Szykują się zmiany w nauczaniu medycyny. Będzie szybszy kontakt z pacjentem.

Od października szykują się zmiany w kształceniu przyszłych medyków. Ma być więcej praktyki, mniej teorii, by student nie został zamęczony nauką i nie stracił zapału, z którym przyszedł na uczelnię. Do tej pory przez pierwsze dwa lata nie widział nawet paznokcia pacjenta. Chcemy to zmienić. Położyć nacisk też na skuteczną komunikację nie tylko z pacjentem, ale też z jego rodziną i członkami całego zespołu terapeutycznego - wyjaśnia prof. dr hab. Marcin Gruchała, rektor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

Fot. PAP/J.Turczyk
Fot. PAP/J.Turczyk

Profesor był uczestnikiem jednej z sesji Kongresu Wyzwań Zdrowotnych zatytułowanego „Człowiek – medyk w centrum systemu ochrony zdrowia”.

- Nowy standard powoduje przede wszystkim, że kształcenie będzie bardziej praktyczne. Nie jak do tej pory, gdy student przychodząc na studia lekarskie przez pierwsze dwa lata wyłącznie miał przedmioty teoretyczne i nie widział nawet paznokcia pacjenta, a przychodząc w trzecim roku do szpitala klinicznego był już tak zmęczony nauką, że w ogóle zapomniał o całej swojej motywacji, z którą przyszedł na studia medyczne - uzasadnia prof. Gruchała.

Jak wyjaśnił dalej chodzi o to, by student już od samego początku studiów medycznych miał kontakt z pacjentem w ramach przygotowania do przedmiotów klinicznych. W kształceniu młodej kadry medycznej większy nacisk położony będzie także na kwestię komunikacji z pacjentem.

- Chcemy uczyć, żeby już od pierwszego roku skutecznej komunikacji między przyszłym medykiem a pacjentem, członkami zespołu terapeutycznego, różnymi zawodami medycznymi. Jeżeli nawet spojrzymy na większość spraw roszczeniowych, źródło żalu i niezadowolenia pacjentów z opieki medycznej to najczęściej jest to zła komunikacja między lekarzem a pacjentem czy rodziną pacjenta. Pacjent zwykle nie ma żalu, że coś poszło źle. Ma żal o to, że czegoś nie widział, nie rozumiał, że ktoś mu nie wytłumaczył, że został potraktowany przedmiotowo, nie mógł zadecydować o sposobie swojego leczenia. Chcemy to zmienić – stwierdził w rozmowie z Serwisem Zdrowie prof. Gruchała.

Równocześnie podkreślił, że studenci są w tej chwili już przeciążeni materiałem.

- Nasi studenci, można powiedzieć, nie mają już dzisiaj żadnego życia poza uczeniem się. Tych godzin spędzanych na uczelni, a później w domu nad książkami jest tyle, że więcej już żaden człowiek nie jest w stanie udźwignąć. Dlatego będą redukcje w nauczaniu przedmiotów przede wszystkim teoretycznych, czyli takich jak: anatomia, histologia, chemia, biochemia. Te przedmioty, gdzie jest dużo nauki pamięciowej - zaznaczył. Dodał, że chodzi o to, by położyć

nacisk na zrozumienie samych procesów. Sprawić, by nauczanie nie było aż tak bardzo szczegółowe. nauczanie.

Tegoroczny Kongres odbył się w dniach 9-10 marca br. w Katowicach i zgromadził setki menadżerów ochrony zdrowia, samorządowców, polityków, lekarzy, przedstawicieli biznesu i naukowców. Serwis Zdrowie był jednym partnerów medialnych Kongresu.

Klaudia Torchała, zdrowie.pap.pl

Autorka

Klaudia Torchała

Klaudia Torchała - Z Polską Agencją Prasową związana od końca swoich studiów w Szkole Głównej Handlowej, czyli od ponad 20 lat. To miał być tylko kilkumiesięczny staż w redakcji biznesowej, została prawie 15 lat. W Serwisie Zdrowie od 2022 roku. Uważa, że dziennikarstwo to nie zawód, ale charakter. Przepływa kilkanaście basenów, tańczy w rytmie, snuje się po szlakach, praktykuje jogę. Woli małe kina z niewygodnymi fotelami, rowery retro. Zaczyna dzień od małej czarnej i spaceru z najwierniejszym psem - Szógerem.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe Stock/Photographee.eu

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

    Niedobór jodu może wywołać chorobę charakteryzującą się głębokim ubytkiem możliwości intelektualnych. To właśnie on odpowiadał w dawnych czasach za występowanie na terenie Szwajcarii tzw. kretynizmu endemicznego. Polska ustrzegła się tego losu, bo w 1935 roku wprowadzono skuteczną profilaktykę - do soli kuchennej dodawany był jodek potasu.

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

NAJNOWSZE

  • Adobe/Fotokon

    Dyrektorka UCK WUM: sukces naszych szpitali to efekt doskonałej współpracy

    W tym szpitalu dzieją się cuda - zbudowaliśmy system ochrony zdrowia, który jest odpowiedzią na wyzwania i zapotrzebowanie naszych pacjentów. Naszym potencjałem są ludzie, którzy to wszystko tworzą – mówiła w czwartek z okazji jubileuszu dyrektorka Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego WUM Marzena Kowalczyk.

  • Dlaczego gruźlica nie zniknęła mimo postępów medycyny

  • Cholery coraz więcej, pamiętaj o zaszczepieniu się przed egzotyczną podróżą

    Materiał partnerski
  • Zaburzenia głosu to powszechna dolegliwość. Jak o niego dbać?

    Patronat Serwisu Zdrowie
  • Skłonność do rwy kulszowej zapisana w genach

  • AdobeStock

    Seniorzy nadużywają leków

    Wielu seniorów rozpoczyna dzień od zażycia garści leków. Zdarza się, że mylą tabletki, mieszają dawki, nie stosują się do zaleceń lekarza. Leki są często ich sposobem na wykluczenie i samotność – największe bolączki osób starszych.

  • Antyprzemocowa Linia Pomocy – gdzie kończy się żart, a zaczyna przemoc seksualna

  • Leczenie żywieniowe warto zacząć przed diagnozą onkologiczną

Serwisy ogólnodostępne PAP