Somnifobia – lęk przed snem 

Przyczyną bezsenności u dzieci i dorosłych bywa somnifobia, czyli patologiczny lęk przed snem. W tym przypadku farmakologia jest mało skuteczna. W terapii trzeba bowiem dotrzeć do źródeł przypadłości, którą jest najczęściej przeżyta trauma. 

Adobe
Adobe

Osoby cierpiące na somnifobie doświadczają tak intensywnego lęku na myśl o zaśnięciu, że celowo pozostają w stanie czuwania tak długo, jak to możliwe. Prowadzi to do poważnych konsekwencji zdrowotnych związanych z deprywacją snu. Określana również jako hipnofobia, jest stosunkowo rzadkim zaburzeniem lękowym, ale w określonych warunkach – w populacjach dotkniętych wojną czy wśród dzieci wychowanych w domach przemocowych – pojawia się częściej. 

Badania wskazują na kilka głównych mechanizmów prowadzących do rozwoju tego zaburzenia. Traumatyczne doświadczenia związane ze snem, takie jak koszmary, paraliż senny czy nagłe przebudzenia w stanie paniki mogą stanowić pierwotną przyczynę somnifobii. Szczególnie podatne są osoby, które doświadczyły intensywnych koszmarów w dzieciństwie lub dramatycznych wydarzeń związanych ze snem, jak na przykład nagła śmierć bliskiej osoby podczas snu. Istotną rolę w rozwoju somnifobii odgrywają również predyspozycje genetyczne i neurobiologiczne. 

Badania nad funkcjonowaniem mózgu osób z zaburzeniami lękowymi wykazały nieprawidłowości w obszarach odpowiedzialnych za regulację emocji i reakcji stresowych, szczególnie w obrębie ciała migdałowatego i kory przedczołowej. Te zmiany mogą zwiększać podatność na rozwój fobii, w tym somnifobii. Czynniki psychologiczne, takie jak wysoki poziom lęku uogólnionego, zaburzenia obsesyjno-kompulsywne czy tendencje do katastroficznego myślenia, również przyczyniają się do powstania i utrzymywania się somnifobii.

Osoby cierpiące na to zaburzenie często prezentują zniekształcone przekonania dotyczące snu, postrzegając go jako stan zagrożenia, utraty kontroli czy nawet śmierci. Na poziomie fizjologicznym doświadczają typowych objawów lękowych, takich jak przyspieszenie akcji serca, pocenie się, drżenie rąk, napięcie mięśniowe czy trudności w oddychaniu w momencie, gdy zbliża się pora snu. Te reakcje fizjologiczne są często tak intensywne, że prowadzą do ataków paniki. W sferze psychicznej dominuje irracjonalny strach przed utratą kontroli podczas snu, lęk przed śmiercią we śnie czy obawa przed niemożnością przebudzenia się. 

Osoby z somnifobią często rozwijają złożone rytuały i zachowania unikające związane ze snem. Mogą one obejmować odkładanie pójścia spać do momentu całkowitego wyczerpania, sprawdzanie pulsometru czy innych parametrów życiowych przed snem, kilkukrotne upewnianie się, czy wszystkie drzwi i okna są zamknięte, a także potrzebę stałej obecności innej osoby podczas zasypiania.

Fot. Jacek Pióro/ Zdjęcie ilustracyjne

Bezsenność niejedno ma imię – poznaj fakty o śnie

Można spać krótko, a jednak nie mieć problemów ze snem; wbrew obiegowym przekonaniom nie tylko stres powoduje bezsenność. W Światowym Dniu Snu poznaj fakty i mity o bezsenności.

Przewlekły deficyt snu prowadzi do zaburzeń funkcji poznawczych, problemów z koncentracją i pamięcią, a także zwiększonego ryzyka wypadków. Osoby cierpiące na somnifobię często mają problemy w pracy czy nauce, a ich relacje społeczne ulegają pogorszeniu ze względu na chroniczne zmęczenie i rozdrażnienie. 

Długotrwała deprywacja snu związana z somnifobią może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych, w tym osłabienia układu odpornościowego, zwiększonego ryzyka chorób sercowo-naczyniowych, zaburzeń metabolicznych czy rozwoju lub nasilenia istniejących zaburzeń psychicznych, szczególnie depresji i innych zaburzeń lękowych.

Podstawą leczenia jest psychoterapia, szczególnie terapia poznawczo-behawioralna (CBT), która wykazuje największą skuteczność w leczeniu zaburzeń lękowych. W ramach CBT pacjenci uczą się identyfikować i modyfikować dysfunkcyjne przekonania dotyczące snu, a także stopniowo konfrontować się z sytuacjami wywołującymi lęk poprzez techniki ekspozycji. Istotnym elementem terapii jest również edukacja na temat higieny snu i technik relaksacyjnych. Pacjenci uczą się prawidłowych nawyków związanych ze snem, technik oddechowych i relaksacji progresywnej, które pomagają zmniejszyć poziom lęku przed snem. W niektórych przypadkach korzystne może być również włączenie elementów mindfulness i medytacji do programu terapeutycznego. 

Jeśli te metody terapii są nieskuteczne, a przyczyny wystąpienia somnifobii nie do końca ustalone, psychoterapeuci podejmują próbę dotarcia do źródeł zaburzenia, którym może być wczesnodziecięca lub wyparta trauma
 

Autorka

PAP

Luiza Łuniewska - Dziennikarka, reportażystka, redaktorka. Pisuje o wielkich triumfach medycyny i jej wstydliwych sekretach. Lubi nowinki z dziedziny genetyki. Była dziennikarką Życia Warszawy i Newsweeka, pracowała też w TVN i Superstacji. Jest absolwentką Instytutu Stosunków Międzynarodowych UW. Wielbicielka kotów dachowych i psów ras północnych.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe Stock

    Obraz ludzkiego ciała w nowoczesnej ramie, czyli o roli radiologów

    Często radiolog jest tym pierwszym lekarzem rozpoznającym zmiany w tkankach, ale jego rola wcale się na tym nie kończy. Diagnostyka obrazowa to dziedzina prężnie rozwijająca się i zyskująca na znaczeniu – zaznaczyła prof. Katarzyna Karmelita-Katulska, prezeska Polskiego Lekarskiego Towarzystwa Radiologicznego przy okazji obchodów jubileuszu stulecia jego istnienia.

  • Adobe Stock

    Morze hartuje ciało i psychikę

    Uprawianie ekstremalnego żeglarstwa pozwoliło podejść do raka piersi zadaniowo. Po roku od wycięcia guza Hanna Leniec-Koper opłynęła Antarktydę; w następnych latach przerwała, za zgodą onkologów, hormonoterapię, by urodzić dziecko. Teoretycznie nie miała też szansy przeżyć wypadnięcia w nocy za burtę na Atlantyku. Morze ocaliło ją i wciąż daje siłę – opowiada żeglarka, która wraz z załogą Katharsis II zapisała się w Księdze Rekordów Guinnessa.

  • Adobe

    Krwawienie z nosa to ostrzeżenie

    Krwawienie z nosa — problem, który zna niemal każdy, ale niewiele się o nim mówi. Dla większości osób to chwilowy dyskomfort: chusteczka, chwila oczekiwania i po sprawie. Dla części pacjentów ta dolegliwość, zwana z łaciny epistaxis, staje się jednak poważnym, powtarzającym się problemem, który wymusza wizyty na oddziale ratunkowym, hospitalizacje i skomplikowane zabiegi. Krwotok z nosa może być także wczesnym objawem nadciśnienia, zaburzeń krzepnięcia, a nawet powikłań po infekcjach wirusowych.

  • Leczenie SMA w Polsce: walka o każdy motoneuron

    Jeszcze dziesięć lat temu pacjenci z rdzeniowym zanikiem mięśni (SMA) żyli z poczuciem nieuchronności choroby, która powoli odbierała im siłę i niezależność. Dziś Polska, jako jeden z nielicznych krajów w Europie, może mówić o realnym przełomie – 7 lat po uruchomieniu programu lekowego SMA krajowy model diagnostyki i leczenia uchodzi za wzorcowy. 

NAJNOWSZE

  • Jak neurobiologia tłumaczy kłamanie przez dzieci

    To co my, dorośli odbieramy jako kłamanie, z perspektywy dziecka często wcale nim nie jest. Ono tworzy fałszywe historie, bo mózg, który nie znosi luk w pamięci, w ten sposób je wypełnia, wierząc, że są prawdziwe. To etap rozwoju – co nie znaczy, że dzieci nigdy nie kłamią.

  • Jak wygląda codzienność w chorobie reumatycznej

  • Medycyna kosmiczna to już nie kosmos

  • Socjolożki: nie szukajmy winy tylko w świecie wirtualnym

  • Jak chorują dziecięce brzuchy

  • Adobe Stock

    Obraz ludzkiego ciała w nowoczesnej ramie, czyli o roli radiologów

    Często radiolog jest tym pierwszym lekarzem rozpoznającym zmiany w tkankach, ale jego rola wcale się na tym nie kończy. Diagnostyka obrazowa to dziedzina prężnie rozwijająca się i zyskująca na znaczeniu – zaznaczyła prof. Katarzyna Karmelita-Katulska, prezeska Polskiego Lekarskiego Towarzystwa Radiologicznego przy okazji obchodów jubileuszu stulecia jego istnienia.

  • Ciężkie skutki choroby alkoholowej

  • Niedowaga u dzieci też jest groźna

Serwisy ogólnodostępne PAP