Roztańczony jak senior
Taniec to dla seniorów doskonała okazja do aktywnego spędzania czasu w miłym towarzystwie, przy dźwiękach dobrze znanych melodii. Trudno przecenić pozytywny wpływ tego rodzaju hobby: to ruch, kontakty towarzyskie, energia do dalszego działania.
„Tańcz nie żałuj podłogi, tańcz, niech niosą cię nogi…” – brzmią słowa piosenki zespołu Golec uOrkiestra i znajdują swoje odzwierciedlenie podczas wieczorków tanecznych dla seniorów. Organizowane są m.in. w restauracjach czy szkołach tańca, a kto złapie bakcyla, chodzi na nie często.
Jak wyglądają wieczorki taneczne dla seniorów?
Kto myśli, że senior szybko się męczy, powinien zobaczyć w praktyce takie zajęcia. W szkole „Tu się Tańczy” Akademia Tańca Moniki Sołowiej-Sulewskiej, wieczorki taneczne dla seniorów odbywają się cztery razy w tygodniu i trwają cztery godziny w określonym schemacie: DJ puszcza muzykę w setach po 15-20 minut, specjalnie dobraną do odbiorców, po czym następuję przerwa, podczas której uczestnicy mogą chwilę odpocząć przy stolikach, coś zjeść czy wypić, i oczywiście porozmawiać.
Taki schemat powtarza się w trakcie całej imprezy. Goście przychodzą elegancko ubrani: panowie w garniturach, panie przeważnie w sukienkach koktajlowych.
Dla kogo przewidziane są wieczorki taneczne?
- Dedykowane są głównie emerytom, ale przychodzą także młodsze osoby - mówi Monika Sołowiej-Sulewska, która jest instruktorką tańca i tancerką.
Każdy może przyjść i tańczyć według własnego uznania. Jeżeli ktoś ma trudności zdrowotne, to dozuje sobie ten taniec, uważa na siebie. Jeśli jeszcze nie podjął decyzji, a obawia się komplikacji zdrowotnych, warto, by na ten temat porozmawiał z lekarzem.
- Takie wieczorki dają dużo przyjemności. Dla nas to rodzaj sportu, ruchu, dzięki któremu odczuwamy mniejszy ból nóg. Jesteśmy tutaj wśród uśmiechniętych ludzi, zawieramy nowe znajomości. Takie wieczorki poprawiają humor, sprawiają, ze mniej chorujemy. Chodzimy 2 -3 razy w tygodniu, a do dobrej zabawy potrzeba nam tylko towarzystwa, muzyki, herbaty i ciasteczek – mówią zgodnie panie: Ala i Wanda, stałe uczestniczki wieczorków tanecznych.
Dla osób spragnionych większej dawki tańca i pogłębiania wiedzy w tej dziedzinie istnieje możliwość zapisania się na zajęcia taneczne.
Jak wygląda kurs tańca dla seniorów?
Kurs tańca dla seniorów nie różni się za bardzo od zajęć dla młodzieży: schemat jest podobny. Zajęcia, niezależnie od wieku uczestników, składają się z trzech części: rozgrzewki, techniki tańca i choreografii.
Jednak w grupach młodzieżowych zajęcia rozpoczynają się intensywną rozgrzewką, w skład której wchodzą zajęcia siłowe i rozciągające. Następnie przechodzi się do nauki tzw. techniki tańca, czyli kroków i ruchów charakterystycznych dla danego stylu tańca. Na koniec instruktor tworzy choreografię wplatając w układ kroki z techniki tańca.
Kurs tańca dla seniorów rozpoczyna się natomiast rozgrzewką spokojną, tak, aby przygotować ciało do dalszej pracy i uniknąć późniejszych zakwasów czy kontuzji. Następnie przechodzi się do nauki kroków charakterystycznych dla danego stylu tańca. Najczęściej są to takie tańce, które przy okazji rozgrzewają, czyli np. disco samba. Potem przechodzi się do nauki kroków walca czy tanga. Na koniec instruktor tworzy krótkie choreografie, na podstawie poznanych kroków.
Kurs tańca dla seniorów jest zatem mniej intensywny niż kurs dla młodzieży czy osób dorosłych ze względu na ich możliwości ruchowe oraz stan zdrowia.
Jak taniec wpływa na seniorów?
Przede wszystkim taniec to ruch. Im więcej człowiek się rusza, tym jest zdrowszy. Doświadczenie taneczne właścicielki Akademii Tańca „Tu się Tańczy” pozwoliło na zaobserwowanie pewnej prawidłowości: „Jeżeli ciało jest w ruchu, wówczas jest odpowiednia cyrkulacja krwi, pracują mięśnie, tkanki są dotlenione, co wpływa na zdrowie. Zatrzymanie tej aktywności (zrezygnowanie z niej na rzecz bardziej statycznych czynności) może powodować ból w późniejszym powrocie do tańca czy w ogóle sportu”.
Dodaje, że taniec jest na tyle przyjemną formą aktywności, że pozwala zapomnieć – o zmęczeniu, o bólu. Jest także dobrą formą rehabilitacji (oczywiście jeżeli lekarz pozwoli), ponieważ pozwala w miły sposób rozciągać mięśnie i likwidować źródło bólu. Doskonale też wpływa na koordynację ruchów.
Dla ciała, ale i dla ducha
Taniec odstresowuje, relaksuje i sprawia radość. Dodatkowo zbliża, więc takie wieczorki sprzyjają nawiązywaniu relacji, a czasem nawet pozwalają znaleźć miłość.Monika Sołowiej-Sulewska porównuje taniec do medytacji, w której koncentrujemy się na jednej rzeczy, nie myśląc o tym co jest wokół, i taniec ma podobną właściwość. Skupienie na nauce kroków angażuje umysł, pozwala zapomnieć o otaczającej rzeczywistości oraz przenieść w inny świat. Jest to dobry sposób na ćwiczenie pamięci. Taniec ma też pozytywny wpływ na osoby chore na Parkinsona.
Warto tańczyć!...
… bo jak mówi Monika Sołowiej-Sulewska:
„Taniec to ruch, a ruch to zdrowie. Z moich obserwacji wynika, że osoby, które się ruszają dłużej zachowują zdrowie i formę. Trzeba się ruszać, żeby na starość być aktywnym.”
Magdalena Żuk (www.zdrowie.pap.pl)