Mity na temat leczenia operacyjnego jaskry

Leczenie operacyjne jaskry obrosło wieloma mitami. Spotykamy się z nimi, rozmawiając z pacjentami, na przykład że jaskry w ogóle nie leczy się operacyjnie – przyznaje prof. dr hab. n. med. Jacek Szaflik, przewodniczący Sekcji Jaskry Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.

fot. Tomasz/Adobe Stock
fot. Tomasz/Adobe Stock

Jaskra to podstępna choroba, która powoduje utratę wzroku i najczęściej na początku przebiega bezobjawowo, stąd bywa lekceważona i często zbyt późno wykrywana. Leczenie farmakologiczne czy operacyjne potrafi znacząco spowolnić rozwój choroby. W tej chwili dostępne są nowoczesne, małoinwazyjne zabiegi. Wciąż jednak pokutuje wśród pacjentów wiele mitów na temat leczenia operacyjnego. Rozprawił się z nimi prof. Szaflik w czasie konferencji prasowej pt. „Oblicza jaskry”.

Mit: nie istnieje leczenie operacyjne jaskry

Nie tylko leczenie operacyjne istnieje, ale jest bezpieczne i często stanowi alternatywę dla pacjenta, jeśli nie stosuje się do zaleceń lekarskich. A dlaczego tak się dzieje? Przyczyn jest kilka, na przykład pacjenci o farmakoterapii (kroplach do oczu) po prostu zapominają, mają trudności z zakrapianiem oczu ze względu na wiek, albo też krople powodują u nich działanie niepożądane. W takich przypadkach warto zastanowić się m.in. nad metodą operacyjną.

– Różnorodność metod pozwala dostosować metodę operacyjną indywidualnie do pacjenta w zależności od stanu zaawansowania choroby i jego oczekiwań – podkreślił profesor.

Mit: operacja jaskry „usuwa” chorobę na zawsze

Jaskra wciąż pozostaje chorobą, której nie da się wyleczyć. Nie ma na nią lekarstwa. Operacyjnie można usunąć zaćmę, nie jaskrę.

– Operacja jaskry ma na celu ustabilizowanie sytuacji, natomiast jaskra nadal pozostaje chorobą nieuleczalną – przypomniał prof. Szaflik. Natomiast – jak zauważył – leczenie chirurgiczne jaskry może zapobiec dalszym uszkodzeniom lub spowolnić ich powstanie.

Mit: operacja jaskry prowadzi do poprawy ostrości wzroku

Celem operacji jest spowolnienie dalszego uszkodzenia nerwu wzrokowego. Z tego powodu – jak zwrócił uwagę w swojej prezentacji prof. Szaflik – operacja zazwyczaj nie prowadzi do istotnych zmian w ostrości wzroku. Czasem jednak, jeżeli przedoperacyjne bardzo wysokie ciśnienie było powodem obrzęku rogówki, po operacji widzenie może ulec niewielkiej poprawie.

Mit: operacja jaskry zawsze prowadzi do pogorszenia wzroku

Jak wyjaśnił prof. Szaflik, we wczesnym okresie po operacji jaskry, zwłaszcza w przypadku klasycznych zabiegów jaskrowych, może dochodzić do pogorszenia ostrości wzroku. Jednak najczęściej ma ono przejściowy charakter i po kilku dniach powraca do stanu sprzed operacji.

Mit: operacja jaskry jest zarezerwowana tylko dla najcięższych przypadków

Tak już nie jest. Aktualnie istnieje bardzo wiele metod operacyjnych jaskry, w tym wiele zabiegów minimalnie inwazyjnych.

„Zabiegi te można stosować nawet przy niewielkich uszkodzeniach jaskrowych, a niekiedy także jako leczenie wstępne” – podkreślił specjalista w swojej prezentacji.

Mit: po operacji już nigdy nie trzeba stosować kropli przeciw jaskrze

Podstawowym powodem operacyjnego leczenia jaskry jest stabilizacja ciśnienia, co prowadzić ma do spowolnienia postępu choroby.

– Po operacji zazwyczaj zmniejszeniu ulega liczba stosowanych leków przeciwjaskrowych, aczkolwiek czasami konieczne jest pozostawienie leczenia farmakologicznego – zastrzegł prof. Szaflik. Dodał, że jaskra jest chorobą postępującą i może się okazać, że za jakiś czas trzeba będzie wprowadzić leki.

Mit: najbezpieczniejszą metodą leczenia jaskry jest leczenie laserowe

„Aktualnie istnieje bardzo wiele nowoczesnych, małoinwazyjnych zabiegów operacyjnych, niektóre z nich wykorzystują światło lasera, inne specjalne stenty, jeszcze inne usuwają tkankę przy użyciu specjalnych technik mikrochirurgicznych. Wszystkie je łączy wysoki profil bezpieczeństwa. Wybór metody zależy od zaawansowania choroby i budowy anatomicznej oka” – czytamy w prezentacji.

Mit: z operacją jaskry należy poczekać, bo jaskrę można operować tylko raz

Prof. Szaflik zauważył, że jeśli występuje progresja choroby, oko pacjenta może być operowane wielokrotnie.

„Część zabiegów można powtórzyć, inne łączyć. Najczęściej leczenie rozpoczynamy od zabiegów minimalnie inwazyjnych. Jeśli po jakimś czasie obserwujemy progresję, wówczas wykonuje się zabiegi bardziej tradycyjne” – podkreślił w prezentacji.

Mit: ograniczenia i rehabilitacja wzrokowa po operacji jaskry są bardzo długie

„W przypadku nowoczesnej chirurgii jaskry rehabilitacja wzrokowa jest bardzo szybka i zazwyczaj po kilku dniach można wrócić do aktywności sprzed zabiegu. Klasyczna chirurgia wymaga nieco dłuższej rehabilitacji, zazwyczaj normalna aktywność możliwa jest po 3-4 tygodniach od zabiegu” – podsumował prof. Szaflik.

oprac. Klaudia Torchała, zdrowie.pap.pl

Źródła:

Konferencja prasowa pt. „Oblicza jaskry”

Autorka

Klaudia Torchała

Klaudia Torchała - Z Polską Agencją Prasową związana od końca swoich studiów w Szkole Głównej Handlowej, czyli od ponad 20 lat. To miał być tylko kilkumiesięczny staż w redakcji biznesowej, została prawie 15 lat. W Serwisie Zdrowie od 2022 roku. Uważa, że dziennikarstwo to nie zawód, ale charakter. Przepływa kilkanaście basenów, tańczy w rytmie, snuje się po szlakach, praktykuje jogę. Woli małe kina z niewygodnymi fotelami, rowery retro. Zaczyna dzień od małej czarnej i spaceru z najwierniejszym psem - Szógerem.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • Werewka/PAP

    Historia. Brudne ręce chirurgów zamiast leczyć uśmiercały 

    Jeszcze na początku XIX w. chirurdzy kroili pacjentów brudnymi rękami. Nie myli ich nawet po sekcji zwłok, gdy udawali się tuż po tym przyjmować porody. Nosili czarne fartuchy, by łatwiej było na nich ukryć ślady krwi. Lekarz, który wpadł na prostą zależność – brudne ręce – zakażenie – popadł w obłęd, bo środowisko nie dało mu wiary. Dlaczego tyle wieków musiało minąć od stworzenia mydła do jego powszechnego stosowania, również w medycynie? I komu udało się w końcu odkazić sale operacyjne?

  • Adobe Stock

    Cukier = próchnica

    Dentyści apelują do rodziców o powstrzymanie się przed dodawaniem cukru, w tym syropów owocowych i miodu, do posiłków i przekąsek w pierwszych dwóch latach życia dziecka. Potem lepiej też go ograniczać. Zobacz, co jeszcze pomoże ci uniknąć próchnicy. 

  • Adobe Stock

    Cukrzyca typu 1 z perspektywy korytarza szkolnego

    Patronat Serwisu Zdrowie

    Ania, Iwona, Justyna…to tylko trzy z setek matek spędzające całe dnie w przedszkolach, szkołach. Dlaczego? Ich dzieci mają cukrzycę typu 1 (CT1), a placówki nie chcą brać odpowiedzialności za opiekę. Powinna być ona sprawowana przez pielęgniarki. Tych jednak brakuje, a pozostali pracownicy nie wyrażają najczęściej zgody na podawanie leków. Obowiązek ten spada zatem na rodziców.

  • Adobe Stock

    Cichy zawał nie boli

    Przebiega prawie niezauważalnie. Daje objawy przypominające grypę lub zwykłe przeziębienie. W podobny sposób objawia się choćby niedobór witamin, minerałów i rozmaite nerwice. Trudno go rozpoznać, łatwo go „przechodzić”, dlatego bywa nazywany cichym zabójcą.

NAJNOWSZE

  • Werewka/PAP

    Historia. Brudne ręce chirurgów zamiast leczyć uśmiercały 

    Jeszcze na początku XIX w. chirurdzy kroili pacjentów brudnymi rękami. Nie myli ich nawet po sekcji zwłok, gdy udawali się tuż po tym przyjmować porody. Nosili czarne fartuchy, by łatwiej było na nich ukryć ślady krwi. Lekarz, który wpadł na prostą zależność – brudne ręce – zakażenie – popadł w obłęd, bo środowisko nie dało mu wiary. Dlaczego tyle wieków musiało minąć od stworzenia mydła do jego powszechnego stosowania, również w medycynie? I komu udało się w końcu odkazić sale operacyjne?

  • Generator Innowacyjności - od pomysłu do więzi międzypokoleniowych

  • Budynki podświetlone na czerwono na znak sprzeciwu wobec krzywdzenia dzieci

  • Jak się lepiej uczyć? Jest kilka trików

  • Cukier = próchnica

  • Adobe Stock

    Rany trudno gojące się pod kontrolą

    W Polsce aż milion pacjentów zmaga się z ranami trudno gojącymi się albo inaczej przewlekłymi, takimi jak odleżyny oraz owrzodzenia – cukrzycowe, żylne, niedokrwienne czy nowotworowe. Ten typ ran odpowiada za ogromne cierpienia fizyczne i psychiczne chorych oraz stanowi poważne wyzwanie dla systemu ochrony zdrowia.

  • Mikroplastik można znaleźć nawet w mózgu czy sercu – wskazują wstępne badania

  • Nie do kosza ani do WC, czyli jak utylizować leki