Dieta dziadka wpływa na zdrowie wnuczka?

To FAKT! Jeśli dziadek ze strony ojca w dzieciństwie nadmiernie się przejada, jego wnuczek (ale nie wnuczka), ma większa szansę na śmierć z powodu nowotworu – dowodzą badania zespołu pod kierunkiem prof. Gerarda van den Berga z University of Bristol.

Fot. PAP/JP
Fot. PAP/JP

Naukowcy przeanalizowali dane na temat zdrowia ponad 9 tysięcy dziadków oraz ich 11,5 tysiąca wnuków. Informacje te pochodziły z dużego badania obejmującego kilka generacji Szwedów żyjących w okolicach miasta Uppsala. Zauważono, że wnukowie dziadków, którzy w dzieciństwie (9-12 lat) mieli jedzenia w bród, wcale nie są zdrowsi niż reszta społeczeństwa. Odnotowano u nich zwiększone aż o 50 proc. ogólne ryzyko przedwczesnej śmierci i blisko 2,5 raza (250 proc.) zwiększone ryzyko śmierci z powodu nowotworu. Tę drugą zależność zaobserwowano zarówno w przypadków raków związanych z paleniem papierosów, jak i kompletnie niepowiązanych z tym nałogiem.   

Choć badania zespołu prof. van der Berga są jedynie obserwacyjne, uczeni mają kilka wytłumaczeń tego zjawiska. Dotychczasowe badania wskazują bowiem, że w okresie tuż przed dojrzewaniem, czyli właśnie wspomniane 9-12 lat, zarówno niedożywienie, jak i permanentne przejadanie się mogą doprowadzić do zmian w ekspresji (ich funkcjonowaniu), a nie strukturze genów. Zmiany te są dziedziczone i najwyraźniej widoczne dopiero w drugim pokoleniu. Możliwe również, że na zmiany w funkcjonowaniu genów wpłynął czynnik środowiskowy związany ze spożywaniem przez dziadków większej niż normalnie ilości zanieczyszczonego np. pleśnią  pożywienia.   

Apio, zdrowie.pap.pl

Źródło: 

Vågerö et al., “Paternal grandfather’s access to food predicts all-cause and cancer mortality in grandsons”, Nature Communications 2018

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe Stock/Photographee.eu

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Adobe Stock

    Dziecko ze spektrum autyzmu ma inaczej, rodzice jego też

    Dziecko rozwijające się w spektrum autyzmu to wyzwanie dla rodzica. Życie z nim ma wiele odcieni. Zdarzają się wzloty i upadki, jak w życiu każdego, tylko trochę inaczej. Czym jest spektrum autyzmu w czterech ścianach, 24 godziny na dobę?  - Przyciągał uwagę jak magnes metal, pochłaniał mój czas – opisuje jedna z mam już prawie dorosłego syna z zespołem Aspergera.

  • Adobe Stock

    Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

    O higienę jamy ustnej dziecka należy dbać jeszcze przed wyrznięciem się pierwszego zęba, a ze szczoteczką do zębów i pastą zaznajamiać, zanim wyrośnie ono z pieluch. Samodzielność w myciu zębów owszem, ale pod czujnym okiem dorosłego i to dość długo.

  • Adobe Stock

    Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

    Rzadko się nad tym zastanawiamy, ale posiłek to nie tylko smak, ale cała gama doznań sensorycznych wynikających z kolorów, zapachów, konsystencji, kompozycji na talerzu. Dzieci z nadwrażliwością zmysłów mogą czuć się przytłoczone tą kakofonią i w rezultacie jeść bardzo mało i bez urozmaicenia.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    NFZ: gdzie się leczyć podczas świąt

    Gdzie szukać pomocy medycznej, gdy w Boże Narodzenie poczujemy się gorzej? Narodowy Fundusz Zdrowia przygotował informacje, gdzie skierować pierwsze kroki. Jednocześnie przypomina, że w przypadku zagrożenia życia lub stanów ciężkich należy wezwać pogotowie – telefon alarmowy 112 lub 999 lub udać się na izbę przyjęć lub Szpitalny Oddział Ratunkowy.

  • Ryby – ile i które jeść?

  • Dieta dziecka z chorobą onkologiczną

  • Od opiatów do makowca

  • Antybiotyk to nie lek na przeziębienie

  • Adobe Stock

    Cud narodzin

    Rozmnażanie człowieka często bywa przedstawiane jako naturalny, oczywisty element biologii. Naukowcy od dawna jednak podkreślają, że to narracja uproszczona. W rzeczywistości jest to proces niepewny, obarczony ogromnym ryzykiem błędu i porażki na każdym etapie. Jak mówią embriolodzy, biologia ludzkiej płodności jest taka, że zamiast gwarantować sukces – raczej balansuje na granicy prawdopodobieństwa. I każde narodziny – z tego punktu widzenia – to cud.

  • Czatboty mogą zaszkodzić – szczególnie młodym

  • Fizjoterapeuci – niewykorzystany potencjał

Serwisy ogólnodostępne PAP