Bakterie jelitowe mogą wpływać na ryzyko otyłości

Furorę robią ostatnio w świecie naukowym odkrycia dotyczące mikroorganizmów zamieszkujących nasze jelita. Wiele wskazuje na to, że odgrywają one istotną rolę w utrzymywaniu prawidłowej masy ciała. Innymi słowy - zaburzenia stanu mikrobioty jelitowej zwiększają ryzyko nadwagi i otyłości.

Mikrobiota/Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Mikrobiota/Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Od wielu lat w Polsce i innych krajach rozwiniętych narasta epidemia nadwagi i otyłości, zarówno wśród dzieci i młodzieży, jak i dorosłych. W związku z tym,  coraz więcej osób docieka, jakie są główne przyczyny tego niekorzystnego zjawiska. Niestety, łatwej, uniwersalnej odpowiedzi na to pytanie nie ma, bo otyłość jest chorobą, której ryzyko zwiększa aż kilkadziesiąt różnych czynników, m.in. genetycznych, dietetycznych, psychologicznych, a także… ekonomicznych. 

Ostatnio coraz częściej dyskutuje się w tym kontekście o zaburzeniach tzw. mikrobioty jelitowej. O co konkretnie chodzi? 

„Badania ostatnich lat wykazują, że istotną funkcję w utrzymaniu prawidłowej masy ciała odgrywają mikroorganizmy jelit. Wykazano, iż u osób z podwyższoną masą ciała występuje wyższa liczba bakterii należących do typu Firmicutes, natomiast u osób o prawidłowej masie ciała dominują szczepy Bacteroidetes i Actinobacteria” – podkreślają naukowcy z zespołu badawczego, który poddał drobiazgowej analizie stan mikrobioty jelitowej u polskich dzieci. 

Fot.PAP

Dbajmy o dobre bakterie w jelitach

Analiza próbek kału dzieci z trzech różnych grup – z prawidłową masą ciała, z nadwagą i z otyłością – z jednej strony potwierdziła opisaną wyżej zależność, ale z drugiej wykazała również, że pod względem liczebności bakterii szczepów Lactobacillus (które należą do najbardziej popularnych probiotyków), pomiędzy badanymi trzema grupami dzieci, nie występują żadne istotne różnice.   

W kale dzieci z nadwagą i otyłością stwierdzono ponadto o wiele niższe stężenia krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych oraz kwasu mlekowego, w porównaniu do dzieci z prawidłową masą ciała. 

Według ekspertów, do zaburzeń mikrobioty jelitowej u dzieci, poza nieprawidłowym żywieniem, przyczyniają się również antybiotykoterapia stosowana poniżej 2 roku życia, siedzący tryb życia, a także poród przez cesarskie cięcie. Warto w tym miejscu przypomnieć, że rozwojowi i utrzymywaniu się w jelitach prawidłowej mikrobioty sprzyja odpowiednia dieta, bogata w naturalne, mało przetworzone produkty spożywcze, które zawierają dużo tzw. prebiotyków (substancji stymulujących rozwój korzystnych dla zdrowia mikroorganizmów). Prebiotykiem jest np. błonnik pokarmowy, którego bogatym źródłem są warzywa, owoce, pełnoziarniste produkty zbożowe, a także nasiona i orzechy.  

Vik, zdrowie.pap.pl

Źródło: 

„Mikroorganizmy jelitowe u polskich dzieci z nadwagą, otyłością i z prawidłową masą ciała” – prezentacja wyników projektu badawczego, sfinansowanego ze środków Narodowego Centrum Nauki, przeprowadzonego przez zespół badawczy z Uniwersytetu Humanistyczno-Przyrodniczego w Częstochowie, Politechniki Łódzkiej oraz Instytutu Pomnik-Centrum Zdrowia Dziecka. 

Autor

Wiktor Szczepaniak

Wiktor Szczepaniak - Doświadczony dziennikarz, redaktor i specjalista ds. komunikacji społecznej. Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Pracował m.in. w Polskiej Agencji Prasowej, Pulsie Biznesu, Instytucie Żywności i Żywienia, Instytucie Psychiatrii i Neurologii oraz w Głównym Inspektoracie Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Specjalizuje się w tematach związanych z żywnością i żywieniem, zdrowiem publicznym, profilaktyką zdrowotną, medycyną stylu życia, psychologią, neuroróżnorodnością, nauką i edukacją.

ZOBACZ TEKSTY AUTORA

ZOBACZ PODOBNE

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Adobe Stock

    Dziecko ze spektrum autyzmu ma inaczej, rodzice jego też

    Dziecko rozwijające się w spektrum autyzmu to wyzwanie dla rodzica. Życie z nim ma wiele odcieni. Zdarzają się wzloty i upadki, jak w życiu każdego, tylko trochę inaczej. Czym jest spektrum autyzmu w czterech ścianach, 24 godziny na dobę?  - Przyciągał uwagę jak magnes metal, pochłaniał mój czas – opisuje jedna z mam już prawie dorosłego syna z zespołem Aspergera.

  • Adobe Stock

    Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

    O higienę jamy ustnej dziecka należy dbać jeszcze przed wyrznięciem się pierwszego zęba, a ze szczoteczką do zębów i pastą zaznajamiać, zanim wyrośnie ono z pieluch. Samodzielność w myciu zębów owszem, ale pod czujnym okiem dorosłego i to dość długo.

  • Adobe Stock

    Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

    Rzadko się nad tym zastanawiamy, ale posiłek to nie tylko smak, ale cała gama doznań sensorycznych wynikających z kolorów, zapachów, konsystencji, kompozycji na talerzu. Dzieci z nadwrażliwością zmysłów mogą czuć się przytłoczone tą kakofonią i w rezultacie jeść bardzo mało i bez urozmaicenia.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Edukacja – klucz do zdrowego serca

    W kardiologii nie potrzebujemy rewolucji, ale poprawy istniejących rozwiązań. Kluczem do zdrowego serca jest profilaktyka i edukacja zdrowotna. Tymczasem w szkołach nie będzie obowiązkowa, co oznacza, że za chwilę może zniknąć. Jako środowisko lekarskie jesteśmy tym faktem zaniepokojeni – zaznacza prof. Maciej Banach, kardiolog, prezydent Międzynarodowego Panelu Ekspertów Lipidowych.

  • Stawianie baniek – metoda stara jak świat

  • Zakochanie – hormonalny doping

  • Złamane i szczęśliwe serca – również w medycynie

  • Chandra się zdarza, ale można jej zaradzić

  • AdobeStock/chayakorn

    Nie tyle grypa, co powikłania są obecnie problemem

    W Polsce wciąż trwa epidemia grypy, mimo że sezon infekcyjny zbliża się ku końcowi. Jednak to nie tyle ona sama jest niebezpieczna, co jej powikłania, których w tym roku jest wyjątkowo dużo.

  • Czy roślinny burger jest zdrowy?

  • Kiedy w domu jest za zimno… czyli zdrowie a niska temperatura