Zaburzenia seksualne mogą wskazywać na chore serce?

To FAKT! Nierzadko zdarza się, że zaburzenia seksualne - dotyczące zarówno kobiet jak i mężczyzn - są wczesnym sygnałem rozwijającej się po cichu choroby serca lub też całego układu krwionośnego.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Aktywność seksualna może świadczyć nie tylko o stanie relacji z partnerem. Może nam ona także wiele powiedzieć na temat ogólnego stanu zdrowia.   

- Kilka lat przed wystąpieniem poważnych chorób sercowo-naczyniowych i zawału bardzo często u pacjentów występują zaburzenia erekcji. Bardzo ważne jest żeby tego nie bagatelizować i nie zawsze tłumaczyć to stresem – zwraca uwagę dr Monika Łukasiewicz z oddziału ginekologiczno-położniczego Szpitala Bielańskiego.

Według danych Polskiego Towarzystwa Urologicznego różne dysfunkcje seksualne dotykają niemal 4 mln osób. Do zaburzenia erekcji u mężczyzn, ale także i nieprawidłowości seksualnych u kobiet mogą prowadzić m.in. zmiany miażdżycowe w naczyniach krwionośnych i to już na wczesnych etapach rozwoju choroby. 

Jak tłumaczy prof. Artur Mamcarz, kierownik III Kliniki Chorób Wewnętrznych i Kardiologii  Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego w Międzyleskim Szpitalu Specjalistycznym, układ sercowo-naczyniowy i sprawność seksualna to „naczynia połączone”. 

- Zaburzenia seksualne w wielu przypadkach, mogą być wczesnym sygnałem rozwijającej się choroby serca. To bardzo ważna wskazówka dla tych, którzy zawału jeszcze nie mieli, ale już skarżą się na zaburzenia erekcji – ostrzega kardiolog. 

Naczynia prącia są cieńsze niż naczynia wieńcowe i miażdżyca może się w nich ujawnić prędzej niż objawy choroby wieńcowej. Uważa się, że zaburzenia erekcji poprzedzają wystąpienie objawów choroby wieńcowej o 2–3 lata, a zawału serca o 3–5 lat. 

Fot. K. Zborowski/PAP

Pierwszy raz. U 60 proc. młodych jest z miłości

Podobnie nadciśnienie tętnicze (ciśnienie krwi powyżej 140/90 mm Hg) uszkadza śródbłonek – czyli warstwę komórek wyścielających naczynia krwionośne, co z czasem może prowadzić do upośledzenia rozszerzania się tętnic, a w konsekwencji do zaburzeń erekcji u mężczyzn oraz zmniejszenia satysfakcji seksualnej u kobiet.

Kłopoty z udanym pożyciem mogą powodować też choroby współistniejące (np. cukrzyca) oraz stosowane leczenie. Wśród leków obniżających ciśnienie tętnicze, które mogą powodować lub nasilać zaburzenia erekcji, wymienia się przede wszystkim blokery receptora beta-adrenergicznego i diuretyki tiazydowe.

Przyczyny pogarszania się jakości życia seksualnego są więc często dokładnie takie same, jak te które z czasem prowadzą do wystąpienia zawału serca czy udaru mózgu: podwyższony poziom cholesterolu, nadciśnienie tętnicze, cukrzyca, otyłość, palenie, brak ruchu. Dlatego jeśli chcemy mieć zadowalające życie seksualne, musimy działać prewencyjnie wobec chorób kardiologicznych.

Pamiętajmy też, że seks jest dobrą formą profilaktyki dla chorób serca i naczyń: obniża ciśnienie krwi i poprawia samopoczucie. Ponadto – jak tłumaczą specjaliści: podczas stosunku około pięciokrotnie rośnie poziom oksytocyny we krwi, a hormon ten ma wpływ na temperaturę ciała oraz mikrokrążenie. Do organizmu wydzielane są prolaktyna i oksytocyna, które obniżają poziom stresu i ułatwiają zasypianie. 

