Uwaga: smog podwyższa ciśnienie

Im czystsze powietrze, tym mniej kłopotów z nadciśnieniem tętniczym. Szkodzą już niewielkie stężenia zanieczyszczeń. Warto wybierać do życia czyste miejsca, a pewną pomoc wydają się oferować przeciwsmogowe maski i domowe oczyszczacze powietrza.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Autorzy opracowania opublikowanego niedawno na łamach pisma „Hypertension” przez 14 lat obserwowali zdrowie prawie 135 tys. dorosłych osób. Wyniki tej obserwacji porównali do stężenia cząstek PM2,5 (jedno z głównych zanieczyszczeń powietrza) w miejscu zamieszkania ochotników.

W latach 2002 - 2004 stężenie cząstek wzrosło, ale w 2005 r. zaczęło maleć. Zmiany te korelowały z ciśnieniem tętniczym badanych. Niższemu zanieczyszczeniu towarzyszyły zdrowsze wartości. Każde dodatkowe 5 mikrogramów cząstek PM2,5 na metr sześcienny zwiększało ryzyko rozwoju nadciśnienia o 16 proc.!

Zobacz, jak dobrać maskę antysmogową

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Smog – na co najbardziej szkodzi

Mieszanina zanieczyszczeń, którą wdychamy z powietrzem szkodzi nie tylko naszym płucom. Lista chorób i powikłań, których ryzyko zwiększa smog jest zaskakująco długa. Dowiedz się kiedy i dla kogo jest on najgroźniejszy. 

- Coraz więcej danych pokazuje, że zanieczyszczenie powietrza, zwłaszcza cząstek o bardzo małej średnicy wiąże się ze wzrostem ciśnienia tętniczego. Tajwańskie badanie dostarczyło jednych z najsilniejszych dowodów tej zależności. Po oczyszczeniu się powietrza, po wprowadzeniu ogólnokrajowego programu redukcji zanieczyszczenia środowiska, ciśnienie mieszkańców malało. Dostępne są też wartościowe dane pochodzące z innych krajów, w tym m.in. z Chin, np. z okresu igrzysk olimpijskich, kiedy to wprowadzono znaczne ograniczenia ruchu drogowego. Także jedno z amerykańskich badań pokazało, że ciśnienie maleje przy korzystaniu z masek przeciwsmogowych - podkreśla prof. Michał Nowicki, kierowniki Kliniki Nefrologii, Hipertensjologii i Transplantologii Nerek Centrum Kliniczno-Dydaktycznego Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, Past-Prezes Polskiego Towarzystwa Nefrologicznego.

Kiedy na dworze smog, lepiej zostać w domu

- Nie znamy do końca mechanizmów, za pośrednictwem których zanieczyszczenie powietrza powoduje wzrost ciśnienia. Można przypuszczać, że istnieje wiele zależności. Zanieczyszczenia mogą uszkadzać śródbłonek naczyń krwionośnych, powodując wydzielanie substancji wywołujących ich skurcz. Uwalniają się także wolne rodniki tlenowe i mediatory stanu zapalnego. Dochodzi też, wskutek zanieczyszczeń, do uszkodzenia nerek, które odpowiadają za regulację ciśnienia krwi. Zwiększa się również nasilenie stresu i w efekcie nasza jakość życia bardzo cierpi - wyjaśnia ekspert.

Dowiedz się, dlaczego wysiłek fizyczny szkodzi w czasie smogu

Tymczasem szkodliwa może się okazać nawet krótkotrwała ekspozycja na powietrze o niskiej jakości. Tak twierdzą naukowcy z chińskiego Guangdong Provincial Institute of Public Health, którzy sprawdzili wpływ wyziewów powstających w czasie spalania węgla, paliw samochodowych oraz innych zanieczyszczeń.

Badacze przeprowadzili analizę 17 prac naukowych na ten temat. Badania objęły ponad 100 tys. osób z nadciśnieniem i ponad 200 tys. ludzi zdrowych. Niekorzystnie działała znaczna część powszechnie występujących rodzajów zanieczyszczeń. Dwutlenek siarki oraz cząstki stałe PM 2,5 i PM 10 powodowały podniesienie ciśnienia krwi już po krótkotrwałym działaniu.

Badacze doradzają, aby w dni o wysokim stężeniu zanieczyszczeń ograniczać czas spędzany na dworze. Jednocześnie, potwierdzają, że za te problemy odpowiada głównie nasilenie stresu oksydacyjnego oraz zapalenia uszkadzające w efekcie tętnice.

