HPV, czyli wirus brodawczaka ludzkiego – prawdy i mity

HPV to jeden z najpowszechniejszych wirusów na świecie. Na jego temat krąży wiele mitów, np. że do zakażenia dochodzi tylko przez seks albo że jest równoznaczny z zachorowaniem na raka. Jeśli chcemy się z nim rozprawić, musimy rzetelnie go poznać i odczarować szczepienia ochronne.

AdobeStock
AdobeStock

Szacuje się, że ponad 80 proc. osób aktywnych seksualnie w pewnym momencie swojego życia zarazi się wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV). Ponieważ jednak genitalny HPV najczęściej nie powoduje żadnych objawów, osoba zakażona może nigdy się o tym nie dowiedzieć – i przyczyniać się do jego rozprzestrzeniania.

Szkodliwych mitów na temat wirusa HPV jest mnóstwo i w Polsce mają się bardzo dobrze.

– I musimy się z nimi rozprawić, bo one prowadzą do rzeczywistych zachorowań na raka. Musimy też odczarować szczepienia przeciwko HPV, bo to droga do opanowania wirusa HPV. Nie uda nam się osiągnąć takich wyników, jakie ma Europa w zapobieganiu zakażeniom tym wirusem, jeżeli będziemy tak zaściankowo utrzymywać się w ciemnogrodzie – mówiła na konferencji dotyczącej nowoczesnej diagnostyki HPV Anna Kupiecka, prezeska Fundacji Onkocafe.

Zakażenia HPV – nie tylko przez seks

Chociaż do zakażenia wirusem brodawczaka ludzkiego najczęściej dochodzi podczas stosunku seksualnego – pochwowego, analnego lub oralnego – to nie jest to jedyna droga transmisji wirusa. HPV przenosi się także poprzez bezpośredni kontakt ze śliną lub krwią osoby zakażonej, ale także drogą wertykalną – podczas porodu. Do zakażenia może dojść także podczas wizyty u fryzjera, kosmetyczki, na basenie, w studiu tatuażu czy saunie.

Można mieć jednego partnera i zakazić się wirusem HPV 

Osobom, u których stwierdza się obecność wirusa HPV, często zarzuca się rozwiązłość seksualna. Większa liczba partnerów seksualnych w ciągu życia faktycznie koreluje z wyższym ryzykiem chorób przenoszonych drogą płciową, jednak nawet pozostawanie w kochającym, długotrwałym związku nie gwarantuje, że nie dojdzie do zakażenia. Badania przeprowadzone wśród kobiet z klasy średniej, w średnim wieku, z których większość była mężatkami i miała dzieci, wykazało, że 21 proc. zostało zakażonych wirusem HPV szyjki macicy. Według dr Nancy Kiviat, badaczki z University of Washington, około 80 proc. osób, które miały zaledwie czterech partnerów seksualnych w ciągu życia, miało HPV.

Grafika: Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Badania przesiewowe pomagają uciec przed rakiem

Jeśli po osiągnięciu pewnego wieku zwlekasz z wykonaniem cytologii, mammografii czy kolonoskopii, popełniasz duży błąd.

Szczepienie nie przekłada się na większą rozwiązłość

Nie musimy się obawiać, że szczepienie przeciwko HPV przyczyni się do większej rozwiązłości ani zwiększenia liczby ryzykownych zachowań seksualnych. Żadne badania nie łączą szczepionki przeciwko HPV ze wzrostem aktywności seksualnej. Wręcz przeciwnie – dostępne dane wskazują, że osoby zaszczepione wykazują się większą rozwagą i bezpieczniejszymi praktykami seksualnymi niż osoby niezaszczepione. 

Aby ocenić zachowania seksualne nastolatek, Ogilvie i wsp. przeprowadzili analizę danych dotyczących zdrowia nastolatków w Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie, gdzie od 2008 r. uczennice są szczepione przeciwko HPV. Pod uwagę brano prawie 300 tys. ankiet zbieranych co 5–6 lat w szkołach w tym regionie w celu oceny fizycznego i psychicznego zdrowia nastolatków. Badania te dostarczają kolejnych dowodów, że wdrożenie szczepień nie spowodowało wzrostu częstości ryzykownych zachowań seksualnych po  szczepieniem przeciwko HPV. 

