Szusujesz? Poznaj Dekalog Narciarza

- Osoby do 16. roku życia mają w Polsce obowiązek jeździć w kasku, ale warto, by wszyscy, także dorośli narciarze, w ten sposób chronili głowę przed urazami – mówi Krzysztof Rajkowski, ratownik Grupy Karkonoskiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) opracowała zbiór zasad mających na celu poprawę bezpieczeństwa na stoku. Dotyczy wszystkich, zarówno początkujących, jak i bardzo dobrze jeżdżących narciarzy oraz snowbordzistów. Warto je poznać, by na stoku poruszać się bezpiecznie.

Podstawowym warunkiem bezpiecznej jazdy na nartach jest dobranie trudności trasy do stopnia naszych umiejętności narciarskich.

- Najczęściej dochodzi do wypadków, gdy narciarze nie dostosowują swoich aktualnych umiejętności do warunków panujących na stoku oraz pogody – mówi Rajkowski. – Wystarczy, że będzie mgła lub zacznie padać śnieg i pogarsza się widoczność.

Ratownik górski podkreśla, że ważne jest też zadbanie o to, aby kask był dobrze dopasowany (dla dzieci nie może być za duży) i starannie zapięty (warto sprawdzić, czy dziecko go dobrze zapięło).

Międzynarodowy Dekalog Narciarza

Cztery kolory tras

W większości krajów obowiązuje czterostopniowy podział tras według trudności, oznaczony dla ułatwienia różnymi kolorami. Trzeba wybrać trasę do swoich umiejętności.

Trasy zielone. Na tak oznaczoną trasę może się wybrać każdy. Są to stoki o bardzo niewielkim nachyleniu, gdzie w praktyce niemożliwe jest rozwinięcie dużej szybkości. Na zielone trasy możemy śmiało wybrać się z dziećmi oraz osobami początkującymi. Osoby, które dobrze jeżdżą mogą zacząć szusowanie od zielonej trasy na rozgrzewkę. Na takich trasach raczej nie napotkamy osób jeżdżących brawurowo, które sprawiają największe zagrożenie na stoku.

Numery alarmowe GOPR/TOPR: 601 100 300 lub 985. Można także zainstalować bezpłatną aplikację „Ratunek”.

Trasy niebieskie. To najbardziej popularny rodzaj tras. Mogą na nich jeździć zarówno początkujący narciarze, dzieci pod opieką dorosłych, jak i ci bardziej zaawansowani.

Trasy czerwone. Tu warto zachować ostrożność i dystans w ocenie swoich umiejętności narciarskich. Tylko bardzo zaawansowani narciarze mogą czuć się na trasach czerwonych swobodnie. Osoby jeżdżące zaledwie "dobrze" powinny tutaj uważać. Początkujący – jeżeli już wybiorą się na taki stok – lepiej, by jechali ostrożnie, nie rozwijając dużych prędkości.

Należy też zwracać uwagę, żeby zawsze mieć w zasięgu wzroku tę część trasy, po której zamierzamy szusować. Jeżeli nie widzimy terenu ukrytego za garbem bądź zakrętem - powinniśmy zredukować prędkość, aby nie narazić się na przykre niespodzianki.

Trasy czarne. To rozkosz dla mistrzów, lecz duże wyzwanie dla mniej wprawnych narciarzy oraz horror i walka o przetrwanie dla początkujących i słabo jeżdżących. Tu już nie ma żartów - należy dwa razy się zastanowić, zanim udamy się na taki stok. Jeśli wybieramy się na taką trasę po raz pierwszy, kompletnie nie znając terenu, dobrze byłoby zjeżdżać w towarzystwie osoby znającej już jej niespodzianki.

Na takiej trasie warto jechać ostrożnie, redukując szybkość i często się zatrzymując. Możemy spodziewać się tu bowiem wielu niespodzianek, takich jak: muldy, lód, nieoczekiwane zakręty, zwężenia, bardzo strome odcinki, ukryte garby i "dołki".

Fot. PAP

Zakwasy to niepotrzebne mikrourazy mięśni

Wyciągasz rower po zimie albo po długiej przerwie idziesz biegać. Uwaga, mogą się pojawić zakwasy! To mikrourazy włókien mięśniowych - nie jest za nie odpowiedzialny kwas mlekowy, który miałby gromadzić się w mięśniach.

By uniknąć kontuzji, wcześniej zadbaj o formę

Na nasze bezpieczeństwo na stoku ma wpływ także właściwe przygotowanie się do sezonu narciarskiego. Eksperci podkreślają, że jeśli ktoś nie był aktywny (pracuje głównie w pozycji siedzącej), to powinien przygotować się do wyjazdu, by uniknąć kontuzji. Ćwiczenia najlepiej zacząć 2-3 miesiące przed wyjazdem. Szczególnie trzeba zadbać o mięśnie nóg.

