Maluch wie, kto rządzi

Już niespełna półtoraroczne dzieciaki dobrze wiedzą, że osoba, która rządzi dostaje więcej. Zrozumienie podstawowych zasad społecznych pomaga maluchowi w adaptacji i przetrwaniu w trudnym świecie dorosłych.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Charyzmatyczny lider, surowa szefowa czy facet, który zawsze rozkręca zabawę na imprezie – wiedza o tym, kto rządzi w danym miejscu bywa pożyteczna. Dorośli rozpoznają takie typy instynktownie, co umożliwia im sprawne funkcjonowanie w społeczeństwie. Wiadomo bowiem z kim warto robić interesy i kto, mówiąc kolokwialnie trzyma kasę.

Okazuje się jednak, że już 17-miesięczne dzieci są w stanie rozpoznać kto jest szefem w danej sytuacji i oczekują, że taka osoba dostanie więcej dostępnych zasobów. Według prof. Jessiki Sommerville, psycholożki z University of Washington, maluchy potrafią roztrząsać problemy społeczne na bardzo wysokim poziomie i brać pod uwagę skomplikowane koncepcje. Znajomość funkcjonowania świata ma więc swoje korzenie we wczesnym dzieciństwie. Jej zespół przeprowadził badania, których wyniki publikuje czasopismo „Cognition”.

Teatr młodego widza

Zaprojektowanym przez Sommerville eksperymencie udział wzięło 80 maluchów, które oglądały krótkie filmiki przedstawiające pacynki w różnych sytuacjach społecznych. Naukowcy użyli zabawek, ponieważ ich twarze nie wyrażały żadnych emocji (które mogły by mieć znaczenie dla ewentualnych wyników badań).

Fot. PAP

Skąd się biorą niejadki

Wieczorne fochy przy kolacji? Twój maluch znowu nie chce spróbować nowej zupy? To nie dlatego, że wam chce sprawić przykrość, lecz kwestia wrodzonego temperamentu. Na szczęście można go nauczyć jeść nowe rzeczy.

W pierwszej fazie eksperymentu każde z dzieci sześciokrotnie obejrzało historyjkę, w której jedna pacynka wygrywa walkę z drugą o specjalne krzesło. Chodziło o pokazanie, która z tych dwóch zabawek jest dominująca. Inaczej mówiąc – „jest szefem”. Następnie każde z dziecko oglądało zestaw trzech różnych historyjek. A w tym czasie badacze mierzyli czas jak długo maluchy przyglądają się poszczególnym nagraniom. – Zupełnie małe dzieci nie mogą nam nic powiedzieć, stąd musimy używać innych sposobów pomiaru. Na przykład sprawdzamy ile czasu poświęcają oglądanym wydarzeniom, by zbadać ich rozumienie tych rzeczy. Dzieci będą patrzeć na coś dłużej, jeśli będzie to dla nich zaskakujące – mówi współautorka badania Elizabeth Enright z University of Washington.

Podobnie jest zresztą w przypadku dorosłych. Będą przyglądać się z uwagę magicznej sztuczce, albo dwóm samochodom po wypadku na poboczu drogi tylko dlatego, że te rzeczy przeciwstawiają się temu, co widzą na co dzień.

Miejsce w szeregu

W pierwszej z oglądanych przez dzieci historyjek, dominująca pacynka („szef”) dostawała więcej klocków LEGO, w drugiej obydwie otrzymywały tyle samo klocków. Natomiast w trzeciej, ta „podrzędna” pacynka dostawała więcej. Okazało się, że na te dwa ostatnie filmiki dzieci patrzyły średnio 7 sekund dłużej niż na pierwszy. Według prof. Sommerville, oznacza to, że dzieci kompletnie nie spodziewały się tych rezultatów. Sytuacja, w której „szef” dostawał mniej lub tyle samo, co pacynka, którą wcześniej pokonał, musiała być dla nich bardzo zaskakująca.

Uczone są przekonane, że już naprawdę małe dzieci dobrze wiedzą, że dystrybucja zasobów (w tym przypadku klocków, ale można to odnieść do praktycznie wszystkich rzeczy), jest zależna od statusu społecznego osób partycypujących w podziale. Innymi słowy, choć małe dzieci zazwyczaj dzielą się ze swoimi rówieśnikami klockami czy jedzeniem po równo, wiedzą, ze jeśli ktoś jest szefem powinien dostać więcej.