Szczepienie przeciwko HPV – im wcześniej, tym lepiej

Niektórzy uważają, że ponieważ HPV przenosi się drogą płciową, ze szczepieniem można czekać do rozpoczęcia aktywności seksualnej. Zdaniem specjalistów warto jednak szczepić już dzieci, gdyż wcześniejsze szczepienia są najskuteczniejsze. Ma to tym większe znaczenie, że zgłaszano również transmisje nieseksualne. Szczepienie w młodszym wieku wiąże się też z lepszą odpowiedzią immunologiczną, a tym samym z wyższą skutecznością zapobiegania zakażeniom. Ponadto w przypadku osób szczepionych w wieku poniżej 15 lat potrzeba mniej dawek.

Nigdy nie można zaszczepić się za wcześnie, ale niestety czasami można zaszczepić się za późno.

Fot. PAP/Zdjęcie ilustracyjne

Siedem mitów o szczepieniach

Szczepionki szkodzą, nadwyrężają układ odpornościowy, powodują autyzm, a szczepienia nie są już niepotrzebne, bo wiele chorób, przed którymi mają chronić, już nie występuje – to MITY! Zobaczcie, dlaczego są nieprawdziwe.

HPV dotyczy także chłopców i mężczyzn

Niektórzy uważają, że skoro mężczyźni nie chorują na raka szyjki macicy, problem ich nie dotyczy. Tymczasem HPV poza rakiem szyjki macicy, sromu i pochwy jest również powiązany z nowotworami odbytu, prącia i gardła. Właśnie dlatego szczepienie przeciwko HPV zaleca się zarówno dziewczynkom, jak i chłopcom. 

Warto też przypomnieć, że mężczyźni są nosicielami wirusa, a celem musi być odporność populacyjna. Szczepienie neutralne pod względem płci oraz orientacji seksualnej zapewnia najlepszą ochronę dla wszystkich i jest doskonałą okazją do podwojenia zasięgu. 

Obecność wirusa nie jest równoznaczna z zachorowaniem na raka

Większość osób zakażonych wirusem HPV nie ma o tym pojęcia i nigdy nie pojawiają się u nich żadne objawy ani problemy zdrowotne. Wirus może pozostawać w organizmie przez tygodnie, lata, a nawet całe życie, nie dając żadnych oznak swojej obecności. 

Mimo kontaktu z wirusem wcale nie musi dojść do infekcji. 

– W końcu nie zarażasz się od każdej osoby, która ma grypę, prawda? Z HPV jest podobnie – mówi Aga Szuścik, edukatorka.

W 90 proc. przypadków układ odpornościowy zwalczy infekcję w ciągu dwóch lat.

– Zakażenia wirusem HPV są powszechne na całym świecie – notujemy ok. 30 mln kobiet rocznie ze stanem przedrakowym. Szacuje się, że około 80 proc. populacji świata jest zakażona wirusem HPV, nie oznacza to jednak, że u wszystkich rozwinie się nowotwór. Stany przedrakowe, wykryte dzięki testowi HPV DNA, można wyleczyć w ciągu jednego dnia, zapewniając kobietom kolejne lata życia – zwraca uwagę prof. Witold Kędzia, specjalista w dziedzinie położnictwa i ginekologii oraz onkologii ginekologicznej na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Wirus przenoszony drogą płciową powoduje raka głowy i szyi

Wirus brodawczaka ludzkiego (HPV) zwykle kojarzy się z rakiem szyjki macicy. Słusznie, ale HPV może być również przyczyną raka narządów głowy i szyi. Jest też przyczyną powstawania innych nie tak groźnych chorób. Warto wiedzieć, jak minimalizować ryzyko.

W niektórych przypadkach dochodzi do rozwinięcia kłykcin kończystych, ale są one spowodowane typami HPV, które praktycznie nigdy nie występują w przypadku raka. Są to typy „niskiego ryzyka” – 6, 11, 42, 43 i 44. Jeśli nie powodują kłykcin kończystych, mogą powodować przejściowe nieprawidłowości w wynikach testu Pap, a najczęściej nie dawać żadnych objawów.