Zagrożenie dla przyszłych matek i ich dzieci

Szczególnie uważać powinny m.in. panie w ciąży. Naukowcy z University of Florida, analizując dane na temat 22 tys. ciężarnych kobiet, sprawdzili, jak zawarte w powietrzu toksyczne substancje działają na kobiecy organizm w tym szczególnym okresie.

Fot. PAP/Zdjęcie ilustracyjne

W czasie smogu nie ćwicz na zewnątrz

Lepiej ograniczyć wysiłek fizyczny na świeżym powietrzu w czasie alertów związanych z wysokim zanieczyszczeniem atmosfery. W przeciwnym razie można narazić się na kłopoty zdrowotne – wynika z ustaleń zaprezentowanych na początku grudnia 2016 roku na odbywającym się w Lipsku kongresie EuroEcho-Imaging.

Niecałe 5 proc. uczestniczek zachorowało na zaburzenia związane z nadciśnieniem, takie jak nadciśnienie tętnicze indukowane ciążą, stan przedrzucawkowy (tzw. zatrucie ciążowe) i rzucawka porodowa. Ryzyko okazało się wyraźnie zwiększone u kobiet, które w pierwszym i drugim trymestrze były wystawione na duże stężenia zanieczyszczeń w powietrzu.  Badacze podkreślają, że do zapobiegania tym groźnym  powikłaniom ciąż potrzebna jest ściślejsza kontrola jakości powietrza.

Z kolei zespół z renomowanego Johns Hopkins University z Baltimore donosi, że działające w czasie trzeciego trymestru ciąży zanieczyszczone powietrze zwiększa prawdopodobieństwo pojawienia się później nadciśnienia tętniczego u dzieci.

- Szczególnie wrażliwe mogą być osoby starsze i dzieci. Natomiast wysiłek fizyczny na świeżym powietrzu w okresie zimowym, kiedy piece opalane są złej jakości paliwem, może być ryzykowny - przestrzega prof. Nowicki. 

Warto się chronić przed smogiem

Smog: jak sobie z nim radzić?

- Istnieją nieliczne jeszcze badania pokazujące, że przeprowadzka w czystsze okolice pomaga obniżyć ciśnienie krwi. Warto też pamiętać o innych elementach stylu życia - dobrej diecie, aktywności fizycznej, redukcji wpływu stresu. Być może, do pewnego stopnia mogą pomóc też domowe oczyszczacze powietrza, choć będą one działały tylko wtedy, kiedy przebywa się w pomieszczeniu - zwraca uwagę specjalista.

Maski antysmogowe/Fot. PAP/K. Kamiński

Kupuj maskę antysmogową z rozwagą i… wiedzą

Z jakością dostępnych na rynku masek antysmogowych jest kiepsko – to wniosek UOKIK-u z ostatniej kontroli. Urząd przebadał w laboratorium 15 modeli masek i niemal połowa nie przeszła testów pomyślnie. Sprawdź, co możesz sprawdzić przed zakupem, by uchronić się przed bublem.

Badacze z University of Michigan zauważyli na przykład, że pomóc może już niedrogie, oczyszczające powietrze urządzenie ustawione w domu. W przeprowadzonym przez ten zespół, trwającym dwa lata badaniu wzięło udział 40 seniorów, którzy w domu spędzali większość czasu. Uczestnicy jednak żyli bez żadnych dodatkowych ograniczeń - mogli np. otwierać okna, czy wychodzić na dwór.

Okazało się, że już relatywnie niedrogie, kosztujące ok. 70 dol. urządzenie oczyszczające powietrze w pomieszczeniu powodowało obniżenie ciśnienia skurczowego średnio o 3,4 mm Hg, a u osób otyłych nawet 6 do 10 mm Hg. Trzeba zaznaczyć, że badanie było prowadzone w stosunkowo czystym, spełniającym normy środowisku.

To wskazuje, że uważać trzeba już na małe stężenia zanieczyszczeń. Badacze sygnalizują, że jednak za wcześnie jeszcze, aby rekomendować oczyszczacze jako ochronę przed chorobami serca. Naukowcy planują dalsze badania sprawdzające działanie tego typu urządzeń w dłuższej perspektywie, mające określić, jak wpływają one na ryzyko poważnych problemów sercowo-naczyniowych.

Z pewnością warto jednak mieć wspomniane  wynik na uwadze i w miarę możliwości chronić się przed zanieczyszczonym powietrzem, które z kolejnymi badaniami okazuje się być coraz groźniejsze.

- W naszym kraju zanieczyszczenie powietrza w sezonie jesienno-zimowym osiąga w wielu miejscach alarmujący poziom i okazuje się, że może mieć to silny związek z wieloma naszymi chorobami, nie tylko płuc ale też układu sercowo-naczyniowego - przestrzega prof. Nowicki. 

