Kiedy dentysta może odmówić wstawienia implantu?
Implanty zębowe to bardzo dobra metoda uzupełnienia ubytków w uzębieniu. Jednak nie zawsze można ją zastosować. Opowiada o tym implantolog prof. Andrzej Wojtowicz z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, który jest jednym z pionierów implantologii w Polsce.
Specjalista zwraca uwagę, że przeciwskazania mogą być tymczasowe lub stałe. Przykłady? Przez około sześć do 12 miesięcy po przebyciu zawału serca czy udaru lekarz nie powinien podejmować się leczenia implantologicznego. Przeciwskazaniami są także m.in. zmiany w obrębie błony śluzowej, białaczki, przeszczepienia szpiku, przyjmowanie silnych leków immunosupresyjnych.
Co ciekawe, samo zakażenie wirusem HIV nie jest przeciwskazaniem, ale jeśli pacjent ma nabyty zespół niedoboru odporności – już tak.
- Pojawia się jednak coraz większa grupa pacjentów, u których możemy takie leczenie zaproponować. Chociażby pacjenci, którzy uzyskują immunosupresję po przeszczepieniu autologicznym nerki. U tych osób leczenie implantologiczne nie jest bezwzględnie przeciwskazane, natomiast warunkiem jest bardzo dobra higiena jamy ustnej oraz dobry stan ilościowy oraz jakościowy tkanki kostnej – tłumaczy profesor Wojtowicz.
Podkreśla, że przed podjęciem leczenia implantologicznego każdy pacjent musi być indywidualnie oceniony przez lekarza.
- Musi mieć zrobione badanie tomograficzne kości po to, żeby ocenić czy nie ma osteopenii, osteoporozy. Czasami trudno jest wykonać instalacje implantów, czy takie leczenie zaproponować kobietom w wieku okołomenopauzalnym z uwagi na bardzo pogarszający się wtedy stan tkanki kostnej. Dopasowujemy również liczbę implantów i pewne rozwiązania protetyczne do stanu tkanki kostnej. Każdy pacjent jest inny, mimo, że mamy standardy, przeciwskazania względne i bezwzględne do każdego pacjenta musimy podejść indywidualnie - dodaje.
jw, zdrowie.pap.pl