HPV nie musi oznaczać zdrady

Diagnoza zakażenia HPV oznacza jedynie, że dana osoba w pewnym momencie swojego życia zakaziła się wirusem HPV i nie jest dowodem na zdradę partnera. Infekcja genitalna HPV może spowodować brodawki, zmiany lub nieprawidłowości szyjki macicy po okresie utajonym trwającym miesiące, a nawet lata. 

Kiedy HPV przechodzi w nowotwór

U 9 na 10 osób układ odpornościowy zwalcza wirusa samodzielnie w ciągu 1–2 lat. Jednak niekiedy organizm nie daje rady zakażeniu, wirus namnaża się, a infekcja przechodzi w przewlekłą. 

– Ale wbrew plotkom to wciąż nie jest stan przednowotworowy czy rak! Infekcja po prostu jest, a w końcu organizm sobie z nią radzi – zwraca uwagę Aga Szuścik. 

U części osób zainfekowane komórki doprowadzają do dysplazji. Na ogół także ona jest niegroźna, ale warto ją obserwować, bo u 15–20 proc. osób postępuje aż do stanu przednowotworowego. I to jest czas na działanie. 

Cały proces rozwoju raka szyjki macicy trwa 5–7, a czasem nawet 10 lat. Mamy już nowoczesne narzędzia, aby wyłapywać takie stany we wczesnym stadium, kiedy jeszcze można rozprawić się z wirusem bez kosztu dla zdrowia.

Diagnostyka HPV DNA

Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało wprowadzenie diagnostyki HPV DNA jako powszechnego standardu diagnostycznego od stycznia 2025 roku. Działania te poprzedził pilotaż zastosowania badania molekularnego w kierunku wirusa brodawczaka ludzkiego wysokiego ryzyka (HPV HR) jako nowego testu przesiewowego w programie profilaktyki raka szyjki macicy w Polsce, który zakończył się w 2022 roku. 

Fot. PAP

Szczepienia działają!

Szczepienia to nieidealny, ale najskuteczniejszy sposób zapobiegania wielu chorobom zakaźnym. Na to są liczne dowody: na świecie nie ma już na przykład ospy prawdziwej, a w Europie nie widać młodych osób po przechorowaniu polio. To nie wszystkie.

Wprowadzenie testów HPV-DNA do programu profilaktyki raka szyjki macicy zostało pozytywnie zaopiniowane przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji.

– Zgodnie z pierwotnymi zapisami Narodowej Strategii Onkologicznej wprowadzenie diagnostyki molekularnej (test HPV DNA) zaplanowane zostało do końca 2022 roku. Termin jest niestety przesuwany, podczas gdy mamy dramatyczne wskaźniki wykrywalności raka szyjki macicy na zaawansowanym etapie i bardzo wysoką śmiertelność z tego powodu. Szczyt zachorowań to wiek między 35–45 lat. Każdy miesiąc opóźnienia dostępności tego badania to dodatkowe ryzyko przedwczesnej śmierci zwróciła uwagę Joanna Frątczak-Kazana z Onkofundacji Alivia. 

Anna Kupiecka z OnkoCafe zaapelowała, by potraktować wreszcie kobiety w naszym kraju poważnie.

– Przecież nie chcemy, by dowiadywały się, że mają trzecie lub czwarte stadium nowotworu. Chcemy, by korzystały z profilaktyki, która pozwoli im wykryć stany przedrakowe i uchronić się od zachorowania na raka. Zatroszczmy się o kobiety tu i teraz na poziomie zgodnym ze światowymi standardami i zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Czekamy na datę wprowadzenia testu HPV DNA do koszyka świadczeń gwarantowanych – podsumowała.

