Materiał promocyjny

Nadmierne używanie przez dzieci smartfonów osłabia ich zdrowie fizyczne, rozwój emocjonalny i umiejętność uczenia się

Zbyt wczesny i nadmierny dostęp dzieci do smartfonów, mediów społecznościowych i gier komputerowych negatywnie odbija się na ich zdrowiu fizycznym i psychicznym, zaburza również prawidłowy rozwój emocjonalny i poważnie utrudnia naukę - uważają eksperci, którzy uczestniczyli w XII Międzynarodowej Konferencji Naukowej pt.: „Zaburzenia uprawiania hazardu i inne uzależnienia behawioralne”, pod patronatem Ministra Zdrowia.

Mediaroom PAP
Mediaroom PAP

Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom, wspólnie z Fundacją Res Humanae, już po raz kolejny zorganizowało międzynarodową konferencję poświęconą wielowymiarowej problematyce uzależnień behawioralnych z perspektywy najnowszych osiągnięć naukowych, polityki oraz praktycznych doświadczeń. Wśród 10 sesji obejmujących różne aspekty zachowań uzależniających stosunkowo dużo uwagi poświęcono korzystaniu z nowych technologii, szczególnie przez dzieci i młodzież.

Jak zauważyła dr Bogusława Bukowska, dyrektor Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom korzystanie z nowych technologii, urządzeń mobilnych czy mediów społecznościowych stanowi integralną część naszego życia.

„Liczne badania pokazują, że poza niewątpliwymi korzyściami, które wniosły w nasze życie nowe technologie, niosą one ze sobą również pewne ryzyka. Pojawia się ono przy nadmiernym korzystaniu zwiększając niebezpieczeństwo powstania wielu szkód dla zdrowia psychicznego i somatycznego. Mówimy wówczas o problemowym korzystaniu z mediów społecznościowych, nowych technologii, które w konsekwencji prowadzą do uzależnienia, co obserwujemy np. w obszarze gier on line i offline” - wskazała ekspertka.

Wyjaśniła, że uzależnienia behawioralne dotyczą zachowań, które w normalnych warunkach mogą być neutralne albo nawet pożyteczne, ale w pewnym momencie zaczynają wymykać się spod kontroli.

„Mówimy tu głównie o nadmiernym korzystaniu z internetu i mediów społecznościowych czy kompulsywnym graniu w gry komputerowe, bowiem to właśnie te zachowania, jak wskazują badania, najczęściej dotykają młodych ludzi” - powiedziała dr Bogusława Bukowska.

Dodała, że wirtualna rzeczywistość i media społecznościowe zaczynają dominować w życiu młodego człowieka, ograniczając jego wolność, niszcząc relacje, odbierając zdrowie psychiczne i fizyczne.

AdobeStock

Lootboxy – gra czy już hazard

Z badań wynika, że korzystanie z lootboxów („skrzynek z łupami”), to wstęp do sięgania po gry hazardowe. Wśród młodszych graczy może prowadzić do nałogu. Mało tego – stwierdzono pozytywny związek między ryzykownym kupowaniem lootboxów a depresją, lękiem, stresem i impulsywnością.

Według dyrektor Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom młody wiek to okres kształtowania osobowości, poszukiwania tożsamości i swojego miejsca w świecie oraz słabo jeszcze wykształconych mechanizmów samokontroli, dlatego właśnie dzieci i nastolatki są szczególnie podatni na mechanizmy nagrody, jakie dają im media społecznościowe, gry czy aktywności cyfrowe.

„Krótkotrwała przyjemność z kolejnego polubienia pod zdjęciem, zdobyty punkt w grze - staje się silnym bodźcem, który stopniowo przyzwyczaja mózg do stałej stymulacji. Warto również pamiętać, że dla wielu dzieci i nastolatków przestrzeń cyfrowa stała się głównym środowiskiem życia społecznego. To tam spotykają przyjaciół, uczą się, szukają wzorców. Ryzyko nadużycia jest więc wpisane w ich codzienność, a konsekwencje są poważne i wielowymiarowe” - podkreśliła.