Marek Matacz dla zdrowie.pap.pl

Źródła:

Praca naukowa przedstawiająca badawczy projekt przeprowadzony na Tajwanie

Informacja prasowa na temat działania zanieczyszczeń w różnym czasie

Informacja prasowa na temat ryzyka kobiet w ciąży

Informacja prasowa na temat zagrożenia dla płodów

Informacja prasowa na temat wpływu oczyszczaczy powietrza


Praca naukowa na temat mechanizmów łączących zanieczyszczone powietrze z nadciśnieniem
 

Autor

Marek Matacz

Marek Matacz - Od ponad 15 lat pisze o medycynie, nauce i nowych technologiach. Jego publikacje znalazły się w znanych miesięcznikach, tygodnikach i serwisach internetowych. Od ponad pięciu lat współpracuje serwisem "Zdrowie" oraz serwisem naukowym Polskiej Agencji Prasowej. Absolwent Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

ZOBACZ TEKSTY AUTORA

ZOBACZ PODOBNE

  • M.Kmieciński/PAP

    Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

    Zwyrodnienie plamki żółtej (AMD) to jedna z najważniejszych chorób, z którymi boryka się okulistyka i najczęstsza przyczyną utraty wzroku w krajach rozwiniętych. Dla lekarzy to wyzwanie, bo pacjenci często zgłaszają się zbyt późno, a wystarczy wykonać prosty test – podkreśla prof. dr hab. n. med. Sławomir Teper, okulista, chirurg witreoretinalny ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    "Niepełnosprawny" czy "osoba z niepełnosprawnością"?

    Język jest materią żywą. Słowo potrafi z jednej strony krzywdzić i ranić, z drugiej uskrzydlać i wspierać. Niektóre zwroty czy pojedyncze słowa odchodzą do lamusa, nabierają innego znaczenia lub są zastępowane innymi, bo wydają nam się stygmatyzujące. Czy dlatego coraz częściej słyszymy wyrażenie: „osoba z niepełnosprawnością” zamiast: „osoba niepełnosprawna”?

  • Fot. PetitNuage/Adobe Stock

    Nikt nie odda wzroku skradzionego przez jaskrę

    Jaskry nie można wyleczyć. Kradnie nam wzrok i wcale nie jest przypisana starości. Nowe okulary na nosie, po badaniu jedynie ostrości widzenia, nie świadczą o tym, że na dnie oka nie czai się ta podstępna choroba, którą ma około milion Polaków, a połowa z nich o tym nie wie. O diagnostyce i leczeniu jaskry opowiada prof. dr hab. n. med. Iwona Grabska-Liberek, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.

  • AdobeStock

    Jąkanie – gdy mowa nie nadąża za myślami

    Nawet aktorzy czy politycy się jąkają, ale przypadłość ta potrafi mocno utrudniać życie. Pojawia się zwykle w dzieciństwie. Szczęśliwie w większości przypadków ustępuje samoczynnie. Czasami potrzebna jest jednak pomoc specjalistów, więc trzeba być czujnym.

NAJNOWSZE

  • Kongres Zdrowie Polaków

    6. edycja Kongresu „Zdrowie Polaków” już w najbliższy poniedziałek

    Patronat Serwisu Zdrowie

    Tegoroczna edycja Kongresu „Zdrowie Polaków odbędzie się pod hasłem „Nauka dla zdrowia społeczeństwa”. Serwis Zdrowie jest patronem medialnym wydarzenia. Wśród zaproszonych gości przedstawiciele świata medycyny, nauki, polityki.

  • Cukrzyca typu 1 – przyczyny i objawy

  • Uzależnienia u dzieci i młodzieży – na co należy zwrócić uwagę?

  • Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

  • Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

  • Adobe Stock

    Operacja bariatryczna to coś więcej niż zmiana budowy przewodu pokarmowego

    W operacji bariatrycznej chodzi naprawdę o coś więcej niż zmniejszenie rozmiaru ciała, do którego pacjent przez lata potrafi się przyzwyczaić. Otyłość to choroba, którą bezwzględnie należy leczyć wszystkimi dostępnymi metodami, bo szerzy spustoszenie w organizmie. To nie jest wybór chorego – zaznacza prof. Wojciech Lisik chirurg bariatra, transplantolog. Wyjaśnia, na czym polega zabieg i jakiej recepty osobie z otyłością absolutnie wystawić nie można.

  • CRM – zespół sercowo-nerkowo-metaboliczny. Nowe spojrzenie na szereg schorzeń

  • HIV: kiedyś drżeliśmy, dziś ignorujemy