Przyjmowanie witaminy E zapobiega rakowi?

To MIT! Nie znaleziono dowodów na to, że stosowanie witaminy E zapobiega nowotworom. Co więcej, są badania sugerujące, że codzienne przyjmowanie dużej dawki witaminy E (400 IU) może wręcz zwiększać ryzyko raka prostaty.

Fot. PAP
Fot. PAP

Witamina E jest antyoksydantem. Substancje antyoksydacyjne wykazują ochronne działanie wobec komórek atakowanych przez wolne rodniki. Zmasowane działanie wolnych rodników na komórki może prowadzić do ich nowotworzenia. Wydawałoby się zatem, że przyjmowanie antyoksydantu takiego jak witamina E, chroni przed działaniem wolnych rodników, a zatem i rakiem. 

Szereg badań naukowych przeprowadzonych na ludziach, w tym eksperymentów podwójnie zaślepionych i randomizowanych, a zatem o metodologii dającej silne dowody na działanie bądź nie danej substancji, nie wykazał jednak ochronnego działania przyjmowania dużych ilości witaminy E na proces rozwoju raka. 

Mało tego, jedno z nich, obejmujące grupę 35 533 mężczyzn w wieku 50 lat i więcej, a w którym sprawdzano, czy witamina E (w połączeniu z selenem lub bez) chroni przed rakiem prostaty, zostało przerwane po siedmiu latach wobec braku efektów. Najgorsze było jednak to, że półtora roku później okazało się, że mężczyźni, którzy przyjmowali witaminę E, mieli o 17 proc. wyższe ryzyko raka prostaty niż ci, którzy nie suplementowali tej witaminy (otrzymywali placebo) lub przyjmowali ją w połączeniu z selenem.

Witamina E jest nam niezbędna do zdrowia, ale wystarczających ilości dostarczy jej nam prawidłowo zbilansowana dieta.  

Źródło:

Strony Ligi Walki z Rakiem Rak niekonwencjonalnie
 

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe

    Salmonella – sprytna i śmiertelnie niebezpieczna

    Latem szczególnie łatwo o zatrucia pokarmowe wywołane przez bakterie z rodzaju Salmonella. Wysoka temperatura sprzyja namnażaniu tych drobnoustrojów w żywności, zwłaszcza gdy nie jest ona właściwie przechowywana. W efekcie salmonelloza – infekcja pokarmowa spowodowana przez pałeczki Salmonella – staje się w wakacje częstym problemem zdrowotnym. 

  • Adobe Stock

    Między cukrem trzcinowym i białym znak równości

    Cukier trzcinowy to wciąż sacharoza, czyli ta sama cząsteczka, która zawarta jest w cukrze białym. Na ich tle syrop glukozowo-fruktozowy nie jawi się wcale „zdrowszą” alternatywą – wyjaśnia dr Katarzyna Wolnicka, specjalistka w dziedzinie dietetyki i edukacji żywieniowej z Instytutu Zrównoważonego Żywienia.

  • Adobe Stock

    Nie przedawkuj fluoru w herbacie

    Herbata to najpopularniejszy napój na świecie. Jest źródłem fluoru, który odgrywa istotną rolę w mineralizacji kości i zębów. W nadmiernej ilości bywa jednak toksyczny. Jego stężenie zależy od kilku niuansów, które przeanalizowali naukowcy z Wrocławia.

  • Adobe

    Czy cukier jest zdrowszy od syropu glukozowo-fruktozowego?

    Prezydent Donald Trump ogłosił, że Coca-Cola, po rozmowie z nim, zgodziła się używać cukru trzcinowego zamiast syropu glukozowo-fruktozowego (HFCS) w swoich napojach sprzedawanych w USA. W Europie producent tego napoju w klasycznej wersji używa cukru, ale HFCS występuje w wielu innych produktach. O to, czy jego ograniczenie może zatrzymać epidemię otyłości i poprawić zdrowotność społeczeństwa, wciąż spierają się naukowcy. 

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Między cukrem trzcinowym i białym znak równości

    Cukier trzcinowy to wciąż sacharoza, czyli ta sama cząsteczka, która zawarta jest w cukrze białym. Na ich tle syrop glukozowo-fruktozowy nie jawi się wcale „zdrowszą” alternatywą – wyjaśnia dr Katarzyna Wolnicka, specjalistka w dziedzinie dietetyki i edukacji żywieniowej z Instytutu Zrównoważonego Żywienia.

  • Czy cukier jest zdrowszy od syropu glukozowo-fruktozowego?

  • Co warto wiedzieć o antyoksydantach

  • Badanie: ponad połowa mężczyzn podejrzewa u siebie problem z erekcją

  • Co się dzieje z ciałem człowieka, gdy trafi w nie piorun

  • Adobe

    Salmonella – sprytna i śmiertelnie niebezpieczna

    Latem szczególnie łatwo o zatrucia pokarmowe wywołane przez bakterie z rodzaju Salmonella. Wysoka temperatura sprzyja namnażaniu tych drobnoustrojów w żywności, zwłaszcza gdy nie jest ona właściwie przechowywana. W efekcie salmonelloza – infekcja pokarmowa spowodowana przez pałeczki Salmonella – staje się w wakacje częstym problemem zdrowotnym. 

  • Nie przedawkuj fluoru w herbacie

  • W upały pij wodę, ilekroć czujesz pragnienie

Serwisy ogólnodostępne PAP