Głos: złe nawyki przy jego emisji prowadzą do kłopotów

Stres, siedzący tryb życia, przekrzykiwanie hałasu, mówienie zbyt wysokim głosem mogą mieć wpływ na to, jak mówimy. A jeśli emisja głosu jest zaburzona, w skrajnych przypadkach może nawet dojść do powstania w aparacie mowy guzków, polipów czy zmian naczyniowych.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

- Klimatyzacja, kaloryfery, ale również maseczki, które z jednej strony nas chronią i powinniśmy je nosić, z drugiej strony powodują, że jest nam trudniej nawilżyć nasze drogi oddechowe, co jest podstawą w dbaniu o struny głosowe. Dlatego, szczególnie w okresie pandemii, powinniśmy przede wszystkim jak najczęściej pić wodę (ale w małych ilościach), wolno przełknąć ślinę, starać się kasłać po cichu oraz stosować inhalację, szczególnie u dzieci. Osoby, które pracują głosem, tak jak nauczyciele lub pracują w trudnych warunkach np. w kopalniach, hutach, różnego rodzaju zakładach przemysłowych, powinny też częściej kontrolować się u lekarza – mówi prof. Henryk Skarżyński otolaryngolog, audiolog i foniatra, dyrektor Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu.

Jak się okazuje na nasz głos wpływają też błahe wydawałoby się sprawy jak codzienny stres, zbyt długie siedzenie przy komputerze, przyjmowanie nieodpowiedniej postawy.

Możemy też mieć niekorzystne nawyki.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Kto jest zagrożony rakiem głowy lub szyi?

Lekarze alarmują, że w Polsce rośnie liczba zachorowań na nowotwory głowy i szyi. Winne temu są w dużej mierze czynniki od nas zależne. Ale nie chodzi wcale o telefony komórkowe.

- Najczęściej pacjenci nie potrafią regulować swojego oddechu, a to właśnie w układzie oddechowym inicjowany jest proces tworzenia głosu – wydychany strumień powietrza o odpowiednim ciśnieniu wznieca ton krtaniowy. Szczególnie u kobiet pod wypływem emocji dochodzi do zaburzeń już na tym pierwszym etapie tworzenia głosu. Często nie dostosowują one ilości powietrza do frazy, którą chcą wypowiedzieć. Nabierają go po prostu za mało. Chcą powiedzieć jak najwięcej, ale brakuje im powietrza - wyjaśnia dr hab. n. med. Agata Szkiełkowska, kierownik Kliniki Audiologii i Foniatrii Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu, współautorka książki „Emisja głosu”..

Podkreśla, że starych złych nawyków podczas mówienia można i warto się  wyzbyć, a kluczem do sukcesu jest świadomość pacjenta co do tego, jak mówi i jak wielki ma na to wpływ. 

- Mogę zalecić po prostu określone ćwiczenie, ale to nie rozwiązuje problemu. Pacjent musi wiedzieć, po co ma wykonywać to ćwiczenie, jaki efekt chcemy osiągnąć. Musi też być przekonany, że taka terapia jest mu potrzebna. Wielu ludzi mówi bowiem nie tak ładnie, jak by mogło, jednak nie odczuwa potrzeby zmian. Zakładam jednak, że jeśli ktoś zgłasza się do lekarza z konkretnym problemem, np. głos męczy się albo ginie, to oczekuje leczenia, które wyeliminuje podobne objawy – mówi specjalistka.

Podstawowym symptomem, który zazwyczaj budzi nasz niepokój jest chrypka, która pojawia się lub nasila, czasami może to być zróżnicowanie natężenia głosu. Utrata głosu, zmiana jego barwy na niski lub zachrypnięty określana jest jako dysfonia.

- Jeśli taki stan długo nie ustępuje, odczuwamy ból w obrębie górnych dróg oddechowych czy w obrębie krtani, gorzej nam się oddycha, mamy kaszel, do gardła spływa wydzielina – należy to skonsultować z lekarzem specjalistą. W szczególności dotyczy to osób, które są bardziej narażone np. palą papierosy, często mają zgagę lub infekcję górnych dróg oddechowych – podkreśla prof. Henryk Skarżyński.

Oczywiście, jeśli chrypka utrzymuje się lub są inne niepokojące objawy (kaszel, trudności w przełykaniu, ból gardła), należy wykluczyć poważne choroby - tak m.in. objawiać się może rak krtani. Jeśli okaże się, że wszystko jest w porządku, warto mieć świadomość, jakie mogą być przyczyny zmiany głosu i dlaczego do nich dochodzi. 