Jak wyjaśniła, chodzi o konsekwencje w obszarze zdrowotnym, bo pojawiają się zmęczenie, rozdrażnienie, problemy z koncentracja uwagi i ze snem, bóle głowy, nadwaga lub niedożywienie, zaburzenia lękowe i depresyjne.

„Dalej mamy konsekwencje w obszarze społecznym, gdzie obserwujemy wycofanie się z życia rodzinnego, izolację od kontaktów z rówieśnikami, stopniową utratę umiejętności budowania relacji w świecie realnym. Nie brakuje konsekwencji edukacyjnych, bo następuje spadek wyników w nauce, trudności z koncentracją czy rezygnacja z aktywności rozwijających. I na koniec: konsekwencje emocjonalne, bo pojawiają się wahania nastroju, może wystąpić poczucie pustki i osamotnienia, zachowania agresywne czy uzależnienie od opinii innych osób” - wymieniła ekspertka.

Według niej najbardziej dramatyczne jest jednak to, że uzależnienia behawioralne zabierają dzieciństwo, czyli ten czas, który powinien być pełen odkryć, pasji, radości i relacji, a staje się polem walki o kolejne „dawkowanie bodźców”.

Adobe Stock

Czy istnieje odpowiedzialny hazard?

Hazard potrafi wciągnąć, zawładnąć życiem, a nawet je zrujnować. To jedno z uzależnień behawioralnych. W Polsce brakuje transparentnych regulacji dotyczących gier hazardowych. Nie ma też jednolitego systemu ochrony gracza i edukacji. Moglibyśmy brać przykład z Norwegii.

O początkach problemowego korzystania z urządzeń mobilnych przez małe dzieci dyskutowali podczas jednej z sesji tej konferencji badacze m.in. z Polski, Węgier i z Korei Południowej.

Dr Magdalena Rowicka z Akademii Pedagogiki Specjalnej im. M. Grzegorzewskiej w Warszawie przedstawiła podczas debaty wyniki badań na temat używania ekranów przez dzieci w wieku przedszkolnym, w ramach projektu badawczego „Brzdąc w sieci”.

„Już w 2020 r. ustalono, że większość polskich dzieci w wieku przedszkolnym korzysta z urządzeń ekranowych, często dłużej niż zalecana jedna godzina dziennie. Badania wskazują, że częste korzystanie jest powiązane z osłabieniem funkcji wykonawczych takich jak: pamięć, koncentracja czy hamowanie reakcji. Może to prowadzić do problemowego używania, przypominającego uzależnienie” - wskazała.

Dr Rowicka zwróciła uwagę, co było zaskoczeniem dla badaczy, że negatywne skutki stwierdzono także w przypadku korzystania z aplikacji edukacyjnych. Po bliższym przyjrzeniu się tym aplikacjom okazało się jednak, że część z nich nie spełnia walorów edukacyjnych, a raczej utrwala schemat szybkiej nagrody, dlatego też apelowała do rodziców o weryfikowanie wartości edukacyjnych tych aplikacji.

AdobeStock

Pornografia, agresja i wulgarne treści - na to natykają się dzieci skrollując telefon

Według dr Rowickiej kluczowe czynniki prowadzące do problemowego używania urządzeń mobilnych to temperament dziecka, stres rodzicielski oraz wzorce korzystania z mediów przez rodziców. Dodała, że znajomość rekomendacji WHO i towarzystw pediatrycznych nie jest wcale niska, ale sama wiedza nie chroni przed nadużywaniem smartfonów ze strony rodziców i udostępniania ich małym dzieciom, aby je na moment uspokoić.

Ekspertka wskazała na potrzebę edukacji rodziców, wsparcia w radzeniu sobie ze stresem oraz większej odpowiedzialności przemysłu IT. Zwłaszcza producentów gier dla dzieci, które reklamują je jako edukacyjne.

