Tag:
  • Adobe Stock

    Socjolożki: nie szukajmy winy tylko w świecie wirtualnym

    Świat wirtualny i rzeczywisty dla nastolatków to już jeden świat, inaczej niż dla dorosłych. Dlatego nie szukajmy problemu tylko w jednym z nich. Rozmawiajmy, bądźmy ciekawi, co robią nastolatki w sieci. Większości dorosłych wydaje się, że mają nad tym kontrolę. Tymczasem to często błędne założenie – podkreślają Dorota Peretiatkowicz i Katarzyna Krzywicka-Zdunek z zespołu Socjolożki.pl, wraz z IRCenter autorki badania „Bez Tabu: O czym (nie) rozmawiamy w domach”.

  • zdj. Fundacja K.I.D.S.

    Wirtualna rzeczywistość sposobem na bolesne zabiegi u dzieci

    Tropikalna plaża jest pod wieloma względami lepszym miejscem niż gabinet zabiegowy w Klinice Onkologii. Aby małym pacjentom łatwiej było znosić nieprzyjemności związane z leczeniem, Fundacja K.I.D.S. wyposażyła Centrum Zdrowia Dziecka w okulary rzeczywistości wirtualnej (VR).

  • Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

    Wirtualne światy u lekarza

    Do szpitali i lekarskich gabinetów wkracza wirtualna rzeczywistość. Pomaga zmniejszyć ból pacjentom po operacjach, ludziom z chorobą Parkinsona pozwala poprawić sprawność, a dzieciom z autyzmem pozbyć się lęków. Uprzyjemnia nawet wizytę u stomatologa.

  • Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

    Wirtualni wyjadacze wiedzą najlepiej

    Oglądanie filmów instruktażowych w internecie sprawia, że nadmiernie wierzymy we własne możliwości. Wszystko wydaje się łatwe, choć wcale takie nie jest.

NAJNOWSZE

  • Medycyna 2025: od immunologii po sztuczną inteligencję

    Rok 2025 może wejść do historii medycyny. Kliniczne sukcesy immunoterapii, nowe narzędzia diagnostyczne oparte na sztucznej inteligencji oraz głębsze zrozumienie mechanizmów chorób przewlekłych dają realne powody do optymizmu.

  • Marzenie o lataniu

  • Cud narodzin

  • Dieta dziecka z chorobą onkologiczną

  • Antybiotyk to nie lek na przeziębienie

  • Zdjęcie pochodzi z prezentacji Oksany Dżam, główna ulica w Buczy po rosyjskiej masakrze

    Tego, co przeżyliśmy w Buczy nie da się zapomnieć

    Wojna to straszny czas. Na własnej skórze doświadczyli tego medycy z Buczy, którzy nie opuścili swojego miasta. Zostali, by zaopiekować się rannymi, chorymi, potrzebującymi pomocy mieszkańcami. „Nieraz balansowaliśmy między bezpieczeństwem pracowników medycznych a udzielaniem pomocy medycznej cywilom. Widziałam rzeczy, których nigdy nie zapomnę” – mówi Oksana Dżam, dyrektorka Miejskiego Centrum POZ w Buczy.

  • Czatboty mogą zaszkodzić – szczególnie młodym

  • Fizjoterapeuci – niewykorzystany potencjał

Serwisy ogólnodostępne PAP