Monika Wysocka, zdrowie.pap.pl

Źródło: 

Medycyna Praktyczna

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe Stock

    Szybki test diagnozujący endometriozę

    Endometrioza, która dotyka nawet 10 proc. kobiet w wieku rozrodczym, to wyzwanie diagnostyczne. Od pierwszych objawów do jej rozpoznania upływa średnio nawet 6 lat. Niedawno pojawiała się szansa na przyspieszenie diagnozy – szybki test EndoRNA. W pięciu ośrodkach w Polsce ruszyło badanie Agencji Badań Medycznych weryfikujące tę metodę. Gdyby wypadło pomyślnie, jest szansa na to, że test trafi do gabinetów nawet z końcem 2026 roku.

  • zdj. AdobeStock

    Złe nawyki w toalecie prowadzą do dysfunkcji

    Stres i pośpiech jaki towarzyszy nam we współczesnym życiu źle wpływają na dno miednicy. Dodatkowo znaczna część społeczeństwa praktykuje złe nawyki w toalecie. Te oraz inne czynniki powodują, że mięśnie dna miednicy pracują na zwiększonych obrotach. Są permanentnie przeciążone. Nauczyliśmy się funkcjonować w biegu i ta nasza ciągła gotowość do działania stopniowo nas oddala od pełnego odczuwania naszych ciał, zaburza jego świadomość i powoduje chroniczne napięcie mięśni. Często dzieje się to do tego stopnia, że w końcu „zapominamy”, jak to jest umieć się rozluźniać – mówi fizjoterapeutka uroginekologiczna Barbara Forczek-Iwon.

  • AdobeStock

    Endometrioza nietypowa

    Choć endometrioza kojarzy nam się z kobiecymi dolegliwościami narządów rozrodczych, to zdarza się też w jelicie grubym czy na otrzewnej, a niekiedy nawet w tak oddalonych od macicy organach, jak płuca, oko czy mózg.

  • Adobe

    Hipoteza babci, czyli po co ludzkości menopauza

    Człowiek jest jednym z nielicznych gatunków, u których występuje zjawisko menopauzy. Jak podejrzewają naukowcy, kobiety w połowie życia tracą zdolności rozrodcze po to, by opiekować się swoimi wnukami. Zwiększa to szanse, że także one będą mogły przekazać swoje geny kolejnym pokoleniom. 

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Chrzan – świąteczny superfood

    Gdy w Wielkanoc zasiadamy do stołu, chrzan pojawia się w wielu domach jako konieczny dodatek do jaj, białej kiełbasy czy żurku. Ten ostry, wyrazisty w smaku korzeń ma właściwości, którym zawdzięcza uznanie nie tylko smakoszy, lecz także lekarzy i naukowców. 

  • Komórki macierzyste – nadzieja w leczeniu cukrzycy

  • Czy rządzi nami „gadzi mózg”?

  • Równowaga energetyczna klucz do zdrowia

  • Etykiety alkoholu powinny ostrzegać o ryzyku raka

  • AdobeStock

    Trendy na TikToku: szkodliwe, a nawet niebezpieczne

    Obserwujemy dziś 10 tys. dzieci w wieku od 10 do 18 lat, które publikują niepokojące i niebezpieczne treści w aplikacji TikTok. Ich wspólne motto to „nie radzę sobie z życiem". Dzielą się smutkiem, żalem, treściami autoagresywnymi czy suicydalnymi. Gdy sytuacja jest krytyczna (np. dziecko siedzi na moście lub na torach), zawiadamiamy odpowiednie organy – mówi Kinga Szostko, twórczyni portalu bezpiecznedziecko.org, w którym edukuje rodziców przed zagrożeniami czyhającymi na najmłodszych w sieci.

  • Wielkanocna rzeżucha kontra złogi amyloidu

  • Bullying karmi się ciszą i samotnością