Prof. Attila Szabo z Uniwersytet ELTE Eötvös Loránd w Budapeszcie zaprezentował wyniki badań nad problemowym używaniem smartfonów przez małe dzieci. Zwrócił uwagę, że nie sam telefon jest źródłem uzależnienia, lecz aplikacje, które potrafią być projektowane w sposób silnie uzależniający.

Wskazał, że dane z Polski, Węgier i Wielkiej Brytanii pokazują, że już w wieku przedszkolnym większość dzieci korzysta ze smartfonów i tabletów, często codziennie.

„W badaniu z udziałem ponad 600 rodziców zidentyfikowano pięć czynników wpływających na czas ekranowy: częstotliwość podawania urządzeń przez rodziców, wiek dziecka, temperament, różnice w ocenach matek i ojców oraz wielkość gospodarstwa domowego. Najsilniejszym predyktorem okazała się decyzja rodziców - im częściej dawali dzieciom urządzenie, tym dłuższy był czas korzystania z niego” - wyjaśnił.

Prof. Szabo podkreślił, że dzieci w wieku przedszkolnym nie kontrolują impulsów i dlatego to rodzice ponoszą pełną odpowiedzialność za ograniczanie dostępu do ekranów.

Stwierdził, że konieczna jest profilaktyka i dalsze badania nad wpływem nowych technologii na rozwój mózgu dzieci.

AdobeStock

Stop przemocy w sieci

Internet to źródło wiedzy i miejsce towarzyskich spotkań, często też sposób na relaks, ale ma też swoją ciemną stronę. Specjaliści alarmują, że demoralizacja dzieci i młodzieży oraz narażanie ich na kontakt z niebezpiecznymi treściami w social mediach są na porządku dziennym. Czy podejmowane działania są w stanie temu zapobiec?

Dr Soo-Young Bhang, psychiatra dzieci i młodzieży ze Szpitala Uniwersyteckiego Nowon Eulji w Seulu przedstawiła z kolei wyniki badań podłużnych nad ryzykiem zaburzeń związanych z grami internetowymi (IGD) u dzieci.

Powiedziała, że IGD jest formalnie uznawane za diagnozę w ICD-11, definiuje się je jako powtarzające się i uporczywe granie online, które powoduje znaczny stres lub upośledzenie. „Kluczowe objawy obejmują utratę kontroli nad grami, kontynuowanie gry pomimo negatywnych konsekwencji oraz przedkładanie grania nad codzienne czynności, szkolne obowiązki lub relacje” - mówiła.

Zdaniem dr Bhang kluczowymi czynnikami ryzyka okazały się: bardzo wczesny kontakt z komputerem (przed 2. rokiem życia), brak nadzoru dorosłych, długi czas korzystania z urządzenia w weekendy oraz m.in. rzadsze wspólne posiłki.

„Co istotne, dochody i struktura rodziny nie miały znaczenia, ale częste konflikty małżeńskie zwiększały ryzyko” - zaznaczyła.

Dr Soo-Young Bhang podkreśliła pozytywną rolę środowiska domowego, regularnych rytuałów rodzinnych i wczesnej diagnozy. Wskazała też na potrzebę działań profilaktycznych i programów społecznych, które nie tylko ograniczają czas ekranowy, ale też wspierają realne interakcje społeczne i rozwój dzieci.

zdj. AdobeStock

Uzależnienia u dzieci i młodzieży coraz większym problemem

Maciej Barański, doktorant Instytutu Psychologii Uniwersytetu Wrocławskiego omówił wyniki badań nad związkiem samotności i problemowego używania internetu wśród młodych dorosłych w Polsce. W badaniu przekrojowym pod kierownictwem prof. Ryszarda Poprawy wzięło udział ponad 2100 osób w wieku 13-20 lat, a w badaniu podłużnym - 350 osób.