- Cały trakt głosowy jest wyścielony błoną śluzową. To pierwsza warstwa, która jest narażona na działanie czynników zewnętrznych. Przesuszone powietrze, palenie, alkohol, ostre potrawy, zbyt mała ilość płynów wypijanych w ciągu dnia – to wszystko może spowodować wysuszenie i podrażnienie delikatnej śluzówki. Głos staje się wtedy bardziej szorstki, chropowaty. Zmieniony na tyle, że pacjenci podejrzewają chorobę w obrębie krtani – zwraca uwagę dr Szkiełkowska.

Jak dbać o głos

Dlatego w trosce o swój głos warto przestrzegać kilku zasad – w suchych pomieszczeniach nawilżać powietrze (optymalna wilgotność dla narządu głosu to 60–70 proc.), pić jak najwięcej płynów i unikać tego, co może podrażniać delikatną błonę śluzową. Oczywiście, nie chodzi o absolutne zrezygnowanie  z jedzenia wszystkiego co słone, kwaśne, ostre, nie sposób też żyć w środowisku o idealnej wilgotności i temperaturze 18–21 stopni. Jednak zwłaszcza osoby, które pracują głosem, powinny zachować pewne środki ostrożności. 

- Lepiej bowiem zapobiegać problemom ze śluzówką niż potem ją leczyć – zniszczona regeneruje się powoli – ostrzega specjalistka.
Istnieje wiele możliwości leczenia zaburzeń głosu. Często leczenie wymaga lat pracy i łączenia metod psychoterapeutycznych z farmakologią czy też operacyjną. Bardzo ważnym elementem terapii zaburzeń głosu jest również rehabilitacja. 

Fot. PAP/Bartłomiej Zborowski

Śpiewałam do dziecka w inkubatorze

Możemy też na co dzień prostymi sposobami zadbać o to, by uniknąć problemów z głosem. Na przykład:

  • Pamiętaj o “miękkim” zapoczątkowaniu zdania.
  • Nie podwyższaj głosu, mów w swoim rejestrze.
  • Pamiętaj o przerwach na oddech, nie staraj się wszystkiego powiedzieć na jednym wydechu.
  • Pamiętaj, żeby nie mówić na wdechu, a jedynie na wydechu.
  • Robiąc głębsze oddechy, uruchom przeponę – naucz się prawidłowej techniki oddechowej.
  • Podczas mówienia wykorzystuj swoje mięśnie artykulacyjne, otwieraj usta, nie mów z zaciśniętymi wargami.
  • Dbaj, aby mięśnie ramion, szyi, krtani, klatki piersiowej były rozluźnione, a nie napięte.
  • Zrób sobie małą rozgrzewkę mięśni przed dłuższą rozmową (np. mrucząc).
Rys. Sever Salamon

Wyśpiewaj sobie zdrowie!

Poprawia nastrój, zmniejsza poczucie osamotnienia, może nawet usprawniać pamięć i zdolności poznawcze. Działa szczególnie dobrze, gdy dzieli się go z innymi. Mowa o śpiewie. To także świetny sposób dla matek na kontaktowanie się z dziećmi, nawet dopiero co urodzonymi. Sprawdź komu jeszcze i na co może pomóc śpiewanie.

Niektórzy podczas mówienia pokasłują, często w ten sposób radząc sobie ze stresem. Ale taki nawykowy kaszel może uszkadzać fałdy głosowe. Zamiast kasłać lepiej więc wolno przełknąć ślinę czy popić wodę. 

To jeszcze szkodzi głosowi:

  • twardy atak głosowy (zaczynanie wypowiedzi w sposób gwałtowny, z napięciem),
  • mówienie z użyciem nienaturalnej wysokości głosu (np. niższym głosem),
  • mówienie zbyt podwyższonym głosem,
  • mówienie na “resztkach powietrza”,
  • napinanie mięśni szyi, górnej części klatki piersiowej lub ramion,
  • mówienie podczas wykonywania intensywnych ćwiczeń fizycznych.

mw, zdrowie.pap.pl

Źródło: Światowe Centrum Słuchu Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu
 

Autorka

Monika Grzegorowska

Monika Grzegorowska - O dziennikarstwie marzyła od dziecka i się spełniło. Od zawsze to było dziennikarstwo medyczne – najciekawsze i nie do znudzenia. Wstępem była obrona pracy magisterskiej o błędach medycznych na Wydziale Resocjalizacji. Niemal całe swoje zawodowe życie związała z branżowym Pulsem Medycyny. Od kilku lat swoją wiedzę przekłada na bardziej przystępny język w Serwisie Zdrowie PAP, co doceniono przyznając jej Kryształowe Pióro. Nie uznaje poranków bez kawy, uwielbia wieczory przy ogromnym stole z puzzlami. Życiowe baterie ładuje na koncertach i posiadówkach z rodziną i przyjaciółmi.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • Werewka/PAP

    Historia. Brudne ręce chirurgów zamiast leczyć uśmiercały 

    Jeszcze na początku XIX w. chirurdzy kroili pacjentów brudnymi rękami. Nie myli ich nawet po sekcji zwłok, gdy udawali się tuż po tym przyjmować porody. Nosili czarne fartuchy, by łatwiej było na nich ukryć ślady krwi. Lekarz, który wpadł na prostą zależność – brudne ręce – zakażenie – popadł w obłęd, bo środowisko nie dało mu wiary. Dlaczego tyle wieków musiało minąć od stworzenia mydła do jego powszechnego stosowania, również w medycynie? I komu udało się w końcu odkazić sale operacyjne?

  • Adobe Stock

    Cukier = próchnica

    Dentyści apelują do rodziców o powstrzymanie się przed dodawaniem cukru, w tym syropów owocowych i miodu, do posiłków i przekąsek w pierwszych dwóch latach życia dziecka. Potem lepiej też go ograniczać. Zobacz, co jeszcze pomoże ci uniknąć próchnicy. 

  • Adobe Stock

    Cukrzyca typu 1 z perspektywy korytarza szkolnego

    Patronat Serwisu Zdrowie

    Ania, Iwona, Justyna…to tylko trzy z setek matek spędzające całe dnie w przedszkolach, szkołach. Dlaczego? Ich dzieci mają cukrzycę typu 1 (CT1), a placówki nie chcą brać odpowiedzialności za opiekę. Powinna być ona sprawowana przez pielęgniarki. Tych jednak brakuje, a pozostali pracownicy nie wyrażają najczęściej zgody na podawanie leków. Obowiązek ten spada zatem na rodziców.

  • Adobe Stock

    Cichy zawał nie boli

    Przebiega prawie niezauważalnie. Daje objawy przypominające grypę lub zwykłe przeziębienie. W podobny sposób objawia się choćby niedobór witamin, minerałów i rozmaite nerwice. Trudno go rozpoznać, łatwo go „przechodzić”, dlatego bywa nazywany cichym zabójcą.

NAJNOWSZE

  • Werewka/PAP

    Historia. Brudne ręce chirurgów zamiast leczyć uśmiercały 

    Jeszcze na początku XIX w. chirurdzy kroili pacjentów brudnymi rękami. Nie myli ich nawet po sekcji zwłok, gdy udawali się tuż po tym przyjmować porody. Nosili czarne fartuchy, by łatwiej było na nich ukryć ślady krwi. Lekarz, który wpadł na prostą zależność – brudne ręce – zakażenie – popadł w obłęd, bo środowisko nie dało mu wiary. Dlaczego tyle wieków musiało minąć od stworzenia mydła do jego powszechnego stosowania, również w medycynie? I komu udało się w końcu odkazić sale operacyjne?

  • Generator Innowacyjności - od pomysłu do więzi międzypokoleniowych

  • Budynki podświetlone na czerwono na znak sprzeciwu wobec krzywdzenia dzieci

  • Jak się lepiej uczyć? Jest kilka trików

  • Cukier = próchnica

  • Adobe Stock

    Rany trudno gojące się pod kontrolą

    W Polsce aż milion pacjentów zmaga się z ranami trudno gojącymi się albo inaczej przewlekłymi, takimi jak odleżyny oraz owrzodzenia – cukrzycowe, żylne, niedokrwienne czy nowotworowe. Ten typ ran odpowiada za ogromne cierpienia fizyczne i psychiczne chorych oraz stanowi poważne wyzwanie dla systemu ochrony zdrowia.

  • Mikroplastik można znaleźć nawet w mózgu czy sercu – wskazują wstępne badania

  • Nie do kosza ani do WC, czyli jak utylizować leki