Sezon chorobowy w pełni

To, że w okresie jesienno-zimowym odnotowujemy wzrost zachorowań na nieżyt górnych dróg oddechowych to żadna nowość. W tym roku zaskakujące są jednak liczby zachorowań – wielokrotnie większe niż analogicznie w ubiegłych sezonach. „Osoby wrażliwe, które idą w tłum, w kolejkę, w szaleństwo zakupów powinny uważać” – ostrzega prof. Joanna Zajkowska.

AdobeStock
AdobeStock

Od 1 stycznia do 30 listopada 2024 r. w Polsce odnotowano 28 490 przypadków krztuśca. W analogicznym okresie 2023 r. były to 792 zachorowania. Jeszcze więcej jest zakażeń atakujących drogi oddechowe wirusem RSV - od stycznia do połowy października wykryto 38 356 przypadków, w tym 17732 u dzieci poniżej drugiego roku życia. W całym ub. roku zachorowało na to schorzenie niespełna 12 tys. osób, w tym 5,5 tys. dwulatków i młodszych.

W ostatnich dniach w mediach pojawiły się informacje na temat epidemii grypopodobnych zachorowań w Kongo. 

- Nie ma się co przejmować „grypą” z Kongo, my mamy swoje problemy. Ludzie kaszlą, kichają, zapominają, że zimą górne drogi oddechowe są bardziej narażone na przeziębienie, na wirusy – mówi prof. Joanna Zajkowska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.

W tym sezonie (jesień 2024 r.) identyfikujemy wzmożone zachorowania na COVID, grypę, krztuścia i RSV. Krąży także wirus mycoplasma pneumoniae, który powoduje zapalenie górnych dróg oddechowych i ostre zapalenie oskrzeli.

- Problem z krztuścem jest taki, że przez pierwsze dwa tygodnie mamy kaszel i nieżyt górnych dróg oddechowych, które nie różnią się od innych infekcji, więc go nie diagnozujemy. A właśnie wtedy jest on najbardziej zakaźny. Dlatego trzeba zmienić strategię szczepień - już wiemy, że trzeba doczepiać osoby starsze, bo szczepienia, które kończą się w czternastym roku życia są niewystarczające - mówi specjalistka.

fot. Pexels

Kaszel suchy czy kaszel mokry? Jak je rozróżnić i jak leczyć?

Różnice między kaszlem suchym a mokrym mogą być subtelne, ale istotne. Sprawdź, jak rozróżnić te dwa rodzaje kaszlu i dowiedz się, jak skutecznie je leczyć. 

Musimy pamiętać, że ani przechorowanie krztuśca ani szczepienie nie zapewniają ochrony na całe życie. 

- Mamy wrażliwą populację i intensywną transmisję patogenu, trudno ją zatrzymać. Dlatego każda osoba kaszląca i kichająca powinna się izolować, bo może zarażać innych. A osoby wrażliwe, które idą w tłum, w kolejkę, w szaleństwo zakupów - powinny pamiętać, że mogą się zarazić, zresztą nie tylko krztuścem, ale też grypą, covidem, czy wirusem RSV – ostrzega prof. Zajkowska.

Warto pamiętać, że fala zachorowań na grypę i COVID dopiero przed nami. 

Wiele objawów COVID-19 jest takich samych lub podobnych do symptomów grypy, dlatego coraz ciężej odróżnić jest te dwie jednostki chorobowe od siebie. W obu przypadkach zwykle występuje gorączka, bóle mięśni, osłabienie, bóle głowy czy kaszel. Objawem, który może się wyróżniać w przypadku COVID-19 są zaburzenia węchu oraz smaku.

Grypa może prowadzić do poważnych powikłań zdrowotnych, takich jak zapalenie płuc, zaostrzenie chorób przewlekłych (np. astmy czy cukrzycy), a w skrajnych przypadkach nawet do zgonu. Szczepienie jest najskuteczniejszym sposobem zapobiegania tym powikłaniom.

Dodatkowo, coroczne szczepienie jest niezbędne, ponieważ wirus grypy mutuje. Pamiętaj, że nawet jeśli przegapisz ten termin, szczepienie później, w trakcie sezonu, również może być korzystne.
 

