Pracujesz głosem? Dbaj o niego zanim zawiedzie

Nauczyciele są obok śpiewaków grupą zawodową, która najczęściej ma problemy z głosem. Jednak nie tylko oni powinni wiedzieć, jak prawidłowo o niego dbać - przewlekłe choroby narządu głosu znajdują się na 3. miejscu najczęściej diagnozowanych chorób zawodowych w Polsce. 

zdj. AdobeStock, Paweł Kacperek
zdj. AdobeStock, Paweł Kacperek

Pracownicy infolinii mówiący przez wiele godzin w zamkniętym, klimatyzowanym pomieszczeniu, przewodnicy miejscy godzinami oprowadzający turystów, lekarze udzielający teleporad, instruktorzy fitness, komentator sportowy, którego mowa przechodzi momentami w krzyk z powodu emocji, jakich doświadcza  – zawodów,  w których „pracujemy” głosem jest wiele. Żeby służył nam długo i bezproblemowo, musimy o niego dbać.

Nasz głos choruje coraz częściej 

Jak podaje Instytut Medycyny Pracy im. prof. J. Nofera w Łodzi, na 3002 przypadki chorób zawodowych stwierdzonych w Polsce w 2023 r. aż 353 to przewlekłe choroby narządu głosu, co stanowi 11,8 proc. wszystkich chorób zawodowych. W stosunku do 2022 r. liczba ta wzrosła o 14,2 proc.  
Wciąż najczęściej problem ten dotyczy nauczycieli. Na zdiagnozowane w 2023 r. 353 przypadki chorób narządu głosu (do których zalicza się jedynie 3 jednostki chorobowe: guzki głosowe twarde, wtórne zmiany przerostowe fałdów głosowych i niedowład mięśni wewnętrznych krtani z wrzecionowatą niedomykalnością fonacyjną głośni i trwałą dysfonią) aż 348 dotyczy specjalistów nauczania i wychowania. 

Jak zadbać o swój głos?

Nie każdy pracujący głosem wie, co robić, aby dbać o swoje „narzędzie pracy”. Tymczasem ważne jest holistyczne podejście do tematu. 

„Istotna będzie nie tylko dbałość o higienę pracy głosem, ale także nauka właściwego oddychania i emisji głosu. Ważna jest troska o ogólny dobry stan zdrowia pracowników, dlatego warto pamiętać o aktywności fizycznej. Należy również zapobiegać infekcjom górnych dróg oddechowych, kontrolować choroby przewlekłe (np. alergie, choroby refluksowe) i – co równie istotne – ograniczać stres zawodowy, który w sytuacjach ekstremalnych może prowadzić nawet do utraty głosu, tzw. afonii” – czytamy na stronie Instytutu Medycyny Pracy.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Głos: złe nawyki przy jego emisji prowadzą do kłopotów

Stres, siedzący tryb życia, przekrzykiwanie hałasu, mówienie zbyt wysokim głosem mogą mieć wpływ na to, jak mówimy. A jeśli emisja głosu jest zaburzona, w skrajnych przypadkach może nawet dojść do powstania w aparacie mowy guzków, polipów czy zmian naczyniowych.

- Cały trakt głosowy jest wyścielony błoną śluzową. To pierwsza warstwa, która jest narażona na działanie czynników zewnętrznych. Przesuszone powietrze, palenie, alkohol, ostre potrawy, zbyt mała ilość płynów wypijanych w ciągu dnia – to wszystko może spowodować wysuszenie i podrażnienie delikatnej śluzówki. Głos staje się wtedy bardziej szorstki, chropowaty. Zmieniony na tyle, że pacjenci podejrzewają chorobę w obrębie krtani – zwraca uwagę dr Agata Szkiełkowska kierownik Kliniki Audiologii i Foniatrii Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu.

W trosce o swój głos warto przestrzegać kilku zasad:

  • w suchych pomieszczeniach nawilżać powietrze (optymalna wilgotność dla narządu głosu to 60–70 proc.), 
  • pić jak najwięcej płynów i unikać jedzenia, które może podrażniać delikatną błonę śluzową. Oczywiście, nie chodzi o absolutne zrezygnowanie  z jedzenia wszystkiego co słone, kwaśne, ostre, 
  • najlepiej przebywać w nieprzegrzanych pomieszczeniach choć wiadomo że nie sposób żyć w środowisku o idealnej wilgotności i temperaturze 18–21 stopni.

A jednak zwłaszcza osoby, które pracują głosem, powinny zachować pewne środki ostrożności. 

- Lepiej bowiem zapobiegać problemom ze śluzówką niż potem ją leczyć – zniszczona regeneruje się powoli – ostrzega specjalistka.
Istnieje wiele możliwości leczenia zaburzeń głosu. Często leczenie wymaga lat pracy i łączenia metod psychoterapeutycznych z farmakologią czy też operacją. Bardzo ważnym elementem terapii zaburzeń głosu jest również rehabilitacja.

