Jak alkohol wpływa na prowadzenie pojazdów
Polskie przepisy stanowią, że nie można kierować pojazdem, jeśli stężenie alkoholu we krwi kierującego wynosi 0,2 promila lub więcej. Ale nawet niższe stężenia mogą stanowić ryzyko dla kierowcy i innych uczestników ruchu. Jeśli więc zamierzasz prowadzić, pij wyłącznie bezalkoholowe napoje i wyśpij się przed drogą, bo zmęczenie także osłabia naszą zdolność reakcji.
Trzeba też pamiętać, że szybkość metabolizowania alkoholu zależy nie tylko od jego ilości, ale też od wagi, płci, a także indywidualnych predyspozycji pijącej osoby.
Informacje Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych na temat szybkości metabolizmu alkoholu różnych osób w zależności od masy ciała i płci są jedynie orientacyjne i szacunkowe. Chociaż więc, dla przykładu, mężczyzna o wadze 80 kg, który wypił dwa półlitrowe piwa 5 proc., będzie eliminował alkohol przez ponad 6 godzin, a kobieta o wadze 60 kg tę samą dawkę alkoholu będzie „spalała” przez 10 godzin, to istnieją osobnicze czynniki, które ten czas mogą wydłużyć lub skrócić.
Jak działa alkohol
Do pierwszych objawów działania alkoholu należą zakłócenia funkcji poznawczych, czyli logicznego myślenia, koncentracji uwagi, odbioru bodźców wzrokowych i słuchowych, ocena odległości od przedmiotów.
Nawet niewielkie ilości alkoholu pogarszają zdolność do szybkich reakcji. Na drodze ma to kluczowe znaczenie, bo trzeba liczyć się z tym, że trzeba niespodziewanie zahamować, aby nie wjechać w samochód przed nami lub nie rozjechać pieszego, który niespodziewanie wejdzie na ulicę w niedozwolonym miejscu.
Tymczasem przeciętny czas reakcji na bodziec u trzeźwego zdrowego człowieka to ok. 0,2 – 0,5 sekundy. Tyle czasu mija pomiędzy bodźcem – np. zauważeniem człowieka przed maską samochodu, a wciśnięciem pedału hamulca. Warto sobie zdać sprawę z tego, że przy prędkości 50 km na godzinę w jedną sekundę przejeżdżamy prawie 14 metrów!
Każda dawka alkoholu ten czas reakcji wydłuża – szacuje się, że przeciętnie przy stężeniu alkoholu we krwi o wartości 0,5 promila ten czas wydłuża się o jedną trzecią. To oznacza, że u jednych będzie to więcej, a u innych – mniej.
Wraz ze wzrostem stężenia alkoholu, stopniowo zaczynają się też problemy z utrzymaniem koncentracji. Kierowca zaczyna mieć problem z utrzymywaniem się na swoim pasie ruchu, dostosowaniem prędkości do warunków na drodze oraz zwracaniem uwagi na zmieniającą się sygnalizację świetlną i drogową. Może to wynikać z zaburzeń widzenia – pod wpływem alkoholu obraz staje się zamazany i może dojść do zmniejszenia zakresu pola widzenia.
Zdarzają się także zaburzenia postrzegania kolorów, co za kółkiem ma szczególne znaczenie.
Oprac. mw
Źródło: kampania „BEZ CHEMII NA DRODZE”, której inicjatorem i sponsorem jest Krajowe Biuro do Spraw Przeciwdziałania Narkomanii w ramach Narodowego Programu Zdrowia (Ministerstwo Zdrowia).
Kampanię realizuje Fundacja poza Schematami.
PARPA