Świąteczna apteczka: szczypta umiaru i coś na zgagę

Przed świętami warto zaopatrzyć domową apteczkę, ale też pamiętać, że preparaty stosowane do zwalczania dolegliwości trawiennych tylko redukują objawy. Na kaca po świątecznym biesiadowaniu też – jak mówi farmakolog prof. Jarosław Woroń – nauka też jeszcze nie ma remedium.

Svetlana/Adobe
Svetlana/Adobe

Świąteczny czas rzuca wyzwanie naszym żołądkom, wątrobom, trzustkom i woreczkom żółciowym. Dania są o wiele tłustsze, bardziej ciężkostrawne i wzdymające niż te jedzone na co dzień. Efekt: uczucie pełności i ucisku, ból i skurcze brzucha, bolesne wzdęcia, zgaga. Wiele osób odchorowuje obżarstwo w toalecie.

- Przede wszystkim warto zachować umiar, nie objadać się. Nie warto łykać na zapas żadnych preparatów, które mają zabezpieczyć nas, nasze jelita czy wątrobę, przed skutkami obżarstwa. Nie zadziałają, taka profilaktyka nie ma sensu – podkreśla. prof. Jarosław Woroń, kierownik Zakładu Farmakologii Klinicznej Katedry Farmakologii Collegium Medicum UJ.  

Jednocześnie jednak zachęca, by uzupełnić domową apteczkę o środki, które pomogą, gdy takie dolegliwości już wystąpią. Zwłaszcza, gdy wiemy, że my – lub nasi domownicy i goście – nie będą potrafili się powstrzymać przed jedzeniem.  

Świąteczna pierwsza pomoc to przede wszystkim preparaty zawierające wyciągi ziołowe, które zawierają substancje goryczkowe, np. na bazie karczocha. Ich działanie polega na zwiększeniu wydzielania soków trawiennych oraz przyspieszeniu procesów żółciotwórczych i żółciopędnych. Według farmakologa, u zdrowego człowieka odpowiednie wydzielanie żółci po świątecznym szaleństwie kulinarnym powinno doprowadzić do unormowania się dolegliwości w stosunkowo krótkim czasie.  

Na dyskomfort spowodowany nadmiernym nagromadzeniem się gazów w jelicie, czyli wzdęcia, farmakolog poleca preparaty na bazie symetykonu lub dimetykonu.  Zmniejszają one napięcie powierzchniowe pęcherzyków gazu, znajdujących się w jelitach. W ten sposób ułatwiają ich pękanie, co usprawnia wydalanie gazów i zmniejsza bolesne napięcie jelit.

Przy skurczowym bólu brzucha ulgę przyniesie preparat rozkurczowy, np. drotaweryna.  

- Należy jednak pamiętać o racjonalnym podejściu do ich stosowania i nie nadużywać leków w sytuacjach, gdy nie występują wyraźne objawy – przypomina prof. Woroń.

Warto mieć coś skutecznego przeciwko zgadze czy kwaśnemu odbijaniu, które związane są z nadmiernym wydzielaniem kwasu żołądkowego.  

- Do dyspozycji mamy preparaty hamujące wydzielanie kwasu żołądkowego bądź preparaty o działaniu zobojętniającym – tłumaczy prof. Woroń.

Zobojętniają kwas solny oraz osłaniają błonę śluzową przede wszystkim związki magnezu i glinu, sukralfat oraz kwas alginowy. Działają szybko, można je stosować doraźnie. Zaś do pierwszej grupy leków zalicza się również antagonistów receptorów histaminowych H2, na przykład ranitydynę czy famotydynę.  

W święta mogą się przydać również preparaty na biegunkę, z węglem leczniczym lub diosmektytem.

Zdaniem eksperta, przy przeciążonym układzie pokarmowym i trawiennym dobrze poradzą sobie także ziołowe preparaty. Oprócz tradycyjnych ziół (mięty, kopru, melisy) na rynku dostępne są wieloskładnikowe preparaty roślinne w formie nalewek, które można nabyć w aptece.

- Ich działanie opiera się na kombinacji różnych wyciągów roślinnych, z mięty, imbiru czy gorzkiej pomarańczy oraz alkoholu – mówi prof. Woroń.  – Dlatego leczniczo możemy wypić też kieliszek domowej wytrawnej pieprzówki czy orzechówki.

Dodaje, że warto wcześniej sprawdzić, czy nie mamy przeciwskazań do spożywania alkoholu. Osoby pijące go właśnie „od święta” mogą nie wiedzieć, że lek, który właśnie zaczęły brać wchodzi w niebezpieczne interakcje z alkoholem.

