Materiał promocyjny

Eksperci: celowane terapie radioligandowe są przyszłością w onkologii

Celowane terapie radioligandowe to skuteczne i bezpieczne procedury w leczeniu nowotworów, pozwalające na ograniczenie skutków ubocznych leczenia i poprawę jakości życia pacjentów - wskazali eksperci medycyny nuklearnej podczas XVIII Hospital & Healthcare Management, zorganizowanego przez Wydawnictwo Termedia. Według nich Polska ma potencjał kadrowy i produkcyjny dla rozwoju medycyny nuklearnej.

Fot. Termedia/Inski Studio
Fot. Termedia/Inski Studio

Prof. Leszek Królicki, kierownik Zakładu Medycyny Nuklearnej Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i konsultant krajowy w dziedzinie medycyny nuklearnej, wyjaśnił, że terapie radiolingandowe to sposób leczenia niektórych rodzajów raka, łączący osiągnięcia medycyny celowanej i medycyny nuklearnej.

„Polega na dostarczaniu promieniowania do komórek rakowych w ukierunkowany i precyzyjny sposób za pomocą radiofarmaceutyku, przy minimalnym wpływie na zdrowe komórki. W efekcie wykazuje wysoką efektywność leczenia i duży komfort życia dla pacjenta onkologicznego” - wskazał prof. Królicki.

Przypomniał, że historia zastosowania radioizotopów do leczenia rozpoczęła się już w latach 40. XX w. To już wówczas rozpoczęto leczenie radioaktywnym jodem m.in. raka tarczycy. Dodał, że jod radioaktywny po raz pierwszy zastosował dr Saul Hertz, którego rodzice wyemigrowali do Bostonu z polskiego Golubia-Dobrzynia.

Anna Sowa-Staszczak, kierownik Zakładu Medycyny Nuklearnej Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, zwróciła uwagę, że rozwój fizyki jądrowej, chemii oraz technologii sprawił, że obecnie medycyna nuklearna to dziesiątki procedur, które wspomagają działanie diagnostyczne i terapeutyczne w wielu specjalnościach medycznych.

„Najczęściej dotyczy to onkologii i endokrynologii. Natomiast celowana terapia radioligandowa jest stosowana w leczeniu nowotworów neuroendokrynnych, czyli guzów zlokalizowanych głównie w trzustce oraz raka prostaty” - wyjaśniła ekspertka.

Według Marka Dedecjusa, eksperta Polskiego Towarzystwa Biopsji Narządowej i Narodowego Instytutu Onkologii, terapia radioligandami stanowi przełom w leczeniu raka.

„Metoda ta pozwala na bezpośrednie dostarczenie promieniowania do komórek nowotworowych, minimalizując uszkodzenia otaczających je zdrowych tkanek. Co więcej, z audytów wynika, że ta terapia leczy również skutki uboczne oraz m.in. przerzuty do kości” - powiedział.

Marek Dedecjus dodał, że 80 lat doświadczenia w terapii radioligandowej powoduje, że jest ona skuteczna i bezpieczna. „Rak tarczycy jest nią skutecznie leczony po operacji, tymczasem już wiemy, że ta terapia mogłaby się pojawić na wczesnym etapie leczenia, ale niestety nie ma procedur i wytycznych do jej stosowania” - zaznaczył.

Prof. Piotr Rutkowski z Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie zwrócił uwagę, że w Polsce medycyna nuklearna jest mało zauważalna, a to może być fenomenalne leczenie uzupełniające, bo jest skuteczne i bezpieczne.

„Najważniejsze z punktu widzenia pacjentów jest to, że terapia radioligandami pozwala zachować dobrą jakość życia, bo nie niesie za sobą licznych skutków ubocznych.  Mamy ośrodki, które mogą prowadzić te terapie, ale wciąż brakuje wytycznych, i to nie tylko w tej dziedzinie” - zaznaczył prof. Rutkowski.

Podał przykład, że obowiązujące wytyczne do wskazań do badań PET są z 2011 roku. „Od tego czasu rozwój medycyny nuklearnej tak mocno postąpił, że mamy przepaść między wytycznymi a rzeczywistością” - skwitował Rutkowski.

W kwestii wytycznych i uregulowań prawnych dla szerszego zastosowanie medycyny nuklearnej prof. Leszek Królicki zauważył, że potrzebne jest też wprowadzenie rozwiązań prawnych, które pozwolą na produkcję i zastosowanie radiofarmaceutyków, przygotowywanych w zakładach medycyny nuklearnej „na własny użytek”. „Procedura taka jest prawnie dopuszczalna w wielu krajach Unii Europejskiej” - powiedział.