Autorka

Monika Grzegorowska

Monika Grzegorowska - O dziennikarstwie marzyła od dziecka i się spełniło. Od zawsze to było dziennikarstwo medyczne – najciekawsze i nie do znudzenia. Wstępem była obrona pracy magisterskiej o błędach medycznych na Wydziale Resocjalizacji. Niemal całe swoje zawodowe życie związała z branżowym Pulsem Medycyny. Od kilku lat swoją wiedzę przekłada na bardziej przystępny język w Serwisie Zdrowie PAP, co doceniono przyznając jej Kryształowe Pióro. Nie uznaje poranków bez kawy, uwielbia wieczory przy ogromnym stole z puzzlami. Życiowe baterie ładuje na koncertach i posiadówkach z rodziną i przyjaciółmi.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe

    Liszaje – wspólna nazwa, odmienne mechanizmy

    Liszaj nie jest jedną chorobą. Pod tą nazwą kryją się różne schorzenia skóry i błon śluzowych, od autoimmunologicznych po wynikające z przewlekłego świądu. Nauka coraz lepiej rozumie ich mechanizmy. 

  • AdobeStock/gpointstudio

    Tej zimy grypa ma być groźniejsza niż w poprzednich sezonach

    W wielu krajach Europy grypa pojawiła się tej zimy wcześniej, a eksperci przewidują, że może to być wyjątkowo trudny sezon ze względu na krążącą zmutowaną wersję wirusa. Choć początkowe dane dla Polski nie są jeszcze alarmujące, lekarze POZ już obserwują więcej przypadków zachorowań. Jest jeszcze czas, żeby się zaszczepić i uniknąć ciężkiego przebiegu tej groźnej choroby.

  • Adobe

    Trąd powraca?

    Informacje o nowych przypadkach trądu w Rumunii i Chorwacji zwróciły uwagę Europy na chorobę, którą zwykło się uważać za należącą do przeszłości. Służby sanitarne w obu krajach uspokajają: nie ma zagrożenia epidemią. Jednocześnie eksperci przypominają, że trąd – dziś określany jako choroba Hansena – nigdy nie zniknął, a jego obecność w Europie jest konsekwencją globalnej mobilności i wieloletniego okresu wylęgania.

  • Adobe

    Nosiciele Li-Fraumeni: skazani na nowotwór

    Zespół Li‑Fraumeni to predyspozycja genetyczna, która sprawia, że u dzieci mogą rozwijać się rzadkie i agresywne nowotwory, często we wczesnym wieku, a standardowe leczenie wymaga szczególnej ostrożności. Prawdopodobieństwo zachorowania na raka szacuje się na 80 proc. 

NAJNOWSZE

  • AdobeStock

    Marzenie o lataniu

    Dziś, aby zostać pilotem nie trzeba już spełniać tak rygorystycznych wymagań zdrowotnych, jak kiedyś. Można np. nosić okulary, co jeszcze kilka lat temu już na wstępie dyskwalifikowało kandydata. Chyba, że chce się zostać pilotem odrzutowca, wtedy w grę nie wchodzą żadne zdrowotne kompromisy.

  • NFZ: gdzie się leczyć podczas świąt

  • Ryby – ile i które jeść?

  • Dieta dziecka z chorobą onkologiczną

  • Od opiatów do makowca

  • Adobe Stock

    Cud narodzin

    Rozmnażanie człowieka często bywa przedstawiane jako naturalny, oczywisty element biologii. Naukowcy od dawna jednak podkreślają, że to narracja uproszczona. W rzeczywistości jest to proces niepewny, obarczony ogromnym ryzykiem błędu i porażki na każdym etapie. Jak mówią embriolodzy, biologia ludzkiej płodności jest taka, że zamiast gwarantować sukces – raczej balansuje na granicy prawdopodobieństwa. I każde narodziny – z tego punktu widzenia – to cud.

  • Czatboty mogą zaszkodzić – szczególnie młodym

  • Fizjoterapeuci – niewykorzystany potencjał

Serwisy ogólnodostępne PAP