- I znów, jak z jedzeniem, z alkoholem też nie warto przesadzać. Nauka nie ma do zaproponowania skutecznego preparatu na kaca. Możemy tylko redukować niektóre objawy, np. bólowe – mówi ekspert.

Podstawą walki z kacem jest nawadnianie. Dlatego cudowne „leki na kaca”, które kupić można nawet na stacjach benzynowych zawierają przede wszystkim elektrolity. Dlatego ich zażycie może przynieść nam ulgę.

Najlepiej jednak pójść za radą eksperta i w jedzeniu i piciu zachować umiar. 

Autorka

PAP

Luiza Łuniewska - Dziennikarka, reportażystka, redaktorka. Pisuje o wielkich triumfach medycyny i jej wstydliwych sekretach. Lubi nowinki z dziedziny genetyki. Była dziennikarką Życia Warszawy i Newsweeka, pracowała też w TVN i Superstacji. Jest absolwentką Instytutu Stosunków Międzynarodowych UW. Wielbicielka kotów dachowych i psów ras północnych.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Muchomor sromotnikowy - najbardziej trujący grzyb w Polsce

    Jest śmiertelnie trujący, a że często bywa mylony z innymi grzybami, w tym smakowitą czubajką kanią, notuje się wiele ciężkich zatruć. Wystarczy jeden owocnik, by pozbawić życia całą rodzinę.  Prawdopodobnie po spożyciu muchomora sromotnikowego zmarła w szpitalu 88-letnia kobieta z warmińsko-mazurskiego, a jej mąż walczy o życie.

  • Adobe

    Dynia – co mówi nauka o jej wpływie na zdrowie

    Zaczął się sezon na dynie, czyli na jesienne latte, zupę krem i zapiekanki. Ale też na zainteresowanie pracami naukowców, którzy badają wartość odżywczą i potencjalne korzyści zdrowotne ze spożywania dyni. W spektrum ich zainteresowania znajdują się zarówno miąższ i skórka, jak i pestki oraz olej z pestek dyni. Choć część obserwacji pochodzi z badań laboratoryjnych czy doświadczeń na zwierzętach, coraz częściej pojawiają się też prace kliniczne wskazujące, że dynia może mieć realny wpływ na zdrowie.

  • AdobeStock/airborne77

    Omega-3 - co warto wiedzieć?

    O kwasach omega-3 napisano już nie mało. To zasługa głównie ich dobroczynnego działania na układ sercowo-naczyniowy. Jednak kolejne badania wskazują na możliwe, różnorodne korzyści z dbania o odpowiedni poziom tych składników. Substancje te działają bowiem na organizm na różne sposoby, a przy tym wcale nie trzeba sięgać po suplementy.

  • Adobe

    Suplementy i witaminy: czy forma ma znaczenie?

    Na początku września w życie wchodzą nowe przepisy, które pozwalają na wprowadzenie do sprzedaży w Polsce kolejnych form chemicznych witamin i minerałów. W unijnym wykazie tzw. nowej żywności znalazły się między innymi monohydrat kalcydiolu, czyli nowa postać witaminy D, a także winian adypinian wodorotlenku żelaza (IHAT) i kazeinian żelaza. 

NAJNOWSZE

  • fot. Fabian Kosiński

    XXI Kongres Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii

    Patronat Serwisu Zdrowie

    Od 11 do 13 września 2025 roku w warszawskim Hotelu Hilton odbył się XXI Kongres Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii – jedno z najważniejszych wydarzeń naukowych w tej dziedzinie w Polsce. W kongresie uczestniczyło ponad 1300 osób, w tym 150 wykładowców z kraju i zagranicy oraz 70 partnerów instytucjonalnych i biznesowych.

  • Przeszczepienie szpiku – ratunek nie tylko w nowotworze krwi

  • Dzieci potrzebują zabawy na dworze

  • Infekcje pokarmowe a podróże

    Patronat Serwisu Zdrowie
  • Paradontoza - zabójca zębów

  • Adobe

    Wyzwania medycyny: poprzeczne zapalenie rdzenia

    Poprzeczne zapalenie rdzenia kręgowego to rzadka, nagła choroba rdzenia, która bywa pierwszym objawem chorób zapalnych ośrodkowego układu nerwowego, w tym stwardnienia rozsianego. Dla pacjenta oznacza to, że wstępne rozpoznanie „zapalenie rdzenia” wymaga szybkich i dokładnych badań — nie tylko po to, by zahamować ostry proces, lecz także by sprawdzić, czy nie chodzi o chorobę przewlekłą, która będzie związana z długotrwałym leczeniem i monitoringiem. 

  • Kremy nie wystarczą - AZS wymaga kompleksowego podejścia

  • Muchomor sromotnikowy - najbardziej trujący grzyb w Polsce

Serwisy ogólnodostępne PAP