Autorka

Monika Grzegorowska

Monika Grzegorowska - O dziennikarstwie marzyła od dziecka i się spełniło. Od zawsze to było dziennikarstwo medyczne – najciekawsze i nie do znudzenia. Wstępem była obrona pracy magisterskiej o błędach medycznych na Wydziale Resocjalizacji. Niemal całe swoje zawodowe życie związała z branżowym Pulsem Medycyny. Od kilku lat swoją wiedzę przekłada na bardziej przystępny język w Serwisie Zdrowie PAP, co doceniono przyznając jej Kryształowe Pióro. Nie uznaje poranków bez kawy, uwielbia wieczory przy ogromnym stole z puzzlami. Życiowe baterie ładuje na koncertach i posiadówkach z rodziną i przyjaciółmi.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

Źródła

•    https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC9554067/
•    The American Sexual Health Association
•    Ogilvie G, Phan F, Pedersen HN i wsp. Population-level sexual behaviours in adolescent girls before and after introduction of the human papillomavirus vaccine (2003-2013). CMAJ 2018;190:E1221-1226

  • konferencja: Nowoczesna diagnostyka drogą do eliminacji HPV, 28 listopada 2024r.

ZOBACZ PODOBNE

  • AdobeStock

    Szykują się zmiany w szczepieniach dla dorosłych

    Choć coraz więcej mówi się o konieczności szczepień dorosłych, zwłaszcza seniorów i osób z grup ryzyka, to wciąż są bariery, które sprawiają, że dla wielu osób dostęp do szczepień jest utrudniony. Eksperci liczą w tej kwestii na przełom w nadchodzącym 2025 r.

  • Adobe Stock

    Malaria – wcale nie tak odległa choroba

    W Polsce na razie mamy do czynienia z przypadkami malarii zawleczonymi z krajów tropikalnych, gdzie coraz częściej wypoczywamy. Niewykluczone jednak, że za kilkadziesiąt lat stanie się znowu chorobą endemiczną. Co to za choroba i jak jej można uniknąć? – wyjaśnia prof. Krzysztof Korzeniewski, specjalista medycyny morskiej i tropikalnej, epidemiologii, dermatologii i wenerologii.

  • Adobe Stock

    Szkorbut – czy na pewno choroba przeszłości? Pamiętajmy o witaminach

    Szkorbut wywoływał dawniej potworne cierpienia, a wystarczyłby choćby sok z cytryn, aby się przed nim uchronić. Dzięki postępowi nauki i większej dostępności świeżych warzyw i owoców dzisiaj choroba jest już bardzo rzadka, chociaż nadal zdarzają się jej przypadki. Szczególnie wyczuleni na to ryzyko powinni być pacjenci dializowani oraz po operacji bariatrycznej.

  • PAP

    Lekarze i pacjenci apelują o szersze udostępnienie terapii podskórnej w leczeniu hemofilii

    Materiał promocyjny

    Udostępnienie terapii podskórnej dorosłym chorym na hemofilię wpłynęłoby na poprawę jakości życia pacjentów, zmniejszając u nich ilość krwawień, wizyt lekarskich i hospitalizacji – podkreślają lekarze i organizacje wspierające pacjentów.

NAJNOWSZE

  • zdj. AdobeStock/GordonGrand

    Sztuczna inteligencja pomaga w operacjach oczu

    31-letnia pacjentka niekwalifikująca się wcześniej do zabiegu odzyskała doskonały wzrok dzięki wspartej przez sztuczną inteligencję operacji LASIK. Jednak technologia SI ma dużo większy potencjał we wspieraniu diagnostyki i chirurgii oka.

  • Jak mówić o uzależnieniach?

  • Mięśnie, ścięgna i więzadła w sporcie

    Patronat Serwisu Zdrowie
  • Farmakoterapia pomoże osobom ze spektrum autyzmu?

  • Szykują się zmiany w szczepieniach dla dorosłych

  • PAP

    Enzybiotyki – następcy antybiotyków?

    Enzybiotyki to alternatywa dla coraz mniej skutecznych antybiotyków. Te białka pochodzące od bakteriofagów niszczą ściany komórkowe chorobotwórczych bakterii, co w efekcie prowadzi do ich rozpadu. Działają przy tym wyłącznie na patogeny, nie niszcząc korzystnej mikroflory organizmu.

  • Kongo zmaga się z nową epidemią, ale służby uspokają

  • Malaria – wcale nie tak odległa choroba