„Analizy wykazały, że wszystkie typy samotności istotnie korelują z problemowym używaniem internetu, niezależnie od płci i cech osobowości. Najsilniej łączyły się samotność rodzinna i romantyczna, w których internet bywa używany kompensacyjnie, jako przestrzeń do kreowania atrakcyjniejszego wizerunku i zastępowania brakujących relacji” - wyjaśnił.

Dodał, że z kolei samotność społeczna wiązała się z innymi mechanizmami. Badanie podłużne wykazało, że to raczej nadmierne używanie internetu pogłębiało późniejszą samotność rodzinną.

Maciej Barański zwrócił uwagę, że samotność może być zarówno przyczyną, jak i skutkiem nadmiernej aktywności online.

Uczestnicy debaty nie mieli wątpliwości, że to, w jaki sposób dziecko będzie korzystało ze smartfona czy laptopa, zależy od rodziców. Nawyki korzystania z tych urządzeń kształtują się przede wszystkim w wieku przedszkolnym, dlatego tak ważne jest, aby od samego początku rodzice zadbali o rozsądne zasady używania tych urządzeń i kształtowali higienę cyfrową.

„Rodzice sami powinni zacząć od siebie, bo dziecko kształtuje swoje zachowania poprzez obserwacje dorosłych, przede wszystkim rodziców” - podkreśliła dr Bogusława Bukowska.

AdobeStock

Trendy na TikToku: szkodliwe, a nawet niebezpieczne

Podała kilka prostych wskazówek, jak można uchronić własne dziecko przed szkodami problemowego korzystania z urządzeń mobilnych i internetu. Wymieniła m.in. określenie czasu spędzanego przed ekranem urządzenia, ustalenie, kiedy i gdzie można korzystać z urządzeń oraz jakie treści są dozwolone.

„W wieku przedszkolnym bardzo ważne jest towarzyszenie dziecku w poznawaniu cyberświata, wspólne oglądanie bajek czy innych treści dostosowanych do wieku dziecka po to, by móc skomentować to co dzieje się na ekranie, odpowiedzieć na pytania dziecka a w końcu uczyć go krytycznego myślenia. Niezawodne jest też zachęcanie do aktywności fizycznej, organizowanie wspólnych zabaw na świeżym powietrzu i spędzanie razem czasu” - powiedziała szefowa Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom.

Dodała również, że Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom, w odpowiedzi na wyniki badań, już w 2022 roku zainicjowało kampanię adresowaną do rodziców dzieci przedszkolnych pod hasłem „Pierwsze kroki w cyberświecie”, w której główny nacisk położono na edukację rodziców w zakresie korzystania z urządzeń mobilnych przez małe dzieci oraz rozwijanie kompetencji rodzicielskich.

Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom jest wyspecjalizowaną agendą Ministra Zdrowia, utworzoną w roku 2022 w wyniku połączenia Krajowego Biura do Spraw Przeciwdziałania Narkomanii oraz Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Patronat honorowy nad XII Międzynarodową Konferencją Naukową pt.: „Zaburzenia uprawiania hazardu i inne uzależnienia behawioralne” która odbyła w dniach 15-17 września 2025 r. objęła ministra zdrowia Jolanta Sobierańska-Grenda. Patronem medialnym wydarzenia był serwis PAP Zdrowie.

Źródło informacji: PAP MediaRoom
 

Autorka

Klaudia Torchała

Klaudia Torchała - Z Polską Agencją Prasową związana od końca swoich studiów w Szkole Głównej Handlowej, czyli od ponad 20 lat. To miał być tylko kilkumiesięczny staż w redakcji biznesowej, została prawie 15 lat. W Serwisie Zdrowie od 2022 roku. Uważa, że dziennikarstwo to nie zawód, ale charakter. Przepływa kilkanaście basenów, tańczy w rytmie, snuje się po szlakach, praktykuje jogę. Woli małe kina z niewygodnymi fotelami, rowery retro. Zaczyna dzień od małej czarnej i spaceru z najwierniejszym psem - Szógerem.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe Stock

    Czy istnieje odpowiedzialny hazard?

