Pneumokoki – groźne bakterie, przed którymi chronią szczepienia
Autorka: Klaudia Torchała
Pneumokoki są główną przyczyną infekcji dróg oddechowych na świecie. Powikłaniem grypy lub innej infekcji wirusowej może być nadkażenie bakteryjne i rozwinięcie np. groźnego zapalenia płuc czy sepsy. Dzieci w Polsce zabezpieczają szczepienia obowiązkowe, ale starsze osoby niezaszczepione łatwo padają ofiarą tych groźnych bakterii.

W 2021 roku na świecie odnotowano 98 mln przypadków zakażeń pneumokokami (Streptococcus pneumoniae). Z tego powodu umarło 505 tys. osób. To siedem razy więcej zachorowań niż z powodu wirusa grypy i ponad pięć razy więcej zgonów. Dlaczego te dane są tak porażające?
Do mechanizmu tej infekcji bakteryjnej odniosła się prof. dr hab. n. med. Aneta Nitsch-Osuch, kierowniczka Zakładu Medycyny Społecznej Zdrowia Publicznego i Wydziału Lekarskiego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Wyjaśniła, że wirusy np. grypy czy RSV uszkadzają nabłonek dróg oddechowych, w wyniku czego dochodzi często do tzw. nadkażenia.
„Bakteria najczęściej występująca i powodująca te nadkażenia bakteryjne, najczęściej przebiegające jako zapalenie płuc, to jest właśnie Streptococcus pneumoniae. To bakteria opisana (…) przez Ludwika Pasteura w XIX wieku. Dziś wiemy, że jest ponad 100 serotypów pneumokoków, a więc pneumokok pneumokokowi nierówny” – tłumaczyła prof. Nitsch-Osuch.
Dodała, że pneumokoki różnią się nieco budową, zjadliwością czy stopniem antybiotykooporności. Te występujące w nosogardle bakterie mogą powodować niebezpieczne infekcje, które mogą przyjmować groźną postać. Może się ona wiązać m.in. z zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych, sepsą i zapaleniem płuc z tzw. bakteriemią, czyli obecnością bakterii we krwi. Jej przebieg jest często groźny, prowadzi do trwałych powikłań, a nawet śmierci. Czynnikami ryzyka są tutaj nie tylko przewlekłe choroby (np. POChP, astma oskrzelowa, przewlekłe schorzenia układu sercowo-naczyniowego, cukrzyca), ale także palenie tytoniu czy nadużywanie alkoholu.
„Niestety w Polsce co drugi senior chorujący na inwazyjną chorobę pneumokokową umiera (44,3 proc.)” – zwraca uwagę ekspertka.
Drugą, mniej niebezpieczną postacią choroby pneumokokowej są te nieinwazyjne (błon śluzowych) np. zapalenie ucha środkowego, zatok obocznych nosa, ale też zapalenie płuc, które może przejść w inwazyjne.
Specjalistka przypomniała, że w Polsce pneumokokowe zapalenie płuc jest przyczyną ponad połowy hospitalizacji dorosłych. W 2023 roku zapalenie płuc było powodem śmierci 27 228 pacjentów w kraju. Jednocześnie zmienia się struktura zachorowań. Coraz więcej jest tych wywołanych przez serotyp 19A.
„To jest o tyle niepokojące, że ten serotyp 19A jest często antybiotykoopornym (…) Aktualnie blisko 13 proc. zakażeń całej populacji wywołane jest przez pneumokoki wieloantybiotykooporne” – zaznaczyła dr Nitch-Oschuch.
Eksperci zalecają szczepionkę przeciw pneumokokom. Profilaktyka jest niezbędna, by ograniczyć ryzyko ciężkich powikłań i śmierci. Wystarczy zaszczepić się raz. Można szczepionkę połączyć z innymi sezonowymi iniekcjami. Pełna refundacja szczepionki przysługuje osobom starszym (65 plus), obciążonymi zwiększonym lub umiarkowanym ryzykiem choroby pneumokokowej, m.in. z przewlekłą choroba serca, wątroby, płuc, nerek, cukrzycą, implantem ślimakowym, wyciekiem płynu mózgowo-rdzeniowego.
Szczepionka znajduje się również w obowiązkowym kalendarzu szczepień dzieci. Osoby pełnoletnie mogą szczepić się w wybranych aptekach.
„Proponujemy, by pacjent w czasie jednej wizyty otrzymał np. szczepienie przeciw RSV i grypie, a następnie w najczęściej rekomendowanym odstępie – tygodniowym, dwutygodniowym, by wykonał szczepienie przeciw pneumokokom” – powiedziała specjalistka.