jej spożycie odpowiada m. in. za nadciśnienie oraz choroby układu krążenia. Zalecenie dietetyków brzmi: nie więcej niż jedna płaska łyżeczka dziennie. Przy czym uważać trzeba na produkty, które, choć nie kojarzą się z tym smakiem, mają dużo soli, np. wędliny, sery, niektóre gatunki pieczywa.
  9. Za dużo etanolu. Choć nie występuje on we wszystkich produktach produkowanych masowo, dr Lustig podkreśla, że w przypadku dorosłych może być on znacznym problemem, zwiększającym stres oksydacyjny i wywołującym alkoholowe stłuszczenie wątroby.
  10. Zbyt wiele fruktozy. Pochodzi ona głównie z sacharozy oraz syropu glukozowo-fruktozowego, którymi słodzi się obecnie większość produkowanych masowo napojów oraz słodyczy. Metabolizowana jest ona jak tłuszcz w wątrobie, co prowadzi bezpośrednio do stłuszczenia tego organu. Konsekwencje: cukrzyca typu 2  i zbyt wysoki poziom złego cholesterolu.

Anna Piotrowska

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe Stock/Photographee.eu

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

    Niedobór jodu może wywołać chorobę charakteryzującą się głębokim ubytkiem możliwości intelektualnych. To właśnie on odpowiadał w dawnych czasach za występowanie na terenie Szwajcarii tzw. kretynizmu endemicznego. Polska ustrzegła się tego losu, bo w 1935 roku wprowadzono skuteczną profilaktykę - do soli kuchennej dodawany był jodek potasu.

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Syndrom siniejących palców

    Kiedy temperatura spada zaledwie o kilka stopni, a skóra na palcach nagle blednie, sinieje i nabiera czerwonego odcienia podczas ponownego napływu krwi, wiele osób nie kojarzy tego z konkretnym zaburzeniem. To jednak klasyczny obraz zespołu Raynauda, czyli epizodycznego skurczu drobnych naczyń krwionośnych. 

  • Psy na ratunek seniorom

  • Dyrektorka UCK WUM: sukces naszych szpitali to efekt doskonałej współpracy

  • Dlaczego gruźlica nie zniknęła mimo postępów medycyny

  • Cholery coraz więcej, pamiętaj o zaszczepieniu się przed egzotyczną podróżą

    Materiał partnerski
  • Adobe Stock

    Jak cukrzyca typu 1 może wpływać na funkcjonowanie ucznia

    Przekonanie, że dziecko z cukrzycą typu 1 jest już zdrowe, bo ma monitorowany poziom glukozy, jest z założenia niewłaściwe. Hiperglikemia, czyli cukier powyżej normy, może powodować rozdrażnienie, słabszą koncentrację, hipoglikemia (poniżej normy) – drżenie rąk, zaburzenia mowy, a nawet utratę przytomności. Nie oznacza to jednak, że osoby insulinozależne nie mają prawa normalnie funkcjonować w społeczeństwie, także w szkole – podkreśla dr hab. n. med. Anna Jeznach-Steinhagen, specjalistka chorób wewnętrznych i diabetologii z Instytutu Matki i Dziecka.

  • Antyprzemocowa Linia Pomocy – gdzie kończy się żart, a zaczyna przemoc seksualna

  • Leczenie żywieniowe warto zacząć przed diagnozą onkologiczną

Serwisy ogólnodostępne PAP