Przeglądy lekowe poprawią leczenie

Ponad połowa osób po 60-tce w Polsce zmaga się z co najmniej trzema przewlekłymi chorobami, co często oznacza przyjmowanie co najmniej pięciu leków. W efekcie wzrasta ryzyko powikłań ze względu na interakcje. Ruszył pilotaż przeglądów lekowych dla pacjentów, którzy mogą mierzyć się z tego rodzaju problemami zdrowotnymi. Dowiedz się o tym więcej.

Infografika organizatora debaty
Infografika organizatora debaty

Na temat realizowanego od 1 kwietnia Pilotażu Przeglądów Lekowych odbyła się 19 lipca br.  debata. Wzięli w niej udział:

  • Koordynatorka Pilotażu Przeglądów Lekowych w Polsce dr hab. n. med. Agnieszka Neumann-Podczaska, Uniwersytet Medycznego w Poznaniu;
  • Wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski;
  • Specjalistka geriatrii i opieki paliatywnej prof. Katarzyna Wieczorowska-Tobis, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu;
  • Jakub Adamski, dyrektor Departamentu Strategii i Działań Systemowych w Biurze Rzecznika Praw Pacjenta;
  • Koordynator pomocniczy Pilotażu Przeglądów Lekowych w Polsce dr Piotr Merks, farmaceuta, Uniwersytet im. Kardynała Wyszyńskiego w Warszawie.

Zgodnie z zasadami pilotażu, pacjentów do przeglądu lekowego zaprasza farmaceuta. Przewidywane są trzy kontakty farmaceuty z pacjentem. W ich rezultacie lekarz ma otrzymać rekomendacje, a pacjent - indywidualny plan opieki farmaceutycznej oraz informacje o wykrytych rzeczywistych lub potencjalnych problemach związanych ze stosowaniem leków, a także sposobach zapobiegania powikłaniom chorób i chorobom.

Pilotaż jest finansowany ze środków publicznych, został wprowadzony rozporządzeniem Ministra Zdrowia, a przegląd lekowy ma znaleźć się na liście tzw. świadczeń gwarantowanych, tj. takich, za które płacić będzie Narodowy Fundusz Zdrowia.

jw, zdrowie.pap.pl

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe Stock/Photographee.eu

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

    Niedobór jodu może wywołać chorobę charakteryzującą się głębokim ubytkiem możliwości intelektualnych. To właśnie on odpowiadał w dawnych czasach za występowanie na terenie Szwajcarii tzw. kretynizmu endemicznego. Polska ustrzegła się tego losu, bo w 1935 roku wprowadzono skuteczną profilaktykę - do soli kuchennej dodawany był jodek potasu.

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Chrzan – świąteczny superfood

    Gdy w Wielkanoc zasiadamy do stołu, chrzan pojawia się w wielu domach jako konieczny dodatek do jaj, białej kiełbasy czy żurku. Ten ostry, wyrazisty w smaku korzeń ma właściwości, którym zawdzięcza uznanie nie tylko smakoszy, lecz także lekarzy i naukowców. 

  • Komórki macierzyste – nadzieja w leczeniu cukrzycy

  • Czy rządzi nami „gadzi mózg”?

  • Równowaga energetyczna klucz do zdrowia

  • Etykiety alkoholu powinny ostrzegać o ryzyku raka

  • AdobeStock

    Trendy na TikToku: szkodliwe, a nawet niebezpieczne

    Obserwujemy dziś 10 tys. dzieci w wieku od 10 do 18 lat, które publikują niepokojące i niebezpieczne treści w aplikacji TikTok. Ich wspólne motto to „nie radzę sobie z życiem". Dzielą się smutkiem, żalem, treściami autoagresywnymi czy suicydalnymi. Gdy sytuacja jest krytyczna (np. dziecko siedzi na moście lub na torach), zawiadamiamy odpowiednie organy – mówi Kinga Szostko, twórczyni portalu bezpiecznedziecko.org, w którym edukuje rodziców przed zagrożeniami czyhającymi na najmłodszych w sieci.

  • Wielkanocna rzeżucha kontra złogi amyloidu

  • Bullying karmi się ciszą i samotnością