Ta wiedza niewątpliwie przydaje się w dorosłym życiu i umożliwia przetrwanie w gąszczu korporacyjnych korytarzy. Także wtedy, kiedy samemu jest się szefem, albo walczy o fotel prezesa.

Anna Piotrowska (www.zdrowie.pap.pl)

ZOBACZ PODOBNE

  • Rys. PAP/j. Turczyk

    Jak się lepiej uczyć? Jest kilka trików

    Ręka do góry - kto lubił, albo lubi chodzić do szkoły! Kto lubi spędzać całe godziny w ławkach, wkuwać nazwy rzek, daty bitew albo zapamiętywać, co ma płucotchawki, a co nibynóżki? Czy pojawi się las rąk, czy może niezręczna cisza? Można chyba postawić orzechy przeciwko kamykom, że przynajmniej wiele osób będzie trzymało ręce w dole. Tylko dlaczego?

  • Piotr, AdobeStock

    Trudna droga do zabezpieczenia macierzyństwa

    Obowiązująca w Polsce Ustawa o leczeniu niepłodności z 2015 roku dopuszcza możliwość pobrania i zamrożenia komórek jajowych tylko przy odpowiednich wskazaniach medycznych. Nie ma w Polsce żadnej legalnej możliwości mrożenia oocytów, jeśli kobieta jest zdrowa, ale chce zabezpieczyć swoją płodność. O drodze do tego opowiedziała Serwisowi Zdrowie Magdalena Fidor.

  • Fot. PAP/ Książka z wierszami Juliana Tuwima wyd. przez Wydawnictwo Wilga, 2004

    Warto czytać dzieciom, nawet niemowlętom

    Kiedyś była to intuicja, ale aktualnie dysponujemy badaniami, pokazującymi korzystny wpływ głośnego czytania książek dzieciom i wpływ bogactwa słownego na rozwój ich mózgu – mówi prof.  Teresa Jackowska, prezes zarządu Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego. Małym dzieciom warto czytać codziennie. Korzyści jest mnóstwo, oprócz oczywistej przyjemności ze spędzania z dzieckiem czasu.

  • P. Werewka/PAP

    Wilczy apetyt, a dziecko chudnie: to może być "jedynka"

    Pomimo tego, że dziecko je jak wilk, to - nie wiedzieć czemu - niknie w oczach. Pije wodę nie szklankami, ale butelkami. Ciągle biega do toalety, moczy się w nocy. Jest apatyczne i nie ma na nic siły. To może to być bardzo groźna autoimmunologiczna choroba z mylącą nieco nazwą - cukrzyca typu 1. Niewykryta w porę zagraża nawet życiu dziecka.

NAJNOWSZE

  • Werewka/PAP

    Historia. Brudne ręce chirurgów zamiast leczyć uśmiercały 

    Jeszcze na początku XIX w. chirurdzy kroili pacjentów brudnymi rękami. Nie myli ich nawet po sekcji zwłok, gdy udawali się tuż po tym przyjmować porody. Nosili czarne fartuchy, by łatwiej było na nich ukryć ślady krwi. Lekarz, który wpadł na prostą zależność – brudne ręce – zakażenie – popadł w obłęd, bo środowisko nie dało mu wiary. Dlaczego tyle wieków musiało minąć od stworzenia mydła do jego powszechnego stosowania, również w medycynie? I komu udało się w końcu odkazić sale operacyjne?

  • Generator Innowacyjności - od pomysłu do więzi międzypokoleniowych

  • Budynki podświetlone na czerwono na znak sprzeciwu wobec krzywdzenia dzieci

  • Jak się lepiej uczyć? Jest kilka trików

  • Cukier = próchnica

  • Adobe Stock

    Rany trudno gojące się pod kontrolą

    W Polsce aż milion pacjentów zmaga się z ranami trudno gojącymi się albo inaczej przewlekłymi, takimi jak odleżyny oraz owrzodzenia – cukrzycowe, żylne, niedokrwienne czy nowotworowe. Ten typ ran odpowiada za ogromne cierpienia fizyczne i psychiczne chorych oraz stanowi poważne wyzwanie dla systemu ochrony zdrowia.

  • Mikroplastik można znaleźć nawet w mózgu czy sercu – wskazują wstępne badania

  • Nie do kosza ani do WC, czyli jak utylizować leki