    Patronat Serwisu Zdrowie

    Hazard potrafi wciągnąć, zawładnąć życiem, a nawet je zrujnować. To jedno z uzależnień behawioralnych. W Polsce brakuje transparentnych regulacji dotyczących gier hazardowych. Nie ma też jednolitego systemu ochrony gracza i edukacji. Moglibyśmy brać przykład z Norwegii.

  • AdobeStock

    Lootboxy – gra czy już hazard

    Patronat Serwisu Zdrowie

    Z badań wynika, że korzystanie z lootboxów („skrzynek z łupami”), to wstęp do sięgania po gry hazardowe. Wśród młodszych graczy może prowadzić do nałogu. Mało tego – stwierdzono pozytywny związek między ryzykownym kupowaniem lootboxów a depresją, lękiem, stresem i impulsywnością.

  • AdobeStock

    Ograniczenie sprzedaży alkoholu służy ochronie tych, którzy mają problem

    „Każde ograniczenie sprzedaży alkoholu służy ochronie osób, które go nadużywają. W Warszawie to się nie udało, bo najwyraźniej przeważyły względy finansowe. Trudno to zrozumieć” – tak wprowadzenie pilotażu takiego ograniczenia tylko w dwóch dzielnicach Warszawy: Śródmieściu i Pradze Północ skomentował dr Bohdan Woronowicz, specjalista ds. uzależnień.

  • AdobeStock

    Marihuana jednak szkodliwa jak palenie tytoniu

    Według najnowszych badań palenie marihuany jest równie szkodliwe jak palenie tytoniu, a jednoczesne stosowanie tych używek może prowadzić do cięższych i bardziej zaawansowanych postaci raka płuca.

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Śmiertelne sekrety grzybów – dziewięć toksyn, które wciąż zaskakują naukę

    Polska od dawna jest krajem grzybiarzy. Jesienią lasy zapełniają się ludźmi z koszykami, którzy z pasją zbierają borowiki, kurki czy podgrzybki. Jednak w tej samej ściółce kryją się grzyby zawierające substancje, które potrafią w ciągu kilku godzin doprowadzić do poważnych uszkodzeń organizmu, a nawet śmierci. Toksyny grzybów wciąż pozostają wyzwaniem dla lekarzy, a przypadki zatruć – mimo rosnącej wiedzy i kampanii edukacyjnych – nie należą do rzadkości.

  • Naturalne środki na odporność – kiedy mogą zaszkodzić?

  • Kraków gospodarzem XXIX Międzynarodowego Kongresu Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego

  • RSV zarażamy nawet do ośmiu innych osób

  • Jak zachować równowagę

  • Adobe Stock

    Przedmiot edukacja zdrowotna to nauka o zdrowiu, a nie ideologia

    Zarzuty, że Edukacja Zdrowotna to ideologia i seksualizowanie dzieci jest kompletnym niezrozumieniem o czym jest ten przedmiot. Dla dzieci w wieku szkolnym kwestie poznania tego co się dzieje w naszym ciele, nauczenie się higieny, granic własnej intymności - to zadbanie o ich zdrowie i bezpieczeństwo. Rozwój psychiczny i seksualny trwa od najmłodszych lat, a dzieci stają się ofiarami różnych nadużyć, które zostawiają ślad na całe życie. Dlatego musimy odpowiednio chronić zdrowie psychiczne i seksualne dzieci i młodzieży - uważa psychiatra, seksuolog prof. Michał Lew-Starowicz.

  • Wstrząs kardiogenny – gdy serce przestaje dostarczać krew do organów

  • Paracetamol w ciąży nie przyczynia się do autyzmu dziecka

Serwisy ogólnodostępne PAP