Masz chore jelita? Zadbaj o swój nastrój

Jak pokazują brytyjskie badania, interwencje poprawiające nastrój mogą zmniejszyć poziom stanu zapalnego u osób z nieswoistym zapaleniem jelit.
Badania przeprowadzone przez naukowców z King's College w Londynie pokazują, że interwencje poprawiające nastrój mogą zmniejszyć poziom stanu zapalnego u osób z nieswoistym zapaleniem jelit o 18 procent w porównaniu z brakiem interwencji poprawiających nastrój.

Fot. PAP/Jacek Turczyk
Fot. PAP/Jacek Turczyk

Naukowcy z Instytutu Psychiatrii, Psychologii i Neuronauki w King's College w Londynie odkryli, że interwencje mające na celu poprawę nastroju, w tym terapia psychologiczna, leki przeciwdepresyjne i ćwiczenia fizyczne, wiązały się ze znacznym obniżeniem poziomu biomarkerów stanu zapalnego u osób z nieswoistym zapaleniem jelit (IBD). 

Pacjenci z zespołem jelita drażliwego mają problemy nie tylko z bólami brzucha, wzdęciami, biegunkami czy zaparciami – wraz z nasileniem tych dolegliwości pogarsza się także ich samopoczucie, źle reagują na stres, gorzej śpią.  

- Zaburzenia osi jelito-mózg to nie tylko wzdęcia i bolący brzuch – to tzw. osobowość nadwrażliwa (…). Pacjentka z zespołem jelita nadwrażliwego to taka księżniczka na ziarnku grochu. Ona nie kłamie, ona czuje to ziarnko grochu! Jeżeli przeprowadzimy test polegający na wprowadzeniu do jelita balonu, który rozszerzamy powietrzem – zdrowa osoba nie będzie czuła bólu, a przy tej samej objętości osoba z zespołem jelita nadwrażliwego będzie cierpieć. I to nie jest histeryczka, to jest osoba nadwrażliwa – tłumaczy prof. Grażyna Rydzewska, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych i Gastroenterologii z Pododdziałem Leczenia Nieswoistych Chorób Zapalnych Jelit Szpitala MSWiA w Warszawie, prezes Polskiego Towarzystwa Gastroenterologicznego w wypowiedzi dla Serwisu Zdrowie

Coraz więcej badań łączy mikrobiom jelita z mózgiem i zachowaniem oraz przeżywanymi emocjami, dlatego zdaniem naukowców interwencje poprawiające nastrój mogłyby stanowić alternatywną metodę leczenia IBD.

mg

Źródła: 
https://www.sciencedaily.com/releases/2024/01/240124191459.htm
https://zdrowie.pap.pl/byc-zdrowym/nadwrazliwe-jelita-nie-psychika-jest-tu-winna

Autorka

Monika Grzegorowska

Monika Grzegorowska - O dziennikarstwie marzyła od dziecka i się spełniło. Od zawsze to było dziennikarstwo medyczne – najciekawsze i nie do znudzenia. Wstępem była obrona pracy magisterskiej o błędach medycznych na Wydziale Resocjalizacji. Niemal całe swoje zawodowe życie związała z branżowym Pulsem Medycyny. Od kilku lat swoją wiedzę przekłada na bardziej przystępny język w Serwisie Zdrowie PAP, co doceniono przyznając jej Kryształowe Pióro. Nie uznaje poranków bez kawy, uwielbia wieczory przy ogromnym stole z puzzlami. Życiowe baterie ładuje na koncertach i posiadówkach z rodziną i przyjaciółmi.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe Stock/Photographee.eu

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

    Niedobór jodu może wywołać chorobę charakteryzującą się głębokim ubytkiem możliwości intelektualnych. To właśnie on odpowiadał w dawnych czasach za występowanie na terenie Szwajcarii tzw. kretynizmu endemicznego. Polska ustrzegła się tego losu, bo w 1935 roku wprowadzono skuteczną profilaktykę - do soli kuchennej dodawany był jodek potasu.

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

NAJNOWSZE

  • AdobeStock

    Marzenie o lataniu

    Dziś, aby zostać pilotem nie trzeba już spełniać tak rygorystycznych wymagań zdrowotnych, jak kiedyś. Można np. nosić okulary, co jeszcze kilka lat temu już na wstępie dyskwalifikowało kandydata. Chyba, że chce się zostać pilotem odrzutowca, wtedy w grę nie wchodzą żadne zdrowotne kompromisy.

  • NFZ: gdzie się leczyć podczas świąt

  • Ryby – ile i które jeść?

  • Dieta dziecka z chorobą onkologiczną

  • Od opiatów do makowca

  • Adobe Stock

    Cud narodzin

    Rozmnażanie człowieka często bywa przedstawiane jako naturalny, oczywisty element biologii. Naukowcy od dawna jednak podkreślają, że to narracja uproszczona. W rzeczywistości jest to proces niepewny, obarczony ogromnym ryzykiem błędu i porażki na każdym etapie. Jak mówią embriolodzy, biologia ludzkiej płodności jest taka, że zamiast gwarantować sukces – raczej balansuje na granicy prawdopodobieństwa. I każde narodziny – z tego punktu widzenia – to cud.

  • Czatboty mogą zaszkodzić – szczególnie młodym

  • Fizjoterapeuci – niewykorzystany potencjał

Serwisy ogólnodostępne PAP