Pracodawco zadbaj o swojego pracownika

O tym jak dbać o higienę i emisję narządu głosu można dowiedzieć się także kampanii społecznej „Pracuję głosem”  zorganizowanej przez Centralny Instytut Ochrony Pracy – Państwowy Instytut Badawczy (CIOP-PIB).

„Chcemy uświadomić pracowników wykorzystujących głos w pracy, ale również pracodawców, że narząd głosu to narzędzie pracy, które bez odpowiedniej profilaktyki przestanie właściwie funkcjonować. Zachęcamy nauczycieli, ale także przedstawicieli innych zawodów pracujących głosem oraz ich pracodawców do włączenia się w naszą kampanię” – namawiają organizatorzy.

Fot. PAP

Nie lekceważ chrypki

Kampania „Pracuję głosem” skierowana jest głównie do pracodawców i działających na ich zlecenie specjalistów ds. bhp, lekarzy służby medycyny pracy, a także specjalistów zarządzania zasobami ludzkimi. Akcja ma zachęcać instytucje (szkoły, przedszkola, uczelnie), a także przedsiębiorstwa, organizacje działające na rzecz pracowników do podejmowania autorskich działań na rzecz promowania wśród pracowników wiedzy o tym, jak dbać o głos, który wykorzystują w codziennej pracy.

W serwisie internetowym kampanii (www.ciop.pl/pracuje_glosem) można znaleźć informacje dotyczące różnych aspektów pracy głosem, pobrać materiały do wykorzystania i dalszego rozpowszechniania.

„Kampania ma zachęcać do profilaktyki i badań diagnostycznych, promować leczenie i rehabilitację zaburzeń głosu, a także zachęcać do tworzenia optymalnych warunków w miejscu pracy głosem po to, aby go nie forsować (m.in. poprzez właściwą adaptację akustyczną pomieszczeń do pracy i ich właściwy mikroklimat, zapewnienie nagłośnienia). Inicjatywa ma charakter ogólnopolski i będzie trwać do końca 2024 r.” – czytamy na stronie Instytutu Pracy.

Centralnym wydarzeniem kampanii będzie konferencja dotycząca sposobów zapobiegania zaburzeniom narządu głosu i jego rehabilitacji pt. „Zdrowy głos w pracy nauczyciela”, która odbędzie się 30 września br. w formie zdalnej. 

Monika Grzegorowska, zdrowie.pap.pl

źródła:

Instytut Medycyny Pracy

Centralny Instytut Ochrony Pracy
https://zdrowie.pap.pl/byc-zdrowym/glos-zle-nawyki-przy-jego-emisji-prowadza-do-klopotow

Autorka

Monika Grzegorowska

Monika Grzegorowska - O dziennikarstwie marzyła od dziecka i się spełniło. Od zawsze to było dziennikarstwo medyczne – najciekawsze i nie do znudzenia. Wstępem była obrona pracy magisterskiej o błędach medycznych na Wydziale Resocjalizacji. Niemal całe swoje zawodowe życie związała z branżowym Pulsem Medycyny. Od kilku lat swoją wiedzę przekłada na bardziej przystępny język w Serwisie Zdrowie PAP, co doceniono przyznając jej Kryształowe Pióro. Nie uznaje poranków bez kawy, uwielbia wieczory przy ogromnym stole z puzzlami. Życiowe baterie ładuje na koncertach i posiadówkach z rodziną i przyjaciółmi.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe Stock/Photographee.eu

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

    Niedobór jodu może wywołać chorobę charakteryzującą się głębokim ubytkiem możliwości intelektualnych. To właśnie on odpowiadał w dawnych czasach za występowanie na terenie Szwajcarii tzw. kretynizmu endemicznego. Polska ustrzegła się tego losu, bo w 1935 roku wprowadzono skuteczną profilaktykę - do soli kuchennej dodawany był jodek potasu.

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Chrzan – świąteczny superfood

    Gdy w Wielkanoc zasiadamy do stołu, chrzan pojawia się w wielu domach jako konieczny dodatek do jaj, białej kiełbasy czy żurku. Ten ostry, wyrazisty w smaku korzeń ma właściwości, którym zawdzięcza uznanie nie tylko smakoszy, lecz także lekarzy i naukowców. 

  • Komórki macierzyste – nadzieja w leczeniu cukrzycy

  • Czy rządzi nami „gadzi mózg”?

  • Trendy na TikToku: szkodliwe, a nawet niebezpieczne

  • Równowaga energetyczna klucz do zdrowia

  • AdobeStock

    Piłka nożna – świetna na zdrowie, byle z głową

    Naukowcy twierdzą, że gra w piłkę nożną na różne sposoby pomaga zachować dobre zdrowie. Trzeba jednak grać rozsądnie, bo istnieją pewne zagrożenia związane z urazami.

  • Wielkanocna rzeżucha kontra złogi amyloidu

  • Bullying karmi się ciszą i samotnością