Uzależniony od alkoholu to rzadko zaniedbany człowiek wałęsający się na ulicy
Stereotypowo alkoholika wyobrażamy sobie jako zaniedbanego człowieka zataczającego się na ulicy. Takich z ciężką chorobą alkoholową jest jednak… mało. Często uzależnieni to osoby z wysoką pozycją społeczną i zawodową. Zjawisku wysoko funkcjonujących alkoholików oraz szczególnych czynnikach ryzyka uzależnienia w czasie pandemii poświęcona była konferencja z udziałem psychiatrów: prof. Piotra Gałeckiego z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi oraz dr. Andrzeja Silczuka z Instytutu Psychiatrii i Neurologii zorganizowana przez Serwis Zdrowie.
Jak przekonywali lekarze, niewielkie nawet ilości alkoholu, wypijane często, zwykle w celu zmniejszenia napięcia czy poprawy nastroju, mogą doprowadzić do nieprzewidywalnych wcześniej skutków.
- W pewnym momencie człowiek pije nie dlatego, by lepiej się poczuć. Pije, by nie czuć się źle - podkreślał prof. Gałecki.
Oto pełen zapis konferencji.
Zadanie zrealizowane ze środków Narodowego Programu Zdrowia na lata 2016-2020 finansowane przez Ministra Zdrowia.
jw, zdrowie.pap.pl