Bądź zawsze na bieżąco
z Serwisem Zdrowie!

Zapisz się na nasze powiadomienia, a nie ominie Cię nic, co ważne i intrygujące w tematyce zdrowia.

Justyna Wojteczek
redaktor naczelna zdrowie.pap.pl

Do góry
02.02.2024 , 10:18 Aktualizacja: 02.02.2024, 10:42
Informacja prasowa

Zwiększanie dostępności krajowych leków na polskim rynku zwiększy bezpieczeństwo Polaków

Obecna sytuacja geopolityczna zmusza do wytwarzania jak największej liczby leków w Polsce, bo uzależnienie od dostaw z zagranicy zwiększa ryzyko dla zdrowia i życia milionów Polaków – uważa Krzysztof Kopeć, prezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego-Krajowych Producentów Leków.

PAP MediaRoom - kadr z filmu PAP MediaRoom - kadr z filmu

Pandemia COVID -19, wojna w Ukrainie, konflikt palestyńsko-izraelski, nieprzewidywalna sytuacja w Azji, ryzyko zmniejszenia zaangażowania USA w NATO – to wszystko czyni świat coraz mniej stabilnym i grozi przerwaniem globalnych łańcuchów dostaw. Tymczasem obecnie zaledwie 1/3 leków refundowanych jest wytwarzana w Polsce” – podał prezes Kopeć.

Jego zdaniem krajowy przemysł farmaceutyczny posiada potencjał pozwalający na zwiększenie udziału krajowych leków w naszym rynku tak, byśmy mogli czuć się bezpieczni.

„Do tej pory barierą było podejście urzędników Ministerstwa Zdrowia, którzy promowali najtańsze leki z Azji, co prowadzi do monopolizacji rynku, a w konsekwencji do braków w aptekach, zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych. Polska rocznie na refundację leków przeznacza około 20 mld zł. Każda złotówka z tej kwoty wydana na lek z importu to utracona szansa dla naszej gospodarki i budowy suwerenności lekowej kraju” - wskazał.

Jak dodał, zapowiedzi nowego kierownictwa resortu zdrowia napawają optymizmem i nadzieją, że teraz to się zmieni.

Szef PZPPF zwrócił uwagę, że nowelizacja ustawy refundacyjnej wprowadziła mechanizmy mające zachęcać do lokowania inwestycji farmaceutycznych w Polsce i zwiększania produkcji leków. Jednak żadna z tych zachęt nie została do tej pory wprowadzona. Obniżki opłat pacjentów za polskie leki miały obowiązywać już od 1 listopada ub.r., ale wciąż nie zostały wdrożone.

Jak zaznaczył, nowa minister zdrowia Izabela Leszczyna zapowiedziała, że od kwietnia pacjenci będą płacić mniej za polskie leki.

„To bardzo dobra wiadomość, bo dziś Unia Europejska - Niemcy, Francja - stosują świadomy protekcjonizm gospodarczy mający na celu zapobieganie brakom strategicznych produktów w Europie. Polska może być ważnym partnerem Unii w tym obszarze” – ocenił prezes Kopeć.

„Okazało się też, że powołany w ubiegłym roku w resorcie zdrowia zespół przygotował propozycję zmiany sposobu wypisywania leków na receptach, który premiowałaby te najtańsze azjatyckie, eliminując z rynku krajowe. Mam nadzieję, że nowa minister zdrowia rozwiąże ten zespół, który nie przygotował żadnej konstruktywnej zmiany ułatwiającej lekarzom ordynację leków i powoła nowy, pracujący bardziej transparentnie” – dodał.

Prezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego - Krajowych Producentów Leków przypomniał, że Unia Europejska przygotowała już listę leków krytycznych dla zdrowia i życia, które powinny być wytwarzane w Europie.

Zwrócił uwagę, że wiele krajów ma gotowe własne listy, tymczasem Polska nie posiada planu zabezpieczenia dostępu do leków w razie kryzysu, ani też oficjalnej listy leków i składników, które powinny być w produkowane w naszym kraju.

„My też musimy wykorzystać potencjał krajowego sektora farmaceutycznego, aby być partnerem UE w uniezależnianiu od Azji i na pewno pomocne będą środki z Krajowego Planu Odbudowy” – wyjaśnił Krzysztof Kopeć.

Dodał, że kolejnym krokiem po opracowaniu listy leków o krytycznym znaczeniu musi być przygotowanie i wprowadzenie kompleksowego mechanizmu wsparcia ich produkcji w Polsce.

„Ze względu na konkurencyjność cenową produktów spoza Europy, konieczne będą dotacje unijne bezpośrednie dla produkujących w UE oraz krajowe, preferencje w przetargach na zamówienia publiczne oraz wspólne europejskie zakupy leków wytwarzanych w Unii” – podkreślił ekspert.

Źródło informacji: PAP MediaRoom

 

Copyright

Wszelkie materiały PAP (w szczególności depesze, zdjęcia, grafiki, pliki wideo) zamieszczone w portalu "Serwis Zdrowie. Postaw na Wiedzę" chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Za materiał opublikowany jako "informacja prasowa" w „Serwisie Zdrowie. Postaw na Wiedzę!” odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jej nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji prasowej”. Wszystkie materiały opublikowane w Serwisie Zdrowie mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. Zdjęcie załączone do informacji prasowej można bezpłatnie wykorzystać wyłącznie z treścią niniejszej informacji. Materiały oznaczone jako „materiał partnerski” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami, instytucjami lub organizacjami w ramach umów na obsługę medialną. „Portal Serwis Zdrowie. Postaw na Wiedzę” ma charakter informacyjno-edukacyjny i nie może być traktowany jako źródło porad medycznych. W sytuacji problemów ze zdrowiem należy udać się po pomoc do odpowiedniego profesjonalisty medycznego.
Id materiału: 3650

TAGI:

Najnowsze

 

ZAPISZ SIĘ DO NEWSLETTERA

Co tydzień dostaniesz: najciekawsze artykuły, wywiady i filmy z Serwisu Zdrowie, a także zapowiedzi - materiałów na następny tydzień, konferencji i wydarzeń.

Postaw na wiedzę!

Regulamin

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.