Jego zdaniem to pozwoliłoby zmniejszyć koszty leczenia, bo zakup za granicą tego, co można wyprodukować u siebie, jest z reguły mniej opłacalny.  Dodał, że Polska dysponuje ogromnym intelektualnym potencjałem, żeby rozwijać medycynę nuklearną.

„Tym bardziej że obok potencjału ludzkiego mamy też rodzimy zakład, który jest dostarczycielem tego typu preparatów. To Narodowe Centrum Badań Jądrowych Ośrodek Radioizotopów POLATOM. Polski reaktor EWA jest także istotnym podmiotem na mapie sieci kluczowych reaktorów - producentów radiofarmaceutyków w całej Europie” - wskazała prof. Sowa-Staszczak.

Według ekspertów potrzebne jest działanie legislacyjne ze strony Ministerstwa Zdrowia, żeby wykorzystać potencjał medycyny nuklearnej w leczeniu Polaków.

W opinii Mateusza Oczkowskiego, reprezentującego w dyskusji Ministerstwo Zdrowia, potrzebna jest też edukacja lekarzy, żeby „nie demonizowali” medycyny nuklearnej oraz zwiększali o niej świadomość wśród pacjentów.

Dodał, że resort pracuje nad stosownymi wytycznymi w ramach Narodowej Strategii Onkologicznej (NSO), czyli wieloletniego programu, który wprowadza kompleksowe zmiany w polskiej onkologii. Oczkowski zauważył, że to, co się tam znajdzie, w dużej mierze zależeć będzie od samych lekarzy - w tym specjalistów medycyny nuklearnej.

Eksperci w odpowiedzi wskazali, że specjalistów z medycyny nuklearnej jest za mało, więc warto odnotować w dokumentach specjalizację nuklearną jako deficytową. „Zwłaszcza że rozwój fizyki jądrowej, chemii oraz technologii sprawił, że obecnie medycyna nuklearna to dziesiątki procedur, które wspomagają działanie diagnostyczne i terapeutyczne nie tylko w onkologii i endokrynologii. Bez medycyny nuklearnej trudno dziś myśleć o nowoczesnych, czyli nieinwazyjnych i skutecznych terapiach w kardiologii, urologii czy neurologii” - ocenili eksperci.

Podczas dwóch dni dyskusji w ramach Kongresu Wizja Zdrowia - Diagnoza i Przyszłość - Foresight Medyczny oraz Hospital & Healthcare Management, zaproszeni przez Wydawnictwo Termedia goście szczegółowo analizowali sytuację w polskim systemie ochrony zdrowia podczas 22 sesji specjalistycznych. Podnoszono w nich zarówno kwestie systemowe, jak i najnowsze doniesienia stricte medyczne, obejmujące między innymi onkologię, pulmonologię, kardiologię czy choroby rzadkie. Nie zabrakło wątków poświęconych zdrowiu psychicznemu, edukacji zdrowotnej, a także transformacji cyfrowej w medycynie. Kolejna okazja do omawiania postępów w medycynie i aktualizacji wiedzy pojawi się 29 stycznia 2025 roku podczas konferencji Priorytety w Ochronie Zdrowia 2025.

Źródło informacji: PAP MediaRoom
 

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe Stock/Photographee.eu

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Nieleczona jaskra odbiera wzrok

    W terapii jaskry, bez względu na stosowaną u pacjenta metodę, chodzi o to, by jak najdłużej utrzymać prawidłową ostrość wzroku. Nieleczona jaskra nieuchronnie prowadzi do ślepoty – ostrzega prof. Iwona Grabska-Liberek, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.

  • Forsycja działa przeciwzapalnie

  • Malaria – gotowi do diagnozy i leczenia?

  • Sezon na kleszczowe zapalenie mózgu

  • Szkoła przyszpitalna oferuje coś więcej niż edukację

  • Adobe

    Wiosenne porządki mogą zaszkodzić

    Wiosenne porządki, zwłaszcza jeśli używamy wielu chemikaliów jednocześnie, grożą nie tylko podrażnieniem błon śluzowych czy wysuszeniem skóry dłoni. Intensywne sprzątanie prowadzi m.in. do spadku pojemności płuc, nasilenia astmy, ciężkich reakcji alergicznych i zatruć. 

  • Nowoczesne leczenie cukrzycy to inwestycja z wysoką stopą zwrotu

  • Odczulanie przywraca zdrowie