Niekorzystna przerwa w ćwiczeniach

Ruch to zdrowie, bo pomaga zapobiegać rozmaitym chorobom. Przerwa w ćwiczeniach może zaś być bolesna, bo mogą się pojawić objawy depresji. Zjawisko to w szczególności dotyczy kobiet.

Fot. PAP/Zdjęcie ilustracyjne
Fot. PAP/Zdjęcie ilustracyjne

Rozpoczęcie ćwiczeń, zwłaszcza po ciężkiej i długiej zimie, dla wielu z nas stanowi prawdziwe wyzwanie. Choć początkowo trudno się do nich zmusić, po pewnym czasie dają wiele radości. Nie mówiąc już o tym, że mają rewelacyjny wpływ na nasze zdrowie, m.in. obniżając ryzyko chorób serca, dotleniając mózg i powodując wytwarzanie endorfin - naturalnych hormonów, wywołujących dobry nastrój, a czasami wręcz euforię.

Dotychczasowe badania dowodzą, że 150 minut umiarkowanego wysiłku tygodniowo: biegania, jazdy na rowerze czy rolkach, a nawet żwawego marszu, pozwala zachować zdrowie i zapobiega depresji. Taki wysiłek fizyczny wspomaga powstawanie nowych neuronów w mózgu oraz wpływa na działanie układów związanych z wydzielaniem i przyswajaniem neurotransmiterów.

Jeśli ćwiczyć, to bez przerw

Niewiele do tej pory było badań związanych ze stanem psychicznym osób, które nagle zaprzestały ćwiczeń. Postanowiła je zebrać i przeanalizować australijska doktorantka Julie Morgan z Departmentu Psychiatrii University of Adelaide.

Depresja z Facebooka? To zależy...

Czy używanie tzw. mediów społecznościowych ma wpływ na rozwinięcie objawów depresji czy też wprost przeciwnie? Na to pytanie próbowali znaleźć odpowiedź naukowcy z brytyjskiego Lancaster University. Rezultat: w kontekście depresji nie tyle chodzi o to, czy ktoś w ogóle używa mediów społecznościowych, ale w jaki sposób ich używa i jakie znaczenie temu przypisuje.

Spośród blisko tysiąca prac związanych z wysiłkiem fizycznym i zaprzestaniem albo przerwaniem ćwiczeń, udało się jej wyłowić zaledwie sześć, które zajmowały się dokładnie tym, o co jej chodziło: były to prace, które dotyczyły tego, co się dzieje ze zdrowymi dorosłymi obojga płci, którzy zaprzestali regularnych ćwiczeń po co najmniej trzech miesiącach nieprzerwanych treningów. W sumie prace objęły swoim zasięgiem 152 osoby, których średnia życia wynosiła 29,5 roku. Ochotnicy ci ćwiczyli co najmniej trzy razy w tygodniu po 30 minut.

- W niektórych przypadkach przerwanie nawet takich ćwiczeń powodowało znaczący wzrost objawów depresji zaledwie po trzech dniach. Inne badania wskazywały, że symptomy depresji wzrastały po tygodniu lub dwóch, co wciąż stanowi dość krótki czas po zaprzestaniu ćwiczeń – mówi prof. Bernhard Baune, szef Departamentu Psychiatrii University of Adelaide, który nadzorował prace Morgan.

Co ciekawe, powiązane z zakończeniem ćwiczeń symptomy depresji nie występowały razem z biologicznymi markerami tradycyjnie współwystępującymi z tą chorobą (chodziło o brak wzrostu poziomu cytokin TNF i IL6 we krwi; są one oznaką stanu zapalnego w organizmie, a wiele badań wskazuje, że uogólniony stan zapalny ma wpływ na powstawanie depresji).

Fot. PAP/Zdjęcie ilustracyjne

Antydepresant i środek przeciwbólowy – złe połączenie

Uważaj! Coraz więcej pacjentów przyjmuje leki przeciwdepresyjne. Są uznawane za bezpieczne i nieuzależniające, ale mogą wchodzić w interakcje z innymi medykamentami.

– To sugeruje jakiś nowy efekt w tych przypadkach, ale powinniśmy być ostrożni z uwagi na niewielką liczbę osób, które wzięły udział w badaniach. Takie odkrycia wymagają potwierdzenia w dodatkowych testach – zaznacza prof. Baune.

Możliwe, że w tym przypadku biologiczne podstawy objawów depresji są inne, niż wspomniane wcześniej stany zapalne. Wydają się one jednak dość istotne z uwagi na to, ile osób obecnie regularnie ćwiczy i z różnych przyczyn przerywa tę aktywność. Warto, by miały świadomość, że ich nastrój może się wówczas obniżyć.

Dodatkową ciekawą zależnością, którą udało się zauważyć zespołowi Julie Morgan, był większy wzrost nasilenia objawów depresji po zaprzestaniu ćwiczeń u kobiet niż mężczyzn. Być może jest on wynikiem różnic biologicznych między płciami (epidemiologia wskazuje, że kobiety cierpią z powodu depresji częściej niż mężczyźni). Australijska doktorantka sugeruje, że zjawisko to może być konsekwencją niskiego poziomu tryptofanu (a co za tym idzie i serotoniny, w której procesie produkcji bierze on udział) w mózgu badanych. Wcześniejsze badania wykazały bowiem, że kobiety są znacznie częściej niż mężczyźni cierpią z powodu obniżonego nastroju, kiedy w ich organizmach brakuje tryptofanu.

Ograniczenia badania

O jednym z nich mówił prof. Baune - zbyt mała liczba uczestników. Innym z ograniczeń jest krótki okres zaprzestania regularnej aktywności fizycznej. "Za pomocą tego badania nie można zatem odpowiedzieć na ważne pytanie, czy zaprzestanie aktywności fizycznej daje efekt w postaci diagnozy dużego epizodu depresyjnego (major depressive disorder)" - czytamy w publikacji.

Nadto, jej autorzy wskazują, że w uwzględnionych publikacjach nie wzięto pod uwagę innych czynników, które mogły wpływać na wystąpienie objawów depresji.  

Anna Piotrowska, zdrowie.pap.pl

Źrodło: “Does ceasing exercise induce depressive symptoms? A systematic review of experimental trials including immunological and neurogenic markers”, Journal of Affective Disorders, 2018

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe

    Pod powierzchnią: nurkowanie a zdrowie

    Wyobraź sobie świat ciszy i barwnych raf – nurkowanie rekreacyjne pozwala doświadczać nieważkości i odkrywać nieznane. Jednak zanim zanurzymy się w błękit, warto zadać pytanie: czy nasze zdrowie jest gotowe na takie wyzwanie? 

  • zdj. AdobeStock

    Taniec jest dobry dla mózgu

    Taniec jest fantastycznym ćwiczeniem nie tylko dla naszego ciała, ale i dla mózgu. Rytmiczne ruchy i skoordynowane wykonywanie choreografii wymagają koncentracji, planowania i pamięci, co stymuluje różne obszary mózgu – opowiada neurobiolożka i neuropsycholożka dr Ilona Kotlewska.

  • Adobe

    10 rzeczy, które warto wiedzieć o pływaniu

    Pływanie to nie tylko wakacyjna przyjemność, ale również jedna z najczęściej polecanych aktywności fizycznych – i to dla ludzi w każdym wieku. Od dzieci po seniorów, coraz więcej osób wybiera aktywność w wodzie jako sposób na zdrowie, formę i relaks. A wpływ pływania na zdrowie fizyczne i psychiczne badają naukowcy. Oto co udało im się ustalić.

  • AdobeStock

    Pomedytuj na zdrowie

    Medytacja bywa uznawana za drogę do spokoju ducha i lepszego zrozumienia samego siebie. Zdaniem niektórych może także wspomagać leczenie (choć z pewnością nie stanowi zastępstwa dla leków i terapii). Niestety, mimo licznych badań nauka nadal nie oferuje tu jednoznacznie twierdzącej odpowiedzi. Niezależnie od tego popularność medytacji i uważności rośnie.

NAJNOWSZE

  • AdobeStock

    Ludzkie ciało z termostatem

    Temperatura ludzkiego ciała w spoczynku jest stabilna nawet przy zmianach temperatury otoczenia. Termostat, który wewnętrznie ją reguluje, znajduje się w mózgu, w podwzgórzu. Nie jest jednak niezawodny – czasem dochodzi do przegrzania organizmu, czyli hipertermii, której najwyższym stopniem jest udar cieplny.

  • WHO ostrzega przed upałami: zachowaj chłodną głowę

  • Proste zasady na upalne dni

  • Trwają prace nad szczepionką przeciw „amebie zjadającej mózg”

  • Czarny bez – superfood czy toksyczna pułapka?

  • AdobeStock

    Dieta planetarna wydłuża życie

    Coraz więcej badań potwierdza, że sposób, w jaki się żywimy, może znacząco wpływać na tempo starzenia się organizmu oraz na jakość życia w starszym wieku. W kontekście starzejącego się społeczeństwa naukowcy zwracają szczególną uwagę na tzw. zdrowe starzenie się, czyli takie, które pozwala jak najdłużej zachować sprawność fizyczną, psychiczną i poznawczą, przy jednoczesnym braku poważnych chorób przewlekłych - mówi dr Katarzyna Wolnicka, ekspertka think tanku Żywność dla Przyszłości Interdyscyplinarnego Centrum Analiz i Współpracy.

  • Nowy wariant koronawirusa w Europie

  • Dlaczego tak bardzo lubimy bób?

Serwisy ogólnodostępne PAP