Higiena rąk a zakażenia szpitalne. Wirtualna rzeczywistość w edukacji personelu szpitalnego.

Dobra opieka medyczna zaczyna się od dbałości o właściwą higienę rąk wśród personelu oraz odpowiedniego sprzątania i poziomu czystości w szpitalach, gabinetach lekarskich oraz innych placówkach opieki zdrowotnej. 

zdj. Tork
zdj. Tork

Badania wskazują, że jednym z najczęstszych źródeł transmisji zakażeń szpitalnych są ręce pracowników ochrony zdrowia. Choć powszechnie wiadomo jak duże znaczenie ma przestrzeganie higieny wśród personelu medycznego, to jednak często rzeczywistość odbiega od ideału. Kluczem do zmiany są nowoczesna i skuteczna edukacja oraz dobór odpowiednich rozwiązań. Przestrzeganie procedur mycia i dezynfekcji rąk to najlepsza metoda na ograniczenie przekazywaniem patogenów pomiędzy personelem medycznym a pacjentami i walkę z zakażeniami związanymi z opieką zdrowotną. Preparaty do higieny powinny wykazywać działanie przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze oraz przeciwwirusowe. Prawidłowa higiena obejmuje odpowiednie umycie rąk pod bieżącą wodą przy użyciu mydła. Kolejnym krokiem powinno być wysuszenie ich ręcznikiem jednorazowym, a następnie użycie produktów do dezynfekcji. Częste mycie rąk może sprawiać, że skóra staje się sucha, zniszczona i podrażniona. Dlatego, aby utrzymać skórę dłoni w dobrej kondycji należy również pamiętać o jej pielęgnacji. Tu pomocne będą kremy i balsamy.

Ręce pracowników medycznych są narażone na kontakt z patogennymi drobnoustrojami, zatem stają się nośnikiem m.in. bakterii, wirusów i grzybów. Podczas pracy lekarze i pielęgniarki mają kontakt nie tylko ze skórą pacjentów, ale również z płynami fizjologicznymi, odpadami medycznymi oraz potencjalnie skażonymi powierzchniami. Według badań, przenoszenie patogenów na rękach personelu medycznego jest jedną z głównych przyczyn zakażeń szpitalnych. Takie infekcje przedłużają czas i podnoszą koszt pobytu pacjenta w szpitalu.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podkreśla, że prawidłowa higiena rąk to najskuteczniejsza metoda prewencji zakażeń szpitalnych. Jasno wskazuje sytuacje, w których personel medyczny powinien stosować płyny dezynfekujące lub mydło.

Tak powstało „5 momentów higieny rąk”:

1. Przed kontaktem z pacjentem - np. przed udzieleniem pacjentowi pomocy w poruszaniu się, przed badaniem, przed uściskiem dłoni.

Aby zapobiec kolonizacji szkodliwych mikroorganizmów, należy zadbać o higienę dłoni przed dotknięciem pacjenta lub przed wejściem do jego strefy. Obejmuje ona chorego oraz jego najbliższe otoczenie, w tym również powierzchnie, których dotyka pacjent (np. ramy łóżka) oraz personel (np. monitory, przyciski aparatury).

2. Przed procedurą aseptyczną - np. przed zmianą opatrunku, zakładaniem cewnika, przygotowaniem jedzenia lub leków.

Zdezynfekowanie rąk powinno mieć miejsce bezpośrednio przed dostępem do krytycznej przestrzeni, gdzie istnieje ryzyko zakażenia dla pacjenta.

3. Po ekspozycji na płyny ustrojowe - np. po pobraniu krwi i pracy z krwią, usuwaniu moczu i kału, kontakcie z odpadami.

Po wykonaniu zadania, z którym wiąże się ryzyko narażenia rąk na kontakt z płynami ustrojowymi, należy niezwłocznie zastosować się do zasad higieny dłoni, przed kolejnym dotknięciem powierzchni, nawet jeśli nie ma konieczności wyjścia ze strefy pacjenta. Dezynfekcja ogranicza ryzyko przeniesienia patogenów ze „skolonizowanego” miejsca na „czyste” w obszarze tego samego pacjenta.

4. Po kontakcie z pacjentem - np. po uścisku dłoni, udzieleniu pacjentowi pomocy w poruszaniu się, badaniu.

Po dotknięciu pacjenta a przed dotknięciem przedmiotu spoza jego strefy. To ważne w celu minimalizowania ryzyka rozprzestrzenienia się zakażeń szpitalnych. Dezynfekcja rąk chroni pacjenta, personel i całe otoczenie środowisko szpitalne.

5. Po kontakcie z otoczeniem pacjenta - np. po zmianie pościeli.

Końcowy moment, w którym należy zastosować się do zasad higieny dłoni, przypada pomiędzy dotknięciem powierzchni w strefie pacjenta (bez dotykania samego pacjenta) i późniejszą ekspozycją na powierzchnie poza tą strefą. Jest to działanie konieczne, ponieważ dotykanie przedmiotów związanych z pacjentem, nawet bez fizycznego kontaktu z nim, może łączyć się z zakażeniem dłoni.

Przestrzeganie powyższych 5 momentów higieny rąk zwiększa szanse na uniknięcie zarówno transmisji patogenów ze środowiska szpitalnego na pacjenta i ze skóry pacjenta na otoczenie szpitalne, jak i infekcji u personelu medycznego.

Fot. PAP

Jak nowy koronawirus zmienił nasze higieniczne nawyki

Pandemia COVID-19 spowodowała, że bardziej dbamy o higienę i porządek w swoim otoczeniu: częściej czyścimy powierzchnie dotychczas pomijane, jak klamki, czy włączniki światła i częściej dzielimy się tymi obowiązkami w rodzinie. Wiele z tych nawyków pozostanie z nami już na zawsze. Sprawdź, które z nich są mają sens, a które można sobie odpuścić.

Nowoczesne rozwiązania edukacji w zakresie higieny rąk

Skutecznemu wprowadzaniu zaleceń WHO w placówkach opieki zdrowotnej zdecydowanie pomagają nowoczesne i angażujące akcje edukacyjne w zakresie higieny rąk. Według badania  przeprowadzonego przez Essity wśród ponad 1000 pracowników ochrony zdrowia w pięciu krajach, 60% badanych chciałoby, aby w ich miejscu pracy więcej uwagi poświęcano higienie dłoni. Natomiast 40% ankietowanych wyraziło chęć wzięcia udziału w szczegółowym szkoleniu z zakresu czystości rąk. To ważny sygnał dla kadry zarządzającej placówkami ochrony zdrowia, że temat higieny dłoni jest istotny dla ich pracowników. Na rynku jest dostępnych wiele szkoleń. Warto sięgać po innowacyjne interaktywne rozwiązania.  Dlaczego? Ponieważ szkolenie w formie wirtualnej symulacji, które aktywnie angażuje uczestników w zdobywanie wiedzy jest znacznie bardziej efektywne niż tradycyjne szkolenia w formie wykładów lub materiałów do przeczytania. 

W jednym z oferowanych przez markę Tork szkoleniu, użytkownik wciela się w rolę personelu pielęgniarskiego lub lekarskiego na szpitalnym oddziale. Dzięki różnym scenariuszom ma szansę przećwiczyć każdy z ”5 momentów higieny rąk”.  Innowacyjny trening VR pozwala pracownikom zweryfikować wiedzę w bezpiecznych warunkach oraz uzyskać informację zwrotną i uczyć się na błędach. Na koniec każdego szkolenia uczestnicy uzyskują wgląd do otrzymanego wyniku, który wyświetla się w arkuszu obserwacyjnym WHO.  W ten sposób zwiększają swoją świadomość w zakresie znaczenia higieny dłoni i utrwalają nawyki zgodne ze światowymi standardami.  Wirtualna rzeczywistość pozwala uczestnikom brać aktywny udział w nauce, dzięki czemu skutecznie stymuluje ich do zmiany zachowań.
 

ZOBACZ PODOBNE

  • Werewka/PAP

    Historia. Brudne ręce chirurgów zamiast leczyć uśmiercały 

    Jeszcze na początku XIX w. chirurdzy kroili pacjentów brudnymi rękami. Nie myli ich nawet po sekcji zwłok, gdy udawali się tuż po tym przyjmować porody. Nosili czarne fartuchy, by łatwiej było na nich ukryć ślady krwi. Lekarz, który wpadł na prostą zależność – brudne ręce – zakażenie – popadł w obłęd, bo środowisko nie dało mu wiary. Dlaczego tyle wieków musiało minąć od stworzenia mydła do jego powszechnego stosowania, również w medycynie? I komu udało się w końcu odkazić sale operacyjne?

  • Adobe Stock

    Cukier = próchnica

    Dentyści apelują do rodziców o powstrzymanie się przed dodawaniem cukru, w tym syropów owocowych i miodu, do posiłków i przekąsek w pierwszych dwóch latach życia dziecka. Potem lepiej też go ograniczać. Zobacz, co jeszcze pomoże ci uniknąć próchnicy. 

  • Adobe Stock

    Cukrzyca typu 1 z perspektywy korytarza szkolnego

    Patronat Serwisu Zdrowie

    Ania, Iwona, Justyna…to tylko trzy z setek matek spędzające całe dnie w przedszkolach, szkołach. Dlaczego? Ich dzieci mają cukrzycę typu 1 (CT1), a placówki nie chcą brać odpowiedzialności za opiekę. Powinna być ona sprawowana przez pielęgniarki. Tych jednak brakuje, a pozostali pracownicy nie wyrażają najczęściej zgody na podawanie leków. Obowiązek ten spada zatem na rodziców.

  • Adobe Stock

    Cichy zawał nie boli

    Przebiega prawie niezauważalnie. Daje objawy przypominające grypę lub zwykłe przeziębienie. W podobny sposób objawia się choćby niedobór witamin, minerałów i rozmaite nerwice. Trudno go rozpoznać, łatwo go „przechodzić”, dlatego bywa nazywany cichym zabójcą.

NAJNOWSZE

  • AdobeStock

    Dyniowy zawrót głowy - na zdrowie!

    Dynia, w dzieciństwie kojarzona z karocą Kopciuszka, a dziś częściej z tradycyjną dekoracją na Halloween, jest przede wszystkim zdrowym warzywem bogatym w witaminy i minerały m.in. w magnez, selen, potas i cynk, a także kwas foliowy i niacyny oraz witaminy antyoksydacyjne: A, C i E. Warto jesienią po nią sięgać nie tylko dla ozdoby ogródka. Jest pełna przeciwutleniaczy, które są świetne dla naszej skóry i pomagają zwalczać efekty starzenia.

  • Sprawdź, czy twoja krew krzepnie prawidłowo – zmierz poziom vWF

  • Nigdy nie będziemy gotowi na śmierć. Jak o niej rozmawiać?

  • Mikroplastik można znaleźć nawet w mózgu czy sercu – wskazują wstępne badania

  • Nie do kosza ani do WC, czyli jak utylizować leki 

  • AdobeStock

    Dbamy o życia, które pozostają

    Zawsze zakładamy, że nasz bliski wróci - z misji, z pracy, z akcji, z dyżuru. Inaczej to nie miałoby sensu. Jednak niektórzy nie wracają. O tym jak rozmawiać z dziećmi o śmierci rodzica i jak pocieszać kogoś, kto stracił ukochaną osobę rozmawiamy z Karoliną Suską, doradcą edukacyjnym z Fundacji Dorastaj z Nami.

  • Od śmierci do życia, czyli o transplantacji narządów

  • Rany trudno gojące się pod kontrolą