Oprócz kondycji, ważne są także: umiejętności techniczne, sprawny sprzęt, a także to, czy na stoku jesteśmy trzeźwi.

- Narciarze nie powinni pić alkoholu na stoku, ani używać substancji psychoaktywnych – podkreśla ratownik górski. – Jeśli ktoś jest pod ich wpływem, nie jest w stanie obiektywnie ocenić swoich możliwości, wydaje mu się, że jest „herosem”, a takie zachowanie powoduje duże zagrożenie dla niego i dla innych.

Agnieszka Pochrzęst-Motyczyńska (zdrowie.pap.pl)

Źródło: www.gopr.org

ZOBACZ PODOBNE

  • M.Kmieciński/PAP

    Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

    Zwyrodnienie plamki żółtej (AMD) to jedna z najważniejszych chorób, z którymi boryka się okulistyka i najczęstsza przyczyną utraty wzroku w krajach rozwiniętych. Dla lekarzy to wyzwanie, bo pacjenci często zgłaszają się zbyt późno, a wystarczy wykonać prosty test – podkreśla prof. dr hab. n. med. Sławomir Teper, okulista, chirurg witreoretinalny ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    "Niepełnosprawny" czy "osoba z niepełnosprawnością"?

    Język jest materią żywą. Słowo potrafi z jednej strony krzywdzić i ranić, z drugiej uskrzydlać i wspierać. Niektóre zwroty czy pojedyncze słowa odchodzą do lamusa, nabierają innego znaczenia lub są zastępowane innymi, bo wydają nam się stygmatyzujące. Czy dlatego coraz częściej słyszymy wyrażenie: „osoba z niepełnosprawnością” zamiast: „osoba niepełnosprawna”?

  • Fot. PetitNuage/Adobe Stock

    Nikt nie odda wzroku skradzionego przez jaskrę

    Jaskry nie można wyleczyć. Kradnie nam wzrok i wcale nie jest przypisana starości. Nowe okulary na nosie, po badaniu jedynie ostrości widzenia, nie świadczą o tym, że na dnie oka nie czai się ta podstępna choroba, którą ma około milion Polaków, a połowa z nich o tym nie wie. O diagnostyce i leczeniu jaskry opowiada prof. dr hab. n. med. Iwona Grabska-Liberek, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.

  • AdobeStock

    Jąkanie – gdy mowa nie nadąża za myślami

    Nawet aktorzy czy politycy się jąkają, ale przypadłość ta potrafi mocno utrudniać życie. Pojawia się zwykle w dzieciństwie. Szczęśliwie w większości przypadków ustępuje samoczynnie. Czasami potrzebna jest jednak pomoc specjalistów, więc trzeba być czujnym.

NAJNOWSZE

  • PAP/P. Werewka

    Uzależnienia u dzieci i młodzieży – na co należy zwrócić uwagę?

    Za występowanie uzależnień wśród dzieci i młodzieży w dużej mierze odpowiadają czynniki środowiskowe, czyli to, co dzieje się w najbliższym otoczeniu tych dzieci. Nastolatki przyznają, że sięgają po substancje psychoaktywne albo z ciekawości albo dlatego, że nie radzą sobie ze stresem, z wyzwaniami, że czują się samotni, przeciążeni presją wywieraną przez osoby dorosłe. O tym jakie są objawy uzależnienia u dziecka czy nastolatka - wyjaśnia dr n. med. Aleksandra Lewandowska, ordynator oddziału psychiatrycznego dla dzieci w Specjalistycznym Psychiatrycznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Łodzi, konsultant krajowa w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży.

  • Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

  • Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

  • Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

  • HIV: kiedyś drżeliśmy, dziś ignorujemy

  • Adobe Stock

    CRM – zespół sercowo-nerkowo-metaboliczny. Nowe spojrzenie na szereg schorzeń

    Na każdego pacjenta z problemami sercowo-naczyniowymi należy spojrzeć szeroko i badać go także pod kątem cukrzycy i choroby nerek – przestrzegają specjaliści. Jak tłumaczą, mechanizmy leżące u podstaw tych chorób są ze sobą powiązane i wzajemnie się napędzają. W efekcie jedna choroba przyczynia się do rozwoju kolejnej.

  • Kobiety żyją dłużej – zwłaszcza w Hiszpanii

  • Badania: pozytywne nastawienie do starości wiąże się z lepszym zdrowiem w późnym wieku