Naucz się rozpoznawać czerniaka

Ten groźny nowotwór skóry, odpowiednio wcześnie wykryty, jest wyleczalny w ponad 90 proc. przypadków. Poznaj pięć typowych cech czerniaka, dzięki którym odróżnisz go od zwykłych znamion.

Fot. PAP
Fot. PAP

Choć czerniak stanowi jedynie 6 proc. wszystkich odnotowywanych co roku w Polsce nowych zachorowań na złośliwe nowotwory skóry, to jednak należy on do najbardziej agresywnych i zabójczych odpowiada za około 80 proc. zgonów spowodowanych nowotworami skóry.

W związku z tym faktem, jak też obserwowanym od wielu lat dynamicznym wzrostem liczby zachorowań na czerniaki, polscy onkolodzy biją na alarm, podkreślając, że znacznej części spowodowanych tym przedwczesnych śmierci dałoby się uniknąć.

Jak uchronić się przed czerniakiem?

Eksperci zalecają w związku z tym stosowanie kilku prostych zasad profilaktyki:

  • Unikaj przebywania na bardzo intensywnym słońcu, szczególnie w godzinach 11.00-16.00
  • Kiedy już eksponujesz się na działanie słońca, chroń skórę przed oparzeniami, spowodowanymi promieniowaniem ultrafioletowym: stosując kremy z filtrami UVA oraz UVB, nosząc okulary przeciwsłoneczne, nakrycie głowy i ubrania zakrywające inne części ciała
  • Nie opalaj się w solarium!
  • Regularnie, najlepiej raz w miesiącu oglądaj swoją skórę, sprawdzając czy nie pojawiły się na niej nowe znamiona lub też czy dotychczasowe się nie zmieniły jeśli zauważysz coś podejrzanego niezwłocznie udaj się na konsultację do specjalisty: dermatologa lub do chirurga-onkologa.

Szybkość naszej reakcji ma ogromne znaczenie, bo czerniak rozpoznany na wczesnym etapie rozwoju jest dość łatwy do wyleczenia za sprawą prostego zabiegu chirurgicznego (wycięcie zmiany wraz okoliczną tkanką). Szanse na wyleczenie wcześnie rozpoznanego czerniaka szacuje się dziś nawet na 97 proc. Dlatego warto dowiedzieć się jak każdy z nas może rozpoznać ten nowotwór.

Czujność onkologiczna ratuje życie

Czerniak, który początkowo pojawia się na powierzchni skóry, z czasem wrasta w jej głąb na ponad 1 milimetr i wychodzi poza obręb skóry właściwej, do naczyń krwionośnych. Następnie za ich pośrednictwem, w bardzo krótkim czasie (nawet do 3 miesięcy) dociera do całego organizmu. Agresywny wzrost czerniaka, możliwość tworzenia wczesnych i licznych przerzutów, bardzo utrudniają jego leczenie w zaawansowanych stadiach rozwoju. 

Po czym go rozpoznasz: czerniakowe abecadło

Eksperci z Polskiego Towarzystwa Chirurgii Onkologicznej oraz innych instytucji związanych z projektem „Akademia Czerniaka” (mającym na celu m.in. upowszechnianie wiedzy o tym nowotworze) podpowiadają, że czerniaki mają kilka charakterystycznych cech, które mogą pomóc każdemu w ich rozpoznaniu.

Na co zatem należy zwrócić szczególną uwagę i co odróżnia czerniaki od zwykłych znamion, narośli czy pieprzyków?

  • A: czerniaki są asymetryczne
  • B: ich brzegi są poszarpane, nierówne
  • C: mają najczęściej czerwono-czarne, niejednolite barwy, im więcej barw tym większe ryzyko raka
  • D: są duże, zwykle powyżej 6 milimetrów
  • E: ewoluują, to znaczy, że w znamieniu można zaobserwować postępujące zmiany. 

Czerniak jest dziewiątym pod względem częstości występowania nowotworem w Europie. Szacuje się, że jeden na 100 mieszkańców Europy zachoruje na czerniaka w jakimś momencie swojego życia. W Polsce liczba zachorowań na czerniaka podwaja się co 10 lat. 

Sprawdź czy jesteś w grupie ryzyka 

Na koniec warto dodać, kto jest szczególnie narażony na zachorowanie i w związku z tym powinien też szczególnie poważnie potraktować wspomniane wyżej zasady profilaktyki „anty-czerniakowej”.

W grupie podwyższonego ryzyka znajdują się m.in.:

  • Osoby z jasną karnacją, włosami rudymi albo blond
  • Osoby z licznymi piegami, znamionami barwnikowymi na skórze
  • Osoby, które doznawały w przeszłości oparzeń słonecznych, szczególnie przed 15. rokiem życia
  • Osoby, które słabo tolerują słońce i opalają się z dużym trudem lub wcale
  • Osoby korzystające z solarium
  • Osoby z rodzin, w których występowały przypadki czerniaka.

Wiktor Szczepaniak (zdrowie.pap.pl)

Źródła:

Materiały informacyjne „Akademii Czerniaka”, sekcji naukowej Polskiego Towarzystwa Chirurgii Onkologicznej; materiały informacyjne kampanii edukacyjnej „Znamię! Znam je?”, towarzyszącej VII edycji Tygodnia Świadomości Czerniaka.

ZOBACZ PODOBNE

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

    Niedobór jodu może wywołać chorobę charakteryzującą się głębokim ubytkiem możliwości intelektualnych. To właśnie on odpowiadał w dawnych czasach za występowanie na terenie Szwajcarii tzw. kretynizmu endemicznego. Polska ustrzegła się tego losu, bo w 1935 roku wprowadzono skuteczną profilaktykę - do soli kuchennej dodawany był jodek potasu.

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

  • Fot. PetitNuage/Adobe Stock

    Nikt nie odda wzroku skradzionego przez jaskrę

    Jaskry nie można wyleczyć. Kradnie nam wzrok i wcale nie jest przypisana starości. Nowe okulary na nosie, po badaniu jedynie ostrości widzenia, nie świadczą o tym, że na dnie oka nie czai się ta podstępna choroba, którą ma około milion Polaków, a połowa z nich o tym nie wie. O diagnostyce i leczeniu jaskry opowiada prof. dr hab. n. med. Iwona Grabska-Liberek, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Pierwsza pomoc emocjonalna w kryzysie – zasada czterech „Z”

    Pierwszej pomocy emocjonalnej może udzielić każdy, kto dostrzeże u innej osoby niepokojące objawy, które mogą być sygnałem kryzysu psychicznego. Obowiązuje tutaj zasada czterech „Z”. Na czym ona polega — wyjaśnia Lucyna Kicińska, ekspertka Biura ds. Zapobiegania Samobójstwom w warszawskim Instytucie Psychiatrii i Neurologii.

  • Profil hazardzisty

  • Sauna – sposób na zdrowie

  • Ludzkie kamienie: barwy, kształty i tajemnice

  • Próby samobójcze częstsze u dziewczyn

  • Dwie twarze eteru

    Eter to substancja o dwóch twarzach: z jednej strony przyczynił się do rewolucji w chirurgii, otwierając erę bezbolesnych operacji; z drugiej szybko stał się używką, a nawet, jak to miało miejsce w Polsce międzywojennej, prawdziwą plagą społeczną. Mimo to do dziś jest w medycynie ceniony. 

  • Brak łóżek i specjalistów – największe wyzwania polskiej geriatrii

  • Mleko kobiece to nie tylko pokarm