11. edycja kampanii Dotykam=Wygrywam rozpoczęta!

Kampania Dotykam=Wygrywam, promująca profilaktykę raka piersi i noszenie odpowiednio dopasowanego biustonosza, została zainaugurowana we wtorek 20 września w hotelu Double Tree by Hilton w Warszawie.

Fot. Arcadius Mauritz - na zdjęciu Natalia Przybysz
Fot. Arcadius Mauritz - na zdjęciu Natalia Przybysz

Na inauguracji 11. edycji kampanii, dumnie wspieranej przez bieliźnianą markę Panache, pojawili się nieocenieni w swej roli ambasadorzy, wśród których znaleźli się: Daniel Józek Qczaj, Daria Widawska, Aleksandra Kisio, Kinga Zawodnik, Siostry ADiHD, Paulina Koziejowska, Anika Dąbrowska, Lidia Kalita, Ola Żelazo @joga.zelazo, Alina Adamowicz @alka_positive, Monika Kołodyńska-Lewandowska @monika_kolodynska_bralady, Agnieszka Witkowska @architektporzadku, Małgorzata Sokołowska @zpamietnikapolicjantki, Angelika Miszalska-Kamińska, Magdalena Kaczanowicz @racjapielegnacja, Maja Strojek i Sylwia Madeńska.

Kampanię wspierają także: Natalia Przybysz, Beata Sadowska, Elżbieta Romanowska, Dorota Gardias, Anna Gzyra-Augustynowicz, Anna Iberszer, Marianna Gierszewska, Karolina Cwalina @sexyzaczynasiewglowie, Katarzyna i Paulina Błędowskie @omatkoicorko, Ewa Zakrzewska @ewokracja, Anna Męczyńska, Joanna Biernacka Ash Plum Plum i Piotr Knioła, Pigoutbox.

Nawiązując do słów refrenu piosenki „Miód” Natalii Przybysz, ambasadorki kampanii DOTYKAM=WYGRYWAM, organizatorzy zadają w tym roku kobietom pytanie: "Jak to się stało, że zapomniały one o swoich piersiach?", mimo że w Polsce rak piersi jest najczęstszym nowotworem złośliwym u kobiet (stanowi 22,2 proc. wszystkich nowotworów), a w grupie między 20. a 44. rokiem życia jest na pierwszym miejscu zarówno pod względem zachorowalności, jak i umieralności Polek? Jak to się dzieje, że ulegają presji ich bezustannej oceny przez innych? Zamiast zadbać o to, by były zdrowe, przejmują się tym, że ktoś uważa je za zbyt małe, zbyt duże, za mocno lub za słabo eksponowane… Obejrzyj film kampanijny na www.dotykamwygrywam.pl (https://www.youtube.com/watch?v=7WxARL6beBk&feature=youtu.be) i zainspiruj się do dbania o swoje piersi. 

Wymowne zdjęcia, odzwierciedlające przekaz tegorocznego przesłania kampanii stworzył ceniony w środowisku artysta fotograf Arcadius Mauritz – autor wyjątkowej w swym wyrazie sesji Dotykam=Wygrywam wykonanej w otwartym na każde wyzwanie UV Studio.

Ta ogólnopolska inicjatywa, angażująca społeczność kobiet na wielu płaszczyznach, ma bezdyskusyjnie istotny cel, ale też ciekawą formułę. Co roku przypomina bowiem o samobadaniu piersi, oferując cegiełki i co roku namawiając do reCYClingu, czyli pozbycia się starego i niedopasowanego biustonosza, który dostaje w ten sposób nowe życie: jego była właścicielka otrzymuje rabat na nowy, idealnie dopasowany; a dochód z ich realnego recyklingu zasila konta podmiotów szerzących ideę walki z rakiem piersi: fundacji Wsparcie na Starcie, budującej zdrowe nawyki dbania o piersi wśród nastolatek, i stowarzyszenia Polskie Amazonki Ruch Społeczny. Adresy sklepów, w których oddasz biustonosze do reCYClingu znajdziesz na www.dotykamwygrywam.pl

Podczas spotkania przedstawiono wyniki badania opinii publicznej przeprowadzone przez partnera kampanii, firmę SW RESEARCH, które wyraźnie udowadniają, że istnieje realna potrzeba zmiany w postrzeganiu kobiecych piersi przez… kobiety. Dlatego tegoroczna edycja kampanii ma „odseksualizować” temat piersi, a słowa piosenki „Miód” Natalii Przybysz, ambasadorki Dotykam=Wygrywam, mają nadać właściwy ton akcji i upomnieć kobiety, by nie zapominały o swoich piersiach i o nie zadbały.

Wyniki badań zwróciły także uwagę na potrzebę edukacji kobiet od najwcześniejszych lat, aby zbudować w nich zdrowe nawyki dbania o piersi. Jest to obecnie możliwe dzięki pracy organizacji pozarządowych, takich jak fundacja Wsparcie na Starcie, edukująca nastolatki w temacie zdrowia piersi poprzez przeprowadzane w szkołach bezpłatne biustopogadanki oraz poprzez aplikacje mobilne, takie jak BIUSTOapka, która powstała ze środków uzbieranych z poprzednich edycji Dotykam=Wygrywam, a którą można bezpłatnie pobrać tu:  www.biustoapka.pl, ustawić w niej "przypominajkę" samobadania piersi i już nigdy nie zapomnieć o jego regularnym wykonywaniu, które może uratować nam życie. 

W tym roku formuła inauguracji kampanii Dotykam=Wygrywam wzbogaciła się o panel ekspertów, z którymi można było porozmawiać na miejscu. Zaproszenie na eksperckie fotele przyjęły: Maja Herman – lekarka, specjalistka psychiatrka, psychoterapeutka, asystentka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego; Joanna Tokarska, która na co dzień współpracuje z Krajową Izbą Fizjoterapeutów i prowadzi. projekt „Fizjopozytywni” zrzeszający miłośników fizjoterapii; Elżbieta Kozik – prezes Stowarzyszenia Polskie Amazonki Ruch Społeczny oraz Izabela Sakutova – międzynarodowa ekspertka brafittingu i autorka książek, działaczka społeczna i miłośniczka zdrowych piersi; dr Maciej W. Socha – ordynator oddziału położniczo-ginekologicznego Szpitala świętego Wojciecha w Gdańsku i szef katedry Perinatologii, Ginekologii i Ginekologii Onkologicznej Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Tego dnia nie zabrakło nadających wydarzeniu dynamiki obserwatorów, przedstawicieli sklepów brafittingowych, gdzie kampania i edukacja kobiet rozpocznie się od dziś aż do końca października oraz zawsze trzymających rękę na pulsie przedstawicieli mediów. 

Więcej informacji na temat kampanii na www.dotykamwygrywam.pl
 

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe Stock/Photographee.eu

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

    Niedobór jodu może wywołać chorobę charakteryzującą się głębokim ubytkiem możliwości intelektualnych. To właśnie on odpowiadał w dawnych czasach za występowanie na terenie Szwajcarii tzw. kretynizmu endemicznego. Polska ustrzegła się tego losu, bo w 1935 roku wprowadzono skuteczną profilaktykę - do soli kuchennej dodawany był jodek potasu.

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock/ Przemysław Głowik

    Przesilenie wiosenne to żadna choroba, ale…

    Gdy natura budzi się ze snu zimowego, organizm potrzebuje nieraz czasu na odzyskanie równowagi po zimie. Osłabienie, które wtedy odczuwamy, zwane przesileniem wiosennym, nie jest żadną chorobą, ale zespołem objawów. Może też być pewną wymówką. Warto pamiętać, że jeśli gorsze samopoczucie utrzymuje się dłużej, trzeba zdiagnozować problem. Może okazać się, że to wcale nie wiosna jest jego przyczyną.

  • Statyny – leki niedoceniane, a jednak ratujące życie

  • Zroluj zdrowie – siła wyborów

  • Waga małżeństwa i inne miary

  • Plan finansowy NFZ pisany na serwetce

  • zdj. AdobeStock

    Złe nawyki w toalecie prowadzą do dysfunkcji

    Stres i pośpiech jaki towarzyszy nam we współczesnym życiu źle wpływają na dno miednicy. Dodatkowo znaczna część społeczeństwa praktykuje złe nawyki w toalecie. Te oraz inne czynniki powodują, że mięśnie dna miednicy pracują na zwiększonych obrotach. Są permanentnie przeciążone. Nauczyliśmy się funkcjonować w biegu i ta nasza ciągła gotowość do działania stopniowo nas oddala od pełnego odczuwania naszych ciał, zaburza jego świadomość i powoduje chroniczne napięcie mięśni. Często dzieje się to do tego stopnia, że w końcu „zapominamy”, jak to jest umieć się rozluźniać – mówi fizjoterapeutka uroginekologiczna Barbara Forczek-Iwon.

  • Nie musisz biegać

  • Opryszczka